imagesIle to razy przekonywaliśmy się, że w trudnej sytuacji wzywamy pomocy niebios. Jak trwoga to do Boga – to przysłowie w pełni oddaje postawę wielu z nas. Dziś proponujemy Czytelnikom pierwszą część alfabetu, w którym będziemy chcieli przedstawić podejście do wiary osób wywodzących się ze środowisk: części PO, SLD, Ruchu Palikota (na potrzeby tego alfabetu nazwijmy ich niedowiarkami, lewakami, liberałami, palikotami) i im podobnych. Oczywiście jest to alfabet nieco prześmiewczy, aczkolwiek kilka faktów też można się spodziewać.

Aborcja – gdy zawiodą gumki, gdy nie wiedzieć czemu nie zadziałają tabletki antykoncepcyjne jest jeszcze szansa na pozbycie się problemu. Oferowana i młodym kobietom (które są jeszcze za młode na dzieci) i tym nieco starszym (które już są za stare na dzieci). Aborcja jest ucieczką przed odpowiedzialnością, choć niektórzy twierdzą, że właśnie jest na odwrót, bowiem lepiej jej dokonać niż być złym rodzicem. Dla liberałów aborcja nie jest morderstwem, bo przecież to jeszcze nie jest człowiek. Twarzą aborcji jest kobieta z czubem na głowie, niejaka Czubaszek (nie mylić z Czubówną), która przyznała się do dwóch aborcji. A gdyby tak jej matka chciała dokonać aborcji to ciekaw jestem co ten płód miałby do powiedzenia. (continue reading…)