fabryka.pl

fabryka.pl

Pamiętam bardzo dobrze to spotkanie sprzed niemal dwudziestu lat. Wizyta u znajomego i rozmowa z jego ojcem, osiemdziesięcioletnim staruszkiem. Starszy pan bardzo lubił opowiadać pewien epizod z roku 1920. Oddział wojska bolszewickiego stacjonuje we wsi. On, mały szkrab i urwis, namówiony przez kolegów skrada się do jakiegoś żołnierza by ukraść mu pistolet. Niestety, akcja się nie udaje a wściekły sołdat trzyma chłopca nad studnią grożąc utopieniem. I właśnie wtedy, kiedy jego życie wisi na włosku wpada do wsi oddział polskiej kawalerii. Nasi ułani! Pędzą jak burza i gonią bolszewików na złamanie karku. Pamiętam to wzruszenie i błysk w oku, gdy staruszek opowiadał o naszych ułanach. Jacy piękni, jacy odważni! A wszystko stało się w mgnieniu oka. Oddział popędził dalej nie zatrzymując się ani na chwilę. Nawet nie wiedział, że uratował życie chłopca. Mały epizod wielkiej wojny, wojny w której pognaliśmy bolszewików tak szybko i efektownie, jak ten  oddział ułanów. (continue reading…)