Niepewność. Coś co wydawało się pewne jeszcze 2 miesiące temu, dziś wcale takie nie jest. A szkoda. Jako wyborca i zwolennik Andrzej Dudy jestem szczerze zdziwiony, bo był to pierwszy w historii prezydent, który zdecydowaną większość swoich obietnic spełnił. Reszta mu nie dorównuje. A mimo to Andrzej Duda musi drżeć o wynik.
Tag: Andrzej Duda
Andrzej, Andrzej, Andrzej!!!
Nie bądźmy frajerami!
Nie dajmy się nabrać na świeżość Hołowni. Nie dajmy sobie wmówić, że kłamca nagle stanie się prawdomówny (Trzaskowski). Nie łudźmy się co do konserwatyzmu Kosiniaka-Kamysza. Nie wierzmy w ideały Bosaka i jego spółki, choć pozornie mają posypkę prawicową.
Tylko Andrzej Duda!
Niepotrzebny nam Bronisław w spódnicy, tudzież nieco ładniejsza wersja Kopacz. Poziom intelektualny mniej więcej podobny, a tu nie o sołectwo się rozchodzi, ale o Polskę. Tylko Andrzej Duda! Sprawdzony w boju, waleczny i elokwentny, kochający Polskę. Andrzej Duda to była niewiadoma. Nikt tak naprawdę nie wiedział na co go stać. Mówili, że będzie marionetką (i dalej tak wielu twierdzi), choć tak naprawdę niewielu wierzyło, że będzie w stanie wygrać z Komorowskim. Udało się! Dzięki Bogu! I oby Andrzej Duda był prezydentem przez kolejne 5 lat. Boję się pomyśleć, co by było gdyby… (continue reading…)
Filary Niepodległości. Polecamy!
Jak zachować niepodległość? Odpowiadają prezydenci i premierzy w książce „Filary niepodległości” prof. Andrzeja Nowaka. Rozmowy z najwybitniejszymi postaciami obozu niepodległościowego.
„Filary niepodległości” to zbiór unikatowych i dogłębnych wypowiedzi udzielonych prof. Andrzejowi Nowakowi, wybitnemu historykowi i pisarzowi, przez ludzi nie schodzących teraz, lub jeszcze niedawno, z pierwszych stron gazet. Prof. Nowak nie zawsze ze wszystkimi się zgadza, więc jesteśmy świadkami arcyciekawej dyskusji ze współczesnymi bohaterami Polski odrodzonej i suwerennej – premierem Mateuszem Morawieckim, prezydentem Andrzejem Dudą, abpem Markiem Jędraszewskim, ministrem Antonim Macierewiczem, z byłymi premierami Jarosławem Kaczyńskim i Janem Olszewskim, z byłym prezydentem Lechem Kaczyńskim, z byłym marszałkiem Sejmu Wiesławem Chrzanowskim oraz z wybitnym poetą, myślicielem i patriotą Jarosławem Markiem Rymkiewiczem i z legendą „Solidarności” Anną Walentynowicz. (continue reading…)
Dziedzictwo Chrztu. 966-1966-2016. Książka roku 2016
Przeszłość w tej książce łączy się z teraźniejszością, ukazując niezwykłą siłę przywiązania do Boga i Ojczyzny idącego przez wszystkie pokolenia Polaków. Bez chrześcijaństwa nie byłoby ani Polski, ani polskiego narodu. U źródeł naszej państwowości leży bowiem niezwykłe w swej wymowie i dalekosiężne w skutkach wydarzenie – chrzest władcy Mieszka I, który dokonał się w 966 r. Wraz z nim ochrzczeni zostali także jego poddani, a kraj wszedł w obszar chrześcijańskiej cywilizacji. Waga tego wydarzenia doceniana była przez wszystkie pokolenia, jednak szczególnie uroczyście, podniośle i dumnie obchodzone było jego tysiąclecie – Millennium Chrztu Polski – które przypadło na czasy komunizmu, czasy walki z Bogiem. (continue reading…)
Mądry Polak przed szkodą
