zdjęcie lajkus.pl

Z kraju

Bohaterem 4 kwietnia był Nowak, zwany też Belmondo. Tyle w nim z Belmondo, co asfaltu w polskich drogach.

Pluskwa i karaluch. To prawdziwi bohaterowie wczorajszej debaty sejmowej. W ten sposób pomysł Solidarnej Polski z dobrego stał się ni(Jaki) – swoje jednak zrobiły me(n)dia.

Odwołanie Nowaka jest nierealne, ale jeśli już to się uda (właśnie podano, że się nie udało), to warto rozważyć, czy nowym ministrem transportu nie powinien zostać karaluch, który jednak jest bliżej ziemi i wie co w drodze piszczy.

Jadę sobie dziurą a tu nagle asfalt. Z tego Nowaka to dowcipniś.

Tusk wziął w obronę Nowaka i powiedział, że ministra bronią fakty i liczby. Bronią go również dziury i nasypy pełne szczawiu. Minister pewnie dużo się Modli(n), skoro ma tylu obrońców.

Dziury wyłażą po zimie. Niektóre drogi straciły swój status i stały się jedną wielką dziurą.

Niesioł do premiera: co robić? Nasyp! (continue reading…)