gosc.pl

gosc.pl

-Jack Strong?

-Kontrola drogowa, wysiadajcie prędko z auta! Ale już, ruchy, ruchy. Szybciej, bo zaraz zap……. Rusz się złamasie!

To nieudolna próba połączenia dwóch filmów, które w ostatnim czasie miałem okazję obejrzeć. Jack Strong i Drogówka. Oba filmy stosunkowo nowe na rynku filmowym, ale oba cieszą się ogromną popularnością.

Autorowi tych słów ciężko określić, na ile są prawdziwe, na ile wymyślone. Jack Strong, czyli Ryszard Kukliński to dla wielu narodowy bohater, prawdziwy strongman, heros jakich brakuje nam w tych czasach. Dla innych jest narodowym zdrajcą, który miast bohaterem powinien zawisnąć swego czasu na szubienicy, bo tylko taki los powinien spotkać zdrajców ojczyzny. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że mówią to dokładnie ci, którzy służyli ruskiemu najeźdźcy, którzy bez mrugnięcia okiem potrafili wykonywać rozkazy płynące z Moskwy i w ten sposób działać na szkodę swojego kraju. Dziś mają czelność oceniać tych, którzy byli przeciwni dominacji Kremla na polskich salonach. (continue reading…)