twitter.com

twitter.com

Kwaśniewski jako prawie magister napisał list, Komorowski sprawdził ortografię, Wałęsa doniósł gdzie trzeba, a Michnik zająknął się i zamiast list przeczytać wydrukował go w w swojej gazetce. Tak było. Prostak, pijak i analfabeta są głęboko zatroskani stanem demokracji w Polsce. Pierwszemu łatwo wszystko wmówić, drugi wszystko łyknie, a ostatni coś źle przeczyta, czegoś nie doczyta, coś przekręci. Wszystkich ich łączy jedno: umiłowanie wolności, w której to pławili się do woli. Prostak dziwi się, bo nastały takie czasy, że przestał być autorytetem. Pijak nie może pojąć, że naród w końcu zaczął trzeźwo myśleć. A analfabeta wciąż jest w powyborczym szoku i nijak nie może pojąć, że jego czas już minął bezpowrotnie. (continue reading…)