Cóż to nowego wrzuciła do tornistra
Nowa lewacka edukacji ministra?
Brak prac domowych, bo i po co
Dzieci nie mogą uczyć się nocą
Na ulicy cicho sza, na ulicy cicho sza
Mniej Mickiewicza, w ogóle Długosza
Na ulicy już słychać – „ponoć jakaś gnida”
Całkowicie w pień wycięła Norwida
Oberwał również, o dziwo! Sienkiewicz
Szkoda, że Henryk, a nie „Bartłomiejewicz”
Quo vadis, Ministro? Kto za ciebie ręczy?
Czyżby ktoś spod znaku fałszywej tęczy?
Osiem gwiazdek otrzymał Słowacki
Wcale albo za mało był… lewacki
O Janie Pawle niech wszyscy zapomną
Komisje śledcze o nim przypomną
Niejeden Pan Tadeusz łapie się za głowę
Gdy tak bezczelny atak na polską mowę
Głos wołającego w puszczy i na pustyni
Wszystko się sprowadza do… pustej dyni
Mądry jest Polak dopiero po szkodzie
Z Żoną Modną też po rozwodzie
A po co ma gadać jak katarynka
Janko Muzykant? – także wycinka
W Polsce ich nie ma – Ludzie bezdomni?
Ziemia obiecana w kawałku przypomni
Chłopi zostali więc o co chodzi?
Reymonta wyrzucić, to nie uchodzi!
Dostało się wszystkim, od prawa do… prawa
Także Kochanowskiego greckich posłów odprawa
Za bardzo źle się kojarzą niektóre tytuły
Odprawić trzeba księży i ich przeklęte stuły
Gęsto się ściele, oj gęsto trup
Najlepszy Polak? Ot, prosty głup
Polityka miłości, bez Zemsty zatem
Nowacka została polskiej mowy katem!