Niedawno na stronie ukazał się pesymistyczny artykuł, z którym podejmę polemikę. Stracone dekady, czy wspaniałe stulecie? Pewnie prawda jak zwykle leży pośrodku, ale pokuszę się o obronę tezy, że żyjemy w najlepszym czasie w historii Polski.
Tag: lewica
Wspaniałe stulecie. Druga strona medalu.
Praca i sprawiedliwość społeczna. Bez „lewicy”
Jakiej lewicy potrzebuje współczesna Polska? Na pewno nie takiej jaką prezentują trzy partie, tj. SLD Czarzastego, Razem Zandberga i Wiosna Biedronia (choćby połączone) oraz ich przybudówki – lewackie bojówki obyczajowe. Luksusy i apanaże, totalne poparcie dla mniejszości seksualnych, skrajna wrogość wobec Kościoła katolickiego oraz ekoterror sytuują te formacje w obszarze partii schyłkowych. Podtrzymywanych przez pieniądze zachodnich i rodzimych kapitalistów.
Niewyedukowana młodzież, egoistyczna tzw. „klasa średnia” oraz aktywiści schyłkowego PRL-u stanowią elektorat tych tworów politycznych. Liderzy tej właśnie „lewicy” jakiś czas temu wzięli udział w wydarzeniu pt. „ramówka lewicy”. Podnoszone tam takie hasła jak homoseksualizm, nowe technologie czy klimat na pewno nie zapewnią wysokiego poparcia. Hasła te w żaden sposób nie dotykają najważniejszych problemów polskiego społeczeństwa. (continue reading…)
Lewica na skręcie
Przyznam się Państwu do czegoś wstydliwego. Mam w sobie coś z lewicowca. Żal mi tych wycinanych drzew, żal mi tych porzucanych zwierzaków, żal mi niepełnosprawnych, żal mi, ach żal mi jeśli ludziom dzieje się krzywda. Dziś słów kilka poświęcę lewicy, która jest w ciągłym rozkroku. 1 maja za pasem, więc to idealny moment na wzięcie pod lupę lewego skrzydła polskiej polityki. (continue reading…)
Lewica, prawica, dramat
Przyznam się Państwu do czegoś wstydliwego. Mam w sobie coś z lewicowca. Żal mi tych wycinanych drzew, żal mi tych porzucanych zwierzaków, żal mi, ach żal mi (jesteśmy w okresie Wielkiego Postu, stąd chyba ten posępny nastrój). Troszkę przesadzam z tymi gorzkimi żalami, ale zastanawiam się, dlaczego miłośnicy przyrody tak troszczą się o drzewka i zwierzątka, a tak łatwo godzą się na degradację człowieka. Jak już napisałem, nie jestem zwolennikiem wielkiej wycinki drzew, uważam że w miastach powinna być przestrzeń, w której drzewa są ważnym elementem. Drzewa to dobro wspólne (to też takie lewicowe określenie, prawda?). O przyrodę należy dbać i jako zaciekły prawicowiec w tym aspekcie popieram lewicowców. Ale tylko tych mądrych, a nie tych, którzy przywiązują się do drzew, a robią to w wielu wypadkach za grube pieniądze. (continue reading…)
Natura > człowiek
Ingerowanie w naturę zawsze ma swoje reperkusje, jeśli nie od razu, to w niedalekiej przyszłości. Bo natura z natury jest cierpliwa i nie od razu reaguje. W odpowiednim jednak czasie przychodzi rachunek wystawiony przez nią i żadne ludzkie zabiegi nie powstrzymają jej przed egzekucją. Każdy człowiek chce po sobie zostawić ślad.
Najlepszym na to sposobem jest (zabrzmi to nieco brutalnie, ale tak jest) spłodzenie potomka, który przekaże miastu i światu historię naszego życia, przez co pamięć o nas będzie żyła nawet po śmierci. Co w sytuacji, gdy natura nie życzy sobie byśmy mieli potomka? Czy możemy ją oszukać i wywieźć w pole? Czy możemy ingerować w nią aż tak daleko, że rodzą się wątpliwości moralne?
Działacze, uchodzący za tych postępowych, nawołują do stosowania metody in vitro. Ci sami ludzie wrzeszczą, aby środki antykoncepcyjne były refundowane. Czyż nie ma w tym wszystkim sprzeczności? Czy nie jest to nabijanie kasy ośrodkom leczenia bezpłodności oraz przemysłowi farmaceutycznemu? Przecież to ogromne pieniądze, a smaczku sprawie dodaje fakt, iż chcą, aby było to finansowane z budżetu państwa. (continue reading…)