vyJutro wielki finał Ligi Mistrzów. Znowu bez udziału polskiej drużyny. Taki żarcik na początek, bo pewnie wielu z Państwa pomyśli sobie, że skoro piszę o jutrzejszym meczu, to z pewnością wyczerpały się tematy, że długi weekend, że sezon ogórkowy. Tak jednak nie jest. Nie napiszę komu kibicować, bo przecież każdy ma swój gust, ale delikatnie zasugeruję. Ktoś powie, dlaczego mamy kibicować obcym drużynom, skoro jest tyle polskich. A już bloger, który tyle pisze o patriotyzmie to w ogóle nie powinien podejmować takich tematów. A jednak. Kibicuję Barcelonie, która ma swój styl, ma swoją historię (w której pojawia się parę polskich wątków) i właśnie pokrótce chcę ją Państwu przedstawić. (continue reading…)