fabryka.pl

fabryka.pl

Pamiętam bardzo dobrze to spotkanie sprzed niemal dwudziestu lat. Wizyta u znajomego i rozmowa z jego ojcem, osiemdziesięcioletnim staruszkiem. Starszy pan bardzo lubił opowiadać pewien epizod z roku 1920. Oddział wojska bolszewickiego stacjonuje we wsi. On, mały szkrab i urwis, namówiony przez kolegów skrada się do jakiegoś żołnierza by ukraść mu pistolet. Niestety, akcja się nie udaje a wściekły sołdat trzyma chłopca nad studnią grożąc utopieniem. I właśnie wtedy, kiedy jego życie wisi na włosku wpada do wsi oddział polskiej kawalerii. Nasi ułani! Pędzą jak burza i gonią bolszewików na złamanie karku. Pamiętam to wzruszenie i błysk w oku, gdy staruszek opowiadał o naszych ułanach. Jacy piękni, jacy odważni! A wszystko stało się w mgnieniu oka. Oddział popędził dalej nie zatrzymując się ani na chwilę. Nawet nie wiedział, że uratował życie chłopca. Mały epizod wielkiej wojny, wojny w której pognaliśmy bolszewików tak szybko i efektownie, jak ten  oddział ułanów.

Sierpień to bardzo polski miesiąc, mocno z naszą historią związany. 1 sierpnia 1944 roku – wybuch Powstania Warszawskiego. 31 sierpnia 1980 roku – podpisanie tzw. porozumień sierpniowych w Gdańsku skutkujących powstaniem ruchu „Solidarności”. Pomiędzy tymi dwoma datami spajającymi ten szczególny miesiąc w całość, dokładnie w jego środku data 15 sierpnia – uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz Święto Wojska Polskiego ustanowione na pamiątkę zwycięstwa odniesionego nad bolszewikami w Bitwie Warszawskiej w roku 1920. Było to zwycięstwo wyjątkowe i do dziś mało kto zdaje sobie sprawę jak bardzo.

Kiedy w roku 1863 nieliczni Powstańcy Styczniowi podjęli nierówną walkę z zaborcą rosyjskim mieli przeciwko sobie nie tylko carskie wojsko ale również… dużą część polskich chłopów, w większości obojętnych, często aktywnie wspierających wojska rosyjskie. Dla nich szlacheccy Powstańcy to byli Polacy, oni uważali się za tutejszych. Klęska Powstania wydaje się grobem sprawy narodowej. Władze rosyjskie chcą wykreować „naród” chłopski lojalnie związany z carem, w opozycji do szlacheckiego narodu Polaków. Osiągają w tym nawet pewne efekty. Jednak polska inteligencja mobilizuje się do uporczywej pracy u podstaw by zachować sprawę narodową i wychować nowoczesny naród polski.

Jeszcze na dwa lata przed tym kluczowym sierpniem roku 1920 nie było Polski i nie było Wojska Polskiego. Kraj doszczętnie zniszczony i ogołocony w wyniku kilkuletnich zmagań wojsk niemieckich i rosyjskich. Ogromne rzesze Polaków walczących po obu stronach frontu. Setki tysięcy poległych za obcą sprawę. I nagle w sprzyjających okolicznościach międzynarodowych wybucha Polska. Budowana przez niezwykłych mężów stanu, których Opatrzność nam nie szczędziła w tym czasie, przez Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego. Ale budowana przede wszystkim oddolnie przez całe masy włościan, mieszczan, inteligencji. Budowana również przez tych, których rodzice wydawali Powstańców Styczniowych Rosjanom, którzy dla sprawy narodowej byli obojętni. Uporczywa praca u podstaw dała tak wspaniałe efekty. A wydawało się, że już wszystko stracone i sprawa jest przegrana. Młode pokolenie mieszkańców wsi garnie się do Wojska Polskiego. Z niczego powstaje silna, kilkusettysięczna armia, która odnosi sukcesy na wielu frontach. Polska błyskawicznie wraca do gry o Europę Środkową i Wschodnią.

