Prawym Sierpowym

polskieradio.pl

Od soboty Rafał Majka zdominował Ryszarda Petru, Jarosława Kaczyńskiego i Roberta Lewandowskiego. Jest na ustach wszystkich, bo zdobył brązowy medal na igrzyskach w Rio de Janeiro. I tak pewnie będzie przez 2 tygodnie. Politycy zeszli na boczny tor, a zastępują ich sportowcy. W ostatnim roku w polityce polskiej nastąpiło istne trzęsienie ziemi, może teraz zatem czas na zmiany w sporcie? Coś drgnęło, coś się ruszyło. Najpierw piłkarze pokazali, że można, że da się wygrywać niemal z każdym. Teraz piłkarze Legii Warszawa są o krok od Ligi Mistrzów. Utarło się nawet hasło „jak nie teraz, to nigdy”. Rzeczywiście, szansa na to jest ogromna, choć bądźmy jednocześnie szczerzy, Legia gra fatalną piłkę, a szanse na wejście do Ligi Mistrzów są tylko dlatego, że inni są jeszcze słabsi (albo mają mniej szczęścia). Nie zmienia to jednak faktu, że i w sporcie zmierza ku lepszemu. (continue reading…)

sport.dziennik.pl

Z Portugalią chyba nigdy nie zadarliśmy na tyle, żeby dziś walczyć z nimi o coś więcej niż np. z Niemcami, czy Rosjanami. Może tylko tych Biedronek u nas za dużo, ale to na pewno nie powód, żeby jakoś specjalnie się spinać. Można pokonać Portugalię i należy tę szansę wykorzystać. Od początku mistrzostw Portugalia gra słabo. Jej już nie powinno być w turnieju, ale jakoś się przeciska wyżej, choć w ogóle na to nie zasługuje. Bywały już drzewiej takie przypadki (Grecja w 2004 r., czy Korea Pd w 2002 r.). Polska nie gra jakiegoś porywającego futbolu, ale gra solidnie. Ma szansę na półfinał i oby to się stało. Polacy udowadniają, że da się, że można, że nie ma rzeczy niemożliwych. Przykład idzie z góry, choć niektórzy woleliby, żeby unikać tematów politycznych. Coś jednak drgnęło w dziedzinie, która przez lata stała w miejscu. (continue reading…)

ultra.zone

Mistrzostwa Europy we Francji trwają w najlepsze. Ruscy wygrywają starcia na ulicach, ale na boisku już tak dobrze im nie idzie. Ich trener zachęca kibiców do dopingu. Być może rosyjscy piłkarze dlatego tak słabo grają, że nie otrzymali wcześniej odpowiedniego dopingu (nie chodzi o ten kibicowski, ale taki, który jest o wiele skuteczniejszy, a sprawdzał się w innych dyscyplinach). Anglicy mieli być mocni jak dawno nie byli, ale to chyba nie będą ich mistrzostwa. Nawet na ulicach dostają lanie od ruskich. Może odkują się w derbach z Walią. Bo jak nie, to może się okazać, że na ulicach nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Być może słaba gra Anglików spowodowana jest tym, że chcą oni osobiście oddać głosy na brytyjskiej ziemi w referendum dotyczącym wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Nie wiadomo co by się z nimi stało, gdyby ich rodacy zdecydowali o wyjściu z UE, a oni byliby w tym czasie we Francji. Może profilaktycznie sami wycofają się zawczasu. (continue reading…)