economist.com

economist.com

Gdybym był Brytyjczykiem też powiedziałbym NIE Unii Europejskiej. Może z innych powodów niż oni, ale też byłbym za wyjściem z tego dziwnego tworu, który chce więcej znaczyć, niż ludzie się na to swego czasu, świadomie lub mniej świadomie, zgodzili. UE chce zawładnąć umysłami, emocjami i w ogóle wszystkim. Chce, żeby liberalne światopoglądowo narody (Szwedzi, Holendrzy) zrównać z konserwatywnymi (Polacy, Węgrzy). Ani w jedną mańkę to nie przejdzie, ani w drugą. A mimo to, z uporem maniaka, próbuje to zrobić UE, ale te jej zapędy powoli tracą impet. Jeszcze bardziej wyhamowała je Wielka Brytania. (continue reading…)