Mówili dużo, dużo za dużo
Mało nie rozpłynęli się z tej radości
A była to tylko cisza przed burzą
Ochy i achy zewsząd płynęły
Myśl o bogactwie w głowie kołacze
Kolejne lata tak szybko minęły
A głodne dziecko na ulicy płacze
Obiecali bogactwa i wszelkie luksusy
Tak było, pamiętam doskonale
Wycofują się teraz, sadzą długie susy
Po tylu latach niejedno jest ale (continue reading…)