Odkryj 15 pięknych historii o świętych, którzy wychwalali piękno i wielkość Boskiego stworzenia przez całe swoje życie: Święty Franciszek z Asyżu, Święta Hildegarda z Bingen, Święta Katarzyna Tekakwitha, Święty Benedykt z Nursji, Czcigodny Sługa Boży ojciec Jakub Sevin, Święty Piotr Jerzy Frassati, Czcigodny Sługa Boży Hieronim Lejeune, Święty Paweł VI, Święta Joanna Beretta Molla, Błogosławiona Sandra Sabattini, Święta Teresa z Lisieux, Święty Karol de Foucauld, Błogosławiony Carlo Acutis, Święta Matka Teresa z Kalkuty, Święty Jan Paweł II. (continue reading…)
fraszki
Pamięci Lecha Kaczyńskiego
Wojna się zaczęła, gdy ujrzeli wynik
Nie mógł się nadziwić parszywy cynik
Nawet nie próbował schować odrazy
Dostał przyzwolenie od samej bazy*
Niszczyli słowem, niszczyli spotem
Robili to przedtem, robią to potem
Przy zimnym „Lechu” ponosi fantazja
Ten kraj to Polska, czy daleka Azja?
W tym samym czasie dziennikarze podli
Szydzili perfidnie, a tam lud się modli
Oj nie pasował szubrawcom do modelu
Powtarzali jak mantrę, „tylko nie na Wawelu” (continue reading…)
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
Uszka w powijakach, koszula wymięta
A to już jutro kolejne święta
Krzątanina w domu, światełek brakuje
Każda gospodyni męża strofuje
A to choinka bez igieł, za niska
A to podłoga tłusta, całkiem śliska
Leć po zakupy, pustki w lodówce
O nie zapomniałeś ty tylko o wódce
Mam ja pociechę z ciebie o mężu
A jeszcze przed ślubem byliśmy w orężu
Na co mi było wychodzić za chłopa
Teraz jak nic muszę dać mu kopa (continue reading…)
Polacy nie gęsi…
Myślisz chłopcze, że ci lżej
Zamiast dobrze jest okej
Nie na czubku, lecz na topie
Co ty sobie myślisz chłopie
Gdy przeprosić masz opory
Powiedz komuś zwykłe sory
To jest teraz bardziej trendy
Ma angielski swoje względy (continue reading…)
4 czerwca 1989 – zero powodów do radości
Mówili dużo, dużo za dużo
Mało nie rozpłynęli się z tej radości
A była to tylko cisza przed burzą
Ochy i achy zewsząd płynęły
Myśl o bogactwie w głowie kołacze
Kolejne lata tak szybko minęły
A głodne dziecko na ulicy płacze
Obiecali bogactwa i wszelkie luksusy
Tak było, pamiętam doskonale
Wycofują się teraz, sadzą długie susy
Po tylu latach niejedno jest ale (continue reading…)
Wiosna lumpów
Wiosna zawitała w nasze skromne progi
Opuszcza nas już mróz zbyt tęgi i srogi
Budzą się niedźwiedzie, rozkwitają pąki,
Szaleją koty, wściekają się bąki
O odwilży w polityce nie ma co marzyć
Wiele scenariuszy może się wydarzyć
A to Schetyna premierem zostać może
Chyba że z Petru zabiją się na noże
Być może Kijowski spłaci alimenty
Wyjdzie na ulice po raz któryś enty
Gasiuk-Pihowicz palnie znowu gafę
Joanna od Petru odwiedzi koralową rafę (continue reading…)
W drodze na Maderę…
Nie uważasz Ryszardzie, żem trochę blada?
Wiem, że wolisz gdy jestem smukła i śniada
O linię nie ma się co martwić, gorzej z cerą
Co z naszym sylwestrem? Co z naszą Maderą?
