forsal.pl

forsal.pl

„Robotnicy Europy i Ameryki! Odbierzcie rządowi polskiemu poparcie wojenne zagranicy! Niech rząd kapitału polskiego znajdzie się sam wobec proletariatu rosyjskiego i polskiego, sam wobec Armii Czerwonej na froncie, sam wobec ruchu rewolucyjnego kraju”. (apel KC Komunistycznej Partii Robotniczej Polski, 1920r.)

Czy obecny czas (tak jak chociażby międzywojenna II RP) okaże się tylko krótkim prześwitem dziejów i generalnie pozostając od wieku XVIII w strefie wpływów rosyjskich, ponownie już niebawem, do tej strefy wrócimy?… Z przewrotami w Polsce bywało różnie, ale nasza historia i to ta najnowsza, przynosi i takie fakty. Koniec lat 80. XX wieku, Jaruzelski i Kiszczak planują stan wojenny 2.0. lecz rozsypujący się PRL i brak poparcia konającego ZSRS nie dają im takiej możliwości.

Lata 90. Obóz L. Wałęsy planuje, wykorzystując Jednostki Nadwiślańskie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, desantować je na dach drukarni rządowej  i tym samym administrować za pomocą prezydenckich dekretów, z pominięciem parlamentu. Jak często w przypadku Wałęsy bywało całość miała raczej komediowy charakter.

No i wreszcie 10 kwietnia 2010 roku, gdy w godzinach rannych i przedpołudniowych tego dnia Platforma wraz ze swoimi mocodawcami błyskawicznie przejmuje władzę. Tutaj nie było niczego z komedii.

Tak, przewroty są czasem niewidoczne w naszej części Europy.

Bałkany, Czarnogóra, rok 2016r., serbscy najemnicy (po poligonie w Donbasie ukraińskim) organizują przewrót w Podgoricy. W jego toku ma nastąpić zabójstwo premiera… najemnicy w przebraniach czarnogórskich policjantów mieli ostrzelać z budynku parlamentu demonstrujących przed nim ludzi i tym samym wywołać przewrót. By Czarnogóra była w strefie wpływów rosyjskich i przeciwdziałać integracji tego kraju z instytucjami euroatlantyckimi. Jednak cała akcja, spaliła wówczas na panewce.

We współczesnych konfliktach takie działania jak wojna psychologiczna, cyberwojna czy działania, osławionych zielonych ludzików, a więc armii bez flagi, są jej stałymi elementami, tak jak wewnętrzne przewroty…

Czy po ewentualnym zgnieceniu Ukrainy w roku 2022 Rosja (a raczej nieopisany bliżej „Komitet Nieinterwencji”) nie powoła do życia nowej „niepodległej” Polskiej Republiki Ludowej… Już na przełomie nowej i starej epoki Jaruzelski i Gorbaczow próbowali powołać do życia …Wschodniopolską Socjalistyczną Republikę Radziecką! By za każdą cenę bronić ostatnich skrawków radzieckiego komunizmu w Europie.

Dziś takie posowieckie separatystyczne mini-państewka istnieją. Ba, powstają nowe. By choć wspomnieć Nadniestrze czy „republiki ludowe” Doniecką i Ługańską. Ostatnio „uznane” przez Putina.

A jak będzie w najbliższej przyszłości? Czy tak? Armie Związku Białorusi i Rosji wchodzą w granicę Polski, w Białymstoku powstaje Komitet Tymczasowy Polski, na jego czele staje generał Emil Czeczko.  Dzień później generał w specjalnym manifeście prosi Nadniestrze, Kubę oraz Ludowo – Demokratyczną Republikę Laosu o pomoc humanitarną… oraz przysłanie …sił pokojowych (sic!)

Ostatnie słowa są oczywiście prowokacją intelektualną. Ale czy takie wydarzenia naprawdę nie nastąpią? Wschód w tej nowej wojnie ma bardzo dużo elementów do wykorzystania, a Zachód?

Czy wobec tego ewentualne wyjście z UE jest zasadne, czy Polexit przyniesie nam więcej korzyści niż tkwienie w ten bezsensownej instytucji? W tym momencie jednak nie. Wyjście z Unii teraz, wejście w wojnę gospodarczą z Zachodem nie będzie dobre. Gruntowne obniżenie poziomu życia byłyby tego efektem. Ale paradoksem dziejów jest fakt, iż wspólne z Zachodem struktury gospodarcze (UE) trwają, a struktury obronne (NATO) jakby się chwiały.
I w takim momencie uderzenia na Polskę armii cieni, bez mundurów zachwiałoby systemem bezpieczeństwa. Systemem który pokazał, że USA nie obawiały się wyjścia z Afganistanu za cenę gigantycznej wprost kompromitacji. Czy w takim razie oddadzą też Polskę?…

A jednak… Stojąc współcześnie wobec połączonych sił Moskwy i Pekinu musimy opierać się plecami o szeroki mur państw zachodnich. Dlaczego?

Rosja będzie współpracować z CHRL… Chiny jeszcze 20 lat temu były szóstą gospodarką świata, dziś są drugą gospodarką, a niektórzy piszą, czy wręcz krzyczą, że pierwszą. Centrum światowych sił przesuwa się z Atlantyku na Pacyfik. Chiny mocno odbiły się do przodu. 5G, Huawei, Tik-tok, rywalizacja z USA w kosmosie, nawet w przemyśle filmowym…

Rosja (w myśl starej zasady: nie możesz pokonać, przyłącz się) będzie w koalicji
z Chińską Republiką Ludową. Ta ostatnia ma wsparcie Indonezji czy Indii. USA tracą prymat, będą usiłowały zatrzymać przy sobie, w obozie demokracji, każdy choćby najmniejszy kraj. Bowiem, gdy Rosja i Chiny uderzą za pomocą dwóch kleszczy, Rosja na Ukrainę (i dalej Polskę), a Chiny na Tajwan i Morze Południowochińskie taka, jak najszersza koalicja państw, będzie dla Waszyngtonu i NATO po prostu na wagę złota.