wykop.pl

wykop.pl

Zachwyty nad polskimi olimpijczykami nie ustają. I słusznie, bo każdy z medalistów zasługuje na najwyższe słowa uznania. Justyna Kowalczyk ze złamaną kością śródstopia pokazała, że nie są jej straszne żadne przeciwności losu. Stado nafaszerowanych Norweżek to za mało na Justynę. Kiedyś słychać było zasapane Norweżki z odległości kilkunastu metrów, co jest całkowicie zrozumiałe, bo jednak wysiłek powoduje ogromne zmęczenie i nawet największy tytan złapie zadyszkę, a tu się okazuje, że one nagle nie łapią zadyszki. Pod górę śmigają niczym auta terenowe po wertepach. Zero zadyszki. Prawdopodobnie tylko gorzej posmarowane narty decydują, że nie udaje im się osiągnąć pełnych sukcesów. A może zmniejszono im „dawkę soku z gumijagód”? (continue reading…)