Ta ciężarówka to mogła w Warszawie, a nie w Berlinie staranować ludzi. Byłby pretekst do tego, żeby obalić faszystowski rząd. Nie wiem, czy tak myślą przedstawiciele protestujących, ale wcale by mnie to nie zdziwiło. Czekają na ofiarę i jakoś nie mogą się doczekać. Byłoby łatwiej, gdyby sprowadzono do Polski uchodźców, ale ktoś mądry w porę temu zapobiegł. (continue reading…)
Szykuj się do wojny
Jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory, to kwestią czasu jest wybuch wojny. Takie słowa padały z ust polityków dzisiejszej opozycji. Wkrótce minie 8 miesięcy od kiedy powstał nowy rząd i jakoś wojny nie widać. Owszem, trwają przygotowania do wojny, ale to nie to samo co sama wojna. Działania Antoniego Macierewicza budzą zazdrość opozycji. Bez ogródek można stwierdzić, że przez 8 miesięcy Macierewicz i jego ekipa zrobili więcej niż jego poprzednicy przez 8 lat. Ta zazdrość popchnęła polityków opozycji do szaleńczego kroku, jakim było złożenie wniosku o wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej. Wniosek nie miał najmniejszych szans triumfu, ale mimo tego został złożony. Można krytykować rządzących, nawet trzeba to robić, ale na Boga, niech będzie to czymś uzasadnione, a nie zwykłą niechęcią do tego, czy innego ministra. (continue reading…)
Pęknięta opona…mózgowa
Nie będę cytował tych, którzy żałują, że prezydent Andrzej Duda żyje. Nie będę tego robił, bo być może im właśnie o to chodzi. Chełpią się potem, że jakiś prawicowy bloger, czy dziennikarz wykorzystał ich słowa, pokazują je znajomym, którzy przybijają z nimi piątkę za jakże udany docinek wobec głowy państwa, czy szerzej, pisiorów. Nie zrobię tej przyjemności tym bezmózgowcom. Sami sobie wystawiają świadectwo. (continue reading…)
O roku ów…
Koniec roku zawsze skłania do refleksji. Jaki to był rok? W polityce na pewno przełomowy, bo takiej zmiany i takiego zwycięstwa jeszcze nie było. Jedna partia rządzi samodzielnie. To absolutna nowość, stąd też obawy tych, którzy sromotnie przegrali. Jeszcze kilka miesięcy temu koalicja sprawiała, że pojawiał się hamulcowy reform wszelakich. Dziś już tego problemu nie ma. Prawo i Sprawiedliwość z nikim nie musi się układać. Zobaczymy za kilkanaście miesięcy jaki to przyniesie skutek, ale już dziś można stwierdzić, że będzie to inna Polska. Według mnie będzie ona lepsza, ale tylko i wyłącznie czas zweryfikuje, czy miałem rację. (continue reading…)
Prezydent Andrzej Duda w Paryżu – relacja
Gazy cieplarniane nie są głównym źródłem CO2. W Paryżu prezydent Andrzej Duda prezentuje nową polską politykę klimatyczną.
Media, na razie głównie internetowe, obiegł właśnie materiał mający za zadanie przygotować i redaktorów, i czytelników do trwającej wizyty w Paryżu polskiego prezydenta Andrzeja Dudy. Ponieważ artykuł ten jest dziełem Polskiej Agencji Prasowej – nie prezentuje ani polskiej racji stanu, ani racji naukowych związanych z tzw. ociepleniem klimatu. PAP od 8 lat prezentuje racje odchodzącego obozu władzy, które z biegiem lat coraz wyraźniej rozmijały się z racjami Rzeczypospolitej Polskiej. Prezydent pojechał do Francji, by wypowiedzieć swe zdanie na temat uchodźców oraz zmian klimatycznych, które rzekomo mogą być swobodnie stymulowane przez człowieka. (continue reading…)
Wędrówki ludów
Z kraju
Córka Kopacz powiedziała, że jak będzie rządzić PiS to ona wyjeżdża do Kanady. Trzymamy za słowo, wiedząc jednocześnie, że słowo platfusa funta kłaków jest warte.
