Prawo i Sprawiedliwość musi wygrać wybory. I to z taką przewagą, żeby nie było wątpliwości. Inne rozwiązanie będzie niekorzystne dla Polski. Żadne koalicje, żadne układanie się po wyborach. Minimum 231 posłów, choć bezpieczniej będzie około 310 (wiem, wiem, trochę fantazjuję), żeby w końcu zmienić tę beznadziejną konstytucję, która nijak się ma do rzeczywistości, a robi wiele złego. (continue reading…)