Może nie jestem stałym bywalcem teatrów, ale od czasu do czasu zdarza mi się bywać w takich miejscach. Byłem raz na sztuce Merylin Mongoł i jedno co utkwiło mi w pamięci to obleśne sceny z udziałem Marcina Dorocińskiego i jakiejś aktorki, której nazwiska nie przypomnę sobie teraz. Wydawało mi się, że tamta sztuka była lekko przesadzona jeśli chodzi o przekaz. Dziś też tak uważam, ale widzę, że współczesny teatr przesuwa się coraz bardziej w stronę wulgaryzmu, prymitywizmu i lekceważenia widza. (continue reading…)
Tag: teatr
Styczniowo-lutowy numer pisma „Polonia Christiana” – polecamy
Teatr promuje dewiacje
Jeśli pojawia się w teatrze temat rodziny, to zawsze jest to rodzina patologiczna, w której relacje między jej członkami są (…) toksyczne. Żadnych pozytywnych wzorców. Jeśli na scenie widzimy postać uosabiającą wiarę katolicką, to okazuje się, że jest to hipokryta – na zewnątrz świętoszkowaty, w rzeczywistości okazuje się figurą bardzo negatywną, wręcz obrzydliwą. Jeśli temat spektaklu dotyka patriotyzmu, to wyłącznie w kategorii prześmiewczej albo też ukazując patriotyzm, jako niebezpieczny, wojujący nacjonalizm. (…) Jeśli zaś w przedstawieniu mówi się pozytywnie o miłości, to tylko wtedy, gdy dotyczy to związków dewiacyjnych, jednopłciowych, homoseksualnych – pisze w tekście „Teatr – zabijanie tożsamości narodowej” Temida Stankiewicz-Podhorecka. Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu dwumiesięcznika „Polonia Christiana”, który właśnie trafił do sprzedaży. (continue reading…)