Mało kto zdaje sobie sprawę z naszego szczególnego położenia. I wcale nie chodzi tu tylko o to fatalne ulokowanie między Niemcami a Rosją. Nie chodzi tu też o nasze martyrologiczne nastroje i romantyczne porywy. To kwestia geopolityki. W ośrodkach naukowych jak najdalszych od polskich uczelni – na Zachodzie i w USA znana jest teoria o kluczowym znaczeniu Europy Środkowej, której sercem jest Polska. Otóż jest historyczną prawidłowością, że ten kto panuje nad tą częścią Europy ma klucz do panowania nad całą Eurazją, a kto panuje w Eurazji na klucz do panowania nad większością świata. Słowem, sąsiedzi chcą nas połknąć, my się nie dajemy a rezultat tych zmagań ma efekt ogólnoeuropejski. W takim właśnie kontekście Naczelnik Państwa Józef Piłsudski występuje z koncepcją federacyjną: budowy wokół Polski niezależnych od Rosji państw w celu osłabienia wschodniego molocha, który pod rządami bolszewików występuje wobec Polski agresywnie, pragnąc roznieść bolszewicką rewolucje na zachód Europy. Dla Lenina kluczem do rewolucji europejskiej są Niemcy, kraj pokonany, ale silny potencjałem przemysłu i licznej klasy robotniczej. Od Niemiec przedziela go tylko Polska. W wojnie z bolszewikami Polska odnosi początkowo oszałamiające sukcesy. Nasza armia dociera aż nad Berezynę i Dniepr. Koncepcja cofnięcia Rosji za granicę sprzed pierwszego rozbioru z roku 1772 staje się realna. Niestety, gigantyczna mobilizacja bolszewicka przynosi efekty – polska armia cofa się szybko aż na przedpola Warszawy. Zagony bolszewickie docierają do ziem polskich zaboru pruskiego, są o krok od zetknięcia się z Niemcami, którzy już ich po cichu wspierają. Jest to sytuacja dramatyczna. Świeżo odzyskana niepodległość wisi na włosku. Na zajętych przez bolszewików terenach rządzą grabież i terror, a „rząd” dla nowej polskiej sowieckiej republiki już czeka w Białymstoku. Są pierwsze przejawy kolaboracji – wśród części ubogich chłopów i wśród ludności żydowskiej witającej Armię Czerwoną kwiatami i bramami tryumfalnymi. Ale właśnie w tym kluczowym momencie opór polski krzepnie, wojna staje się udziałem całego narodu, wszystkich klas i grup społecznych. To prawdziwe zjednoczenie, doświadczenie Polaków wszystkich zaborów, które spaja cała wspólnotę rozerwaną przez 150 lat zaborów.

Walczymy sami. Bolszewicka propaganda przyczynia się do strajków na Zachodzie w rezultacie czego do Polski nie docierają obiecane transporty broni. Możemy liczyć tylko na siebie. Cudem, w kluczowym momencie dociera do Polski uzbrojenie z Węgier, które to państwo nam tak bliskie, jest świeżo oswobodzone z terroru bolszewickich rządów. Marszałek Piłsudski planuje śmiałą ofensywę znad Wieprza. Polski wywiad łamie sowieckie szyfry i zna każdy planowany ruch najeźdźców. I nagle staje się rzecz wspaniała – w  morderczych walkach Warszawa broni się skutecznie a uderzenie Piłsudskiego powoduje paniczny odwrót bolszewików. Zwycięstwo jest piorunujące i ogromne. Masy jeńców i zdobytego sprzętu. Bolszewicy uciekają w popłochu. Kolejna bitwa, tym razem nad Niemnem i kolejne wielkie nasze zwycięstwo. Wojska polskie wracają na dalekie kresowe rubieże. Wielu myśli o marszu na Moskwę i ostatecznym zniszczeniu bolszewików. Lecz w tym momencie przychodzi rozkaz: stop. Polaka delegacja podejmuje rozmowy pokojowe w Rydze zakończone traktatem pokojowym i wytyczeniem granicy.

Czy mogliśmy pójść na Moskwę? Pamiętajmy, że po naszej stronie walczyły oddziały białych (antybolszewickich) Rosjan, kozaków, Ukraińców a także Białorusinów pod dowództwem sławnego watażki Stanisława Bułak – Bałachowicza. To była więc wojna nie tylko o Polskę, to była wojna o wolność od bolszewickiego terroru. Tych ludzi Polska zostawiła samych sobie, mogli czuć się zdradzeni. Wśród naszych władz zwyciężył jednak realizm. Dalszą wojnę uznano, być może słusznie, za niepotrzebne ryzyko i awanturę o niewiadomym rezultacie. Wątpliwości jednak pozostały i dyskusje trwają do dziś. Faktem jest jednak, że w czasie tych sierpniowych dni roku 1920 na polach pod Warszawą rozgrywał się los całej Środkowej Europy. Ocalona polska niepodległość była ocaleniem wolności mniejszych narodów – Litwy, Łotwy, Estonii a także barierą dla bolszewizacji Niemiec. W twierdzeniu, że ocaliliśmy Europę przed zalewem komunizmu jest więc dużo racji.             

Polecamy książki i filmy dotyczące naszego zwycięstwa w roku 1920:

Norman Davies „Orzeł biały, czerwona gwiazda” – publikacja naukowa, spójny i całościowy obraz wojny polsko – bolszewickiej.

Józef Mackiewicz „Lewa wolna” – znakomita powieść, swoista epopeja, panorama wojny z bolszewikami z perspektywy całej Europy Środkowo – Wschodniej. Pisana przez uczestnika tych zmagań wojennych.

„1920. Bitwa Warszawska” w reżyserii Jerzego Hofmana, pomimo swoich braków film bardzo dobrze ukazuje zagadnienie walki z bolszewizmem pod kierunkiem Polski innych narodów Europy Środkowo – Wschodniej: http://www.youtube.com/watch?v=QbytVJke3f8

„Co mogą martwi jeńcy” – film dokumentalny Anny Ferens o rosyjskich kłamstwach w sprawie bolszewickich jeńców w Polsce wymyślonych jako przeciwwaga dla sprawy katyńskiej:  http://www.youtube.com/watch?v=fynCB24kHV8