zdjęcie niezalezna.pl

Jesienią 1989 roku Komorowski pojawił się na terenie rosyjskich nieruchomości w Warszawie. Jest to o tyle symptomatyczne, że wstęp mieli tam naprawdę nieliczni i nie było mowy o jakichś przypadkowych odwiedzinach. To były eksterytorialne placówki pod kuratelą wyłącznie państwa rosyjskiego, służące głównie do pracy operacyjnej. Oczywiście pewnie nie tylko, ale wszystko działo się pod okiem służb. Oficjalnie były to placówki dyplomatyczno-handlowe, a nieformalnie miejsca, do których docierali najważniejsi szpiedzy rosyjscy. Miał tam się spotkać z kimś liczącym się w Rosji. Wyszedł mocno poruszony. Rzucił wtedy tylko jedno zdanie, że będzie wkrótce bardzo ważną osobą. To fragment rozdziału dotyczący Bronisława Komorowskiego zamieszczony w wydanej niedawno przez Wydawnictwo M książce Tomasza Sakiewicza „Partyzant wolnego słowa”.

Obchodzona w tym roku dwudziesta rocznica wydawania tygodnika „Gazeta Polska” stała się okazją do podsumowań i refleksji. Wieloletni redaktor gazety, Tomasz Sakiewicz, człowiek bez wątpienia bardzo wpływowy i mający kontakty z najważniejszymi ludźmi w Polsce, zdecydował się na podsumowanie swojej dotychczasowej działalności. Wybrał do tego książkową formułę „alfabetu” – krótkich opisów osób, spraw i wydarzeń. Jest to niewątpliwie forma bardzo lubiana przez czytelników: łatwa w odbiorze, pełna ciekawostek i opisów zakulisowych wydarzeń, niejednokrotnie przybierająca formę żartobliwą. W książce Tomasza Sakiewicza żartów nie ma zbyt wiele bo i tematyka jaką się zajmował przez lata do nich nie uprawnia, niemniej w opisanych sprawach widać większy dystans, mniej emocji niż w jego bieżącej publicystyce  i duży optymizm co do przyszłości Polski.

Na książkę składa się 69 notatek dotyczących osób, wydarzeń, instytucji, idei oraz zagadnień. Tomasz Sakiewicz opisuje swoje zdanie na temat najważniejszych postaci w Polsce a także w wypadku części z nich – doświadczenia w kontaktach z nimi. Mamy więc notatki dotyczące Jarosława i Lecha Kaczyńskich oraz Antoniego Macierewicza, ale także Wojciecha Jaruzelskiego, Bronisława Komorowskiego, Lecha Wałęsy, Adama Michnika, Jerzego Urbana czy Donalda Tuska.  Autor opisuje też kilku swoich najbliższych współpracowników, głównie dziennikarzy i publicystów: Anitę Gargas, śp. Jacka Kwiecińskiego, Joannę Lichocką, Piotra Lisiewicza, Jana Pietrzaka, Jana Pospieszalskiego, Rafała Ziemkiewicza czy Ewę Stankiewicz. Duża cześć notatek dotyczy spraw poruszanych w ciągu ostatnich dwudziestu lat przez Gazetę Polską: tzw. kwity na Kwaśniewskiego (bulwersująca akcja zdefraudowania milionów dolarów państwowych funduszy), zapomniana już dziś sprawa tajnych nieruchomości rosyjskich na terenie Warszawy, budząca wielkie emocje sprawa agenturalności biskupa Wielgusa (ta sprawa spowodowała ostatnio po wydaniu opisywanej książki kolejne iskrzenia na linii Gazeta Polska – Radio Maryja) czy wreszcie sprawa Tragedii Smoleńskiej, w badaniu której redakcja Gazety Polskiej ma ogromny i niezaprzeczalny wkład i udział. Ważną część stanowią wypowiedzi Tomasza Sakiewicza dotyczące najnowszej historii Polski oraz spraw nam współczesnych: Solidarności, stanu wojennego, Okrągłego Stołu oraz Wojskowych Służb Informacyjnych. Osobną grupę wypowiedzi, już nieco mniej interesującą, stanowią zagadnienia dotyczące polityki międzynarodowej: Niemiec, Rosji, USA, NATO, Unii Europejskiej a także spraw kapitalizmu, socjalizmu, państwa, polityki. Tomasz Sakiewicz porusza także problem medialnej rządowej propagandy, braku wolności słowa w Polsce przejawiającej się między innymi licznymi procesami sądowymi jakie mają niezależni dziennikarze. Podkreśla potrzebę budowania wolnych mediów. Jak stwierdza we wstępnie do książki Piotr Lisiewicz, jeden z dziennikarzy „Gazety Polskiej”: Instytucje medialne trwają dłużej od rządów, stanowią ważniejszą od partii politycznych gwarancję, że niepodległa myśl przetrwa złe chwile i powróci, gdy przyjdzie czas.

Całość składa się na bardzo ciekawy obraz współczesności widziany oczami prawicowego, niepokornego i niezależnego dziennikarza. Ta pełna interesujących faktów książka napisana lekkim i przystępnym językiem może stanowić świetną pozycję na wakacyjną lekturę. Wskazać trzeba jednak na pewne słabości publikacji. Widać bowiem, że książka pisana była w pośpiechu, na kolanie, szybko, bez dopracowania wielu zagadnień. Trafiają się też drobne błędy faktograficzne czy językowe. Dla wiernych czytelników „Gazety Polskiej” książka nie będzie odkrywaniem rzeczy nowych, raczej podsumowaniem spraw oczywistych. Tym bardziej zachęcamy by po książkę sięgnęli ludzie niezwiązani z tym środowiskiem. Może być ona dla nich dużym szokiem poznawczym, odkryciem spraw im zupełnie nieznanych, ale przede wszystkim będzie bardzo dobrym przewodnikiem po współczesnej Polsce.

Zachęcamy do zapoznania się z mediami tworzonymi przez Tomasza Sakiewicza i jego współpracowników:

portal informacyjny niezależna.pl:

http://niezalezna.pl/

tygodnik „Gazeta Polska”:

http://www.gazetapolska.pl/

„Gazeta Polska Codziennie”:

http://gpcodziennie.pl/

miesięcznik „Nowe Państwo”

http://www.panstwo.net/

Niezależna Telewizja Drugiego Obiegu:

http://vod.gazetapolska.pl/

Telewizja Republika, tworzona również przez środowisko „Gazety Polskiej”:

http://telewizjarepublika.pl/