Prawym Sierpowym

wordpress.com

„Masa nieśmiertelnie nienawidzi wszystkiego co nie jest nią samą”

Ortega y Gasset

Czy w niepodległej Polsce roku 1918 podstawowym błędem był brak powrotu do monarchii? Czy było to w ogóle możliwe? Czy jednak sami zrezygnowaliśmy z nowej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, choćby w wymiarze politycznym i prestiżowym.

Elitaryzm II RP nie był możliwy do utrzymania wobec zrewoltowanej Europy, wówczas rozpoczął się proces swoistej dekompozycji.

Niewiele później obcy totaliści wyniszczyli wyższe warstwy, ale to kapitalizm lat 90. ubiegłego stulecia był początkiem końca, zaś krach naszego społeczeństwa następuje obecnie, i będzie następował dalej, w cyfrowym postspołeczeństwie. Współcześnie już ostatecznie warstwy wyższe (nie bójmy się tych terminów, jakby obecnie wyklętych), niszczeją, a ich miejsce zajmują masy.

Obecnie panuje ultra kapitalizm, rządy pieniądza, republiki deweloperów. W takim świecie ekstremalnej urody, gdzie botoksowe klony zapełniają social media, walec masowego, wszechogarniającego chamstwa niszczy wszystko co ma jeszcze jakąkolwiek wartość. Żywe trupy kierowane przez swojego smartfona, i ów terror internetowych mediów to już znaki współczesnej Polski. Czy kolejne pokolenia tylko wzmocnią ten trend?  (continue reading…)

facebook.com

Czasami dzieje się tak, że pewne zachodzące zjawiska zdają się logiczną konsekwencją tego, co działo się wcześniej. Wtedy nawet największe absurdy nie dziwią, gdyż są swego rodzaju dopełnieniem bieżących tendencji.

I takim właśnie absurdem który wcale mnie nie dziwi jest to, że na sławetnym Uniwersytecie Wrocławskim wykład dała niejaka Natalia Siwiec…

No cóż, ostatnimi czasy owa uczelnia „daje czadu”, pierwej zaprosiła znanego komunistycznego zbrodniarza by głosił swoje socjologiczne „mądrości” przed przyszłymi pracownikami Mc’Donalds’a, Teraz zamiast mordercy, którego aparycja przywodzi na myśl wczesne opowiadania Lovecrafta, na swoje nieskromne progi Uniwersytet Wrocławski zaprosił Drugą Lalkę Barbie PRL – bis (pierwszą jest Joanna Mucha). (continue reading…)

maruchawordpress.com

Początek roku jak zwykle wystrzałowy. W każdej telewizji bryluje facet w czerwonych spodniach i żółtej koszuli. Nowy rok to dla niego nowa energia. Prawda jest jednak zgoła odmienna, bo ta energia nie płynie od niego, ale jest nakręcana przez media. Żadna fundacja nie ma takiej reklamy jak WOŚP. A czy inne nie pomagają biednym, chorym, dzieciom, umierającym? Czy inne fundacje są gorsze? Tylko jedna na blisko 12 tysięcy ma taką reklamę. Czy to działanie jest w porządku? Czy media mają prawo tak faworyzować jednego uczestnika, a innych nie zauważać? Nie ukrywajmy, jeśli tylko w każdej telewizji przedstawią fundację jako tę, która łata dziury po zaniedbaniach państwa, to ludzie chętnie będą łożyć pieniądze na wskazaną fundację. Odpowiednie nagłośnienie sprawy i akcja rozkręca się na całego. Pozornie nie ma w tym nic złego i takie oddolne inicjatywy są nie tyle wskazane, co konieczne. Pojawia się jednak wiele pytań, dlaczego ta fundacja ma takie wsparcie? Kto z tego korzysta? (continue reading…)

wpolityce.pl

Chrystiano-fobia! Termin ten oznacza irracjonalny lęk lub nienawiść wobec chrześcijan a także chrześcijaństwa w ogóle tak o tym zjawisku pisze Gudrun Kugler, austriacka prawniczka, badająca tę fobię. „Znaczenie tego słowa obejmuje również antychrześcijańskie uprzedzenia, co manifestuje się stopniowy marginalizacją w przestrzeni publicznej osób z chrześcijańskimi przekonaniami” - dodała Kugler.

Termin „chrystianofobia” pojawił się już w oficjalnych dokumentach ONZ i OBWE. A Joseph Weiler, znany publicysta i profesor prawa międzynarodowego na Uniwersytecie w Nowym Jorku powiedział: „Europejski laicyzm różni się od amerykańskiego sekularyzmu. Nie polega tylko na stwierdzeniu: „Nie wierzę w Boga”, lecz jest pewnego rodzaju wiarą samą w sobie, polegającą na aktywnej wrogości wobec religii, w przypadku Europy wobec chrześcijaństwa”. Co ciekawe chrystianofobia w Polsce uznawana jest na przejaw postępu i nowoczesności, a tymczasem rozwinięte demokracje zachodnie zaliczają to zjawisko do groźnych chorób społecznych.