Kochanie, wszystko zapięte na ostatni guzik
W Sejmie dyżury, a my przełączamy na luzik
Ja potrzebne siły zbiorę, Ty nabierzesz koloru
Joaśka! Mam w sobie całą masę wigoru
Och Ryśku, te twoje czułe słówka
Połykam niczym trawę jałówka
Chłonę cię cała, pragnę, pożądam
Postoju w Pradze chyba zażądam (continue reading…)
Witaj, święty Mikołaju
Święty Mikołaju, przepraszam że zawracam Ci głowę. Wiem, że masz ręce pełne roboty i jedyne czego teraz potrzebujesz to listu z pokaźną listą życzeń. Znam Cię na tyle dobrze, że wiem, że tylko Ty możesz spełnić moje (i nie tylko moje) zachcianki. Piszę w imieniu swoim i pewnie kilku milionów, więc proszę Cię, nie lekceważ tego listu.
Oto moje (nasze) życzenia:
- niech do Ryszarda przyjdzie sześciu króli, by o jego wielkości rozważania snuli,
- niech Donald T. wyląduje w celi, w najgorszym wypadku zostanie w Brukseli,
- niech Gasiuk-Pihowicz dostanie myszkę, a także lekką sejmowa zadyszkę,
- niech Scheuring-Wielgus dostanie setkę, a także całkiem wygodną kozetkę, (continue reading…)
PO – Polski opluwanie
Tysiącletnia historia piętno odcisnęła
Wszyscy, jak jeden mąż, krzyknijmy!!!
Jeszcze Polska nie zginęła
O Polskę walczmy, Polskę uczciwą
O wolną prawą i sprawiedliwą
Wyrzućmy z kraju wszelakich zdrajców
Powiedzmy twardo: naszych winowajców
Świeża historia dostarcza złych ludzi
Dlaczego Polsko się nie obudzisz?
Dlaczego ciągle tkwisz w błogim letargu
Nie bijesz na alarm, gdy źli dobijają targu
Najgorsi ze wszystkich, niby realiści
A oni nic, jeno minimaliści
Z głową w chmurach, gdy kroplę ugrają
To nic, że morze możliwości zaprzedają (continue reading…)
Bój to jest nasz ostatni
Towarzysze, towarzyszki
Ludzie z PiS-u to opryszki
Ignorantów cała banda
Mówi to wam Nowicka…Wanda
Imię mam po Wasilewskiej
Jestem ciągle w pasji szewskiej
Nienawidzę, och jak nienawidzę
Kiedy członka PiS-u widzę (continue reading…)
Majdanek w Warszawie
Nie znosisz pisowców, nie cierpisz Ciemnogrodu?
Nie przejmuj się stary, przystąp do KOD-u
Jesteśmy nowocześni, choć w sile wieku
Zapisz się szybko, zapisz człowieku
I chodź z nami na spacer, spacer po Warszawie
Idziemy przecież w bardzo słusznej sprawie
Ciężko oddychać, powietrze zatrute
Gdy niszczą demokrację karły zaplute
Gdy ciążą na tobie poważne zarzuty
Gdy czujesz, że wkrótce będziesz zakuty
Przystąp do KOD-u, nie wahaj się chwili
O twoją prawdę będziemy się bili (continue reading…)
Sędziowie trybunału do kryminału!
Około północy, gdy Polacy spali
Sejm nie próżnował, poseł się żali
Szybko jak nigdy przyjęli ustawę
Rzecz niesłychana, tak załatwić sprawę
Wrogie przejęcie trwa od tygodnia
Trwoga objęła każdego przechodnia
Wszyscy się boją, wielu złorzeczy
Musimy zatem przejść już do rzeczy (continue reading…)
17 września…
Wzięli nas Ruscy, wzięli nas Niemce
Poddali Polaków bolesnej męce
Mało im było zaborów jeszcze
W zbrodnicze wzięli Polaków kleszcze
Ze wschodu naszła istna pożoga
By wspomóc Niemca, dlaczego? Na Boga!