Na pożegnanie zaśpiewajmy córce: szczęśliwej drogi już czas, mapę życia w sercu masz… Matce z kolei zaśpiewajmy: nie płacz Ewka…
Bronek nie tak dawno powiedział swoim wyborcom, że emigracja to nie dramat, to szansa. Leć zatem Kopaczówno, leć.
Córka Donalda T. zamknie bloga, syn wyleci tanimi liniami w kosmos, Radek z żoną udadzą się do Izraela, Rostowski pojedzie do „Bydgoszczu”, Schetyna pogna schetynówką gdzieś na Dolny Śląsk, Mucha poleci… (generalnie wiadomo gdzie muchy najbardziej ciągnie), Misio Kamiński razem z Giertychem polecą do Chile szukać Pinocheta.
Gdzie uda się Kopacz? Szydłowiec odpada, bo źle się kojarzy. Może razem z córką? Choć niektórzy twierdzą, że będzie musiała posiedzieć w Polsce. Słowo posiedzieć ma tu kluczowe znaczenie. (continue reading…)
Relacja z wizyty Andrzeja Dudy w Niemczech
Prezydent Andrzej Duda jest już od prawie 10 godzin na niemieckiej ziemi; o godz. 20 włączam telewizor i śledzę wiadomości w Tagesschau, w pierwszym programie niemieckiej telewizji (ARD); to najważniejszy, oficjalny przekaz, oglądany przez miliony. Patrzę i patrzę, i popadam w coraz większe zdumienie. Wiadomość goni wiadomość (w ciągu 20 minut przekazują tam dużo więcej informacji niż w Wiadomościach TVP; nie ma tam samoprezentacji i samouwielbienia redaktorów prowadzących); jedna katastrofa, druga, podpalenie kolejnego domu z uciekinierami z Afryki, mistrzostwa świata w lekkiej atletyce (Niemcy słabo), zmagania z oficjalną faszystowska partią NPD, Obama w Nowym Orleanie itd. A gdzie wizyta głowy dużego, europejskiego państwa w stolicy sąsiada?! W końcu jest, jako ostatnia, krótka, marginalna wiadomość, na dodatek wspomniano tylko spotkanie polskiego prezydenta z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem, o rozmowach z kanclerz Merkel ani mru mru. (continue reading…)
Polska potrzebuje Solidarności
35 lat temu powstała Solidarność. 10 milionów członków, jeszcze więcej zwolenników, Polska po raz kolejny zjednoczyła się przeciwko władzy sterowanej z Moskwy. Potem jeszcze kilka razy była zjednoczona (w 1989 r., podczas papieskich wizyt, w 2005 r. po śmierci Ojca Świętego, czy 10 kwietnia 2010 r.). Wszystko to trwało jednak krótką chwilę, bo niewielu robi naprawdę wiele, żeby zasiać ziarno niezgody w narodzie. To akurat ziarno ma to do siebie, że kiełkuje bardzo szybko.
Solidarność była ogromnym sukcesem. W czasach, gdy nie było telefonów komórkowych, internetu, telewizje były na bardzo krótkim pasku rządzących, wtedy zebrało się 10 milionów ludzi, którzy mieli dość kłamstw, cenzury, łamania praw pracowniczych, wyzysku, podwyżek cen. (continue reading…)
Odżywa idea Międzymorza. Korespondencja z Tallina
Po pierwszej zagranicznej wizycie naszej nowej głowy państwa niewiele już w główno nurtowych mediach śladu – dla niektórych z nich była tylko jednym z wielu newsów, często celowo i na konkretne zamówienie zmanipulowanym, często niezrozumiałym – a już na pewno niedocenionym. Dziś są nowe newsy, nowe sensacje, nowe bulwersacje, które mają targać trzewiami opinii publicznej; torsje są bowiem według mediów masowego rażenia najlepszą gwarancją braku myślenia, a ten brak gwarancja uprawianej od ośmiu lat polityki… (continue reading…)
Wściekli na Dudę
Z kraju
5 lat zajęło Bronkowi, żeby ogłosić referendum. Na domiar złego pytanie dotyczące JOW jest sprzeczne z Konstytucją, drugie pytanie jest nieaktualne, a trzecie jest po prostu bez sensu. Słowa prof. Zolla nie wymagają żadnego komentarza.
2 tygodnie zajęło prezydentowi Dudzie ogłoszenie referendum, w którym wszystkie pytania są konstytucyjne, wszystkie aktualne, bo żywo interesujące opinię publiczną i wszystkie mają sens. Można?
Platforma zastanawia się, czy nie dopisać jeszcze jednego pytania. Czy jesteś za odwołaniem Andrzeja Dudy…
Co zrobi senat, w którym przewagę ma Platforma? Na koniec kadencji może chociaż senatorowie zachowają się jak trzeba.
Pojąć Platforma nie może, że jest coś takiego jak instytucja referendum. A oni myśleli, że takie rzeczy to tylko w Szwajcarii. (continue reading…)
Nareszcie Andrzej Duda
Jacy będziemy za 5 lat? Czy prezydentura Andrzeja Dudy obudzi nas ze snu? Czy staniemy się bardziej witalni, bardziej krzepcy, bardziej kreatywni? Tego nie wiem. Ale Prezydent Andrzej Duda daje nadzieję. Ma w sobie wiele witalności, energii, przebojowości, a tego brakuje polskiemu narodowi w ostatnich 26 latach pozornej wolności. Liczę na to, że z narodu kserokopiarek (z narodu papug) staniemy się w końcu narodem innowacyjnym, narodem orłów (wolnych i mających szeroką perspektywę). (continue reading…)
Solidarność. Kronika lat walki 1980-2015
Solidarność. Kronika lat walki 1980 – 2015.
Wydawnictwo Biały Kruk
Dane techniczne: duży format 205×250 mm, 160 str. papier kredowy, twarda oprawa, obwoluta.
Czas mija, to już 35 lat od owego pod każdym względem gorącego sierpnia 1980 r. Zadań jednak nie ubywa, walka trwa, a Ojczyzna wciąż w potrzebie, wciąż żąda od swych najlepszych synów i córek bezkompromisowych postaw, obrony odwiecznych wartości, narodowej tradycji. Bo Solidarność nigdy nie walczyła tylko o prawa pracownicze, o lepsze płace, o ludzkie warunki w zakładach. (continue reading…)
Atak na Dudę
Ten Duda to jednak fatalny wybór. 24 maja został wybrany i co zrobił? Nic. Jak była kampania prezydencka to szalał w mediach, pokazywał się, wszędzie go było pełno. A teraz? Zapadł się pod ziemię (choć informatorzy twierdzą, że wypoczywa w Toskanii). Nic nie robi. Lenia wybraliśmy na prezydenta. Były prezydent, Bronisław Komorowski, ma za to klasę, bo odszedł z godnością, bez blichtru, bez zbędnego rozgłosu. Godnie. Po cichu i z klasą.
6 sierpnia prezydentem zostanie Andrzej Duda. Oficjalnie. I dopiero wtedy będzie mógł zrobić cokolwiek. (continue reading…)
Polska budzi się…
Antypisowcy uaktywnili się nieco na facebookach i innych tego typu wynalazkach. Jeszcze przed wyborami ich aktywność była mniej więcej taka sama jak ich politycznego idola, czyli żadna. Myśleli, że „samo się wygra”. Tymczasem po przegranych wyborach pomału zaczęli udostępniać memy, na których widać, że walizki już spakowane i 6 sierpnia, jak tylko będzie zaprzysiężenie nowego prezydenta, oni udadzą się na emigrację. Cóż, takich obywateli żałować nie ma co. Należy za to zadbać o tych, którzy wyjechali i chcą wrócić, tylko nie mają do czego. (continue reading…)
Zmieńmy oblicze Tej Ziemi
Obudź się Polsko z długiego letargu
Wydaje się czasem, że trwa on wieki
Kto wygra w niedzielnym przetargu
Duda? Czy kandydat od Polski daleki
Od wielu lat rządzą bez żadnej kontroli
Podnoszą podatki, pracować