spzalasewo.pl

spzalasewo.pl

-Na ile dodatkowych zajęć uczęszcza twoje dziecko?

-Na dziewięć.

Taki dialog niedawno słyszałem na własne uszy. Angielski, tenis, robotyka, szachy, basen, wiolonczela i coś jeszcze. Ceramika? Nieważne. Współczesne dzieci to prawdziwe roboty, które oprócz szkoły mają jeszcze szereg innych zajęć, które skutecznie wypełniają im czas. Wszystko w porządku, ale czy w tym wszystkim jest czas poświęcony dziecku? Czy rodzice znajdują lukę w tym wszystkim, żeby choćby co nieco być z dziećmi? Nie tylko w trakcie przemieszczania się z jednych zajęć na drugie. Śmiem wątpić. Od rana do późnego wieczoru dzieci są bombardowane szeregiem atrakcji, które przestają nimi być, gdy jest ich za dużo.

Rodzic, który mówił o dziewięciu zajęciach dodatkowych zajęciach, być może kocha swoje dziecko, być może chce dla niego jak najlepiej, ale z pewnością nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie tędy droga. Ta co najwyżej doprowadzi do wciąż rosnącej frustracji. Bo może i są zajęcia, które nie wymagają wytężenia umysłu, ale na pewno pochłaniają mnóstwo czasu. A gdzie miejsce dla rodziców? Gdzie wspólne przebywanie? Od 20.00 do 6.00 rano? Trochę słabe, prawda?

Zajęcia dodatkowe jak najbardziej. Pomóc w angielskim lub matematyce, a może jeszcze zajęcia ruchowe? Wystarczy. A resztę czasu poświęcić dziecku. Współcześni rodzice nie mają czasu, są zagonieni, zostawiają swoje dzieci na barkach obcych im ludzi. Niektórzy chcą żeby szkoła wychowała im dziecko, a dodatkowe zajęcia ewentualnie poprawiła to w czym szkoła niedomaga. A może tak rodzice zaczęliby poświęcać więcej czasu dzieciom? Właśnie. Czas. Brakuje nam go wszystkim. Jednak ten poświęcony dzieciom jest niezastąpiony. Wiem coś o tym, stąd trochę rzadziej pojawiają się moje teksty na stronie. Wybaczcie mi jednak Państwo. Dziecko to obowiązek, ale jakże przyjemny.