Ile wycierpieć musieli Polacy
Czas nastał przypomnieć wam to rodacy (continue reading…)
Platformę czas skończyć
Kto w aferach się lubuje
Kto nagminnie podsłuchuje
Kto, no powiedz kto
Kto zajadał się u Sowy
I używał brzydkiej mowy
Kto, no powiedz kto
Zaśpiewajmy dziś Platformie
Dziękczynienia pieśń
W dość przyjaznej, luźnej formie
Nam została ino tylko pleśń (continue reading…)
Zmieńmy oblicze Tej Ziemi
Obudź się Polsko z długiego letargu
Wydaje się czasem, że trwa on wieki
Kto wygra w niedzielnym przetargu
Duda? Czy kandydat od Polski daleki
Od wielu lat rządzą bez żadnej kontroli
Podnoszą podatki, pracować dłużej każą
I nie ma zmiłuj, nie ma że boli
A teraz jeszcze po głosy łażą? (continue reading…)
Polska, głupcze!
Niepotrzebne kotyliony, wszak to obca moda
Ciągłe mówienie o zgodzie, to nie żadna zgoda
Przestańcie proponować stale obce wzorce
Już czas najwyższy wywiesić polskie proporce
Nie chcemy by w Polsce była obca plaga?
Niech zatem zawiśnie w oknach polska flaga!
Wrogów rozpoznamy, noszą kotyliony
Jest ich dość sporo, ale i nas są miliony (continue reading…)
Ciemność, widzę ciemność!
Nie ma co wierzyć rzeszom wróżbitów
Nie będzie w tym roku nalotu kosmitów
Nie będzie również cudów nad Wisłą
A co będzie? Podaję informację ścisłą
Już w styczniu staną Polacy w kolejce
Tłok pod przychodnią, jak w ciasnej alejce
Niektórym przypomną się stare dobre czasy
Bo żeby chorować to trzeba mieć kasy (continue reading…)
Miejmy biało-czerwoną wyobraźnię!
Ta wolność nasza rdzewieje i choć próbuje się ją zakonserwować tęczową farbą, jeszcze bardziej ulega zniszczeniu. Bo zamiast pomalować ją biało-czerwonymi kolorami, szpecimy ją pstrokacizną. Wygląda to tandetnie, szmirowato i kiczowato.
Niech kobiety malują włosy i paznokcie. Niech poprawiają urodę, jeśli tylko poprawi im to samopoczucie, ale czy Polska potrzebuje tego typu zabiegów, żeby była piękniejsza? Przecież nie na tym polega jej urok, że ubiera się w piórka kolorowych ptaków. Nasz narodowy wieszcz, Juliusz Słowacki pisał: „Pawiem narodów byłaś i papugą”. Ta gorzka ocena rodaków wydaje się być jak najbardziej aktualna po blisko 200 latach od napisania tych słów. (continue reading…)
Donald T. – heros współczesnej Europy
Jest sztuką niemałą tak lawirować
Unikać ciosów, chować się za gardą
Normalny człowiek mógłby zwariować
A ty Donaldzie rosłeś w siłę hardą
Nie spadł z twej głowy ni jeden włos rudy
Co sztuką wydaje się być nie lada
Mistrzem cię dzisiaj ogłaszam ułudy
Niech twój przypadek psycholog zbada
Z każdej opresji wyszedłeś zwycięsko
Ni śladu walki, ni zadrapania
Na pozór było odważnie i męsko
A tak naprawdę? Kawał z ciebie drania!
Czy drań zasługuje na jakiekolwiek wiersze?
Pytanie retoryczne, tak nieco z przypadku
Wyjaśnić należy najpierw, po pierwsze
Co też zostanie po Donaldzie w spadku (continue reading…)
Jak premier pożar ugasił
Szef szefów
Czy wyście panowie już całkiem oszaleli?
Czy ja nie mogę spokojnie spędzić niedzieli?
Co ja mam z wami, Bóg sam raczy wiedzieć
Nie wiecie w ogóle co i gdzie powiedzieć
Po coś to Henryku zagadywał Drzazgę
Mogli dziennikarze zrobić z ciebie miazgę
Przypomnij sobie zatem początek tej afery
Nie zniósłbyś chłopie jej gęstej atmosfery (continue reading…)