Z kraju
Ilu jest Petrów? Dwóch co najmniej, jeśli nie pięciu. Każdy szanujący się lewacki przywódca miał swojego sobowtóra, ma i Rysiek. Ale ilu ich jest jeszcze nie wiadomo.
Sojusz bankstera z lewakami to chichot historii. Karol, Włodek i Józek w grobach się przewracają.
A co jeśli Petru jest tylko jeden? To znaczy, że to nie człowiek, to maszyna.
Petru jest wszędzie, wyskakuje z lodówki. Może warto go zamrozić w sejmowej zamrażarce?
Wersja kobieca Petru to niejaka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Już same inicjały wskazują, że to jeśli nie resortowe dziecko, to przynajmniej policyjne (KGP, czyli Komenda Głowna Policji).
Sensacja! Nowoczesna ma już 92,4 proc. poparcia i wciąż rośnie. Cóż, Petru dwoi się i troi, więc nie dziwmy się wcale. (continue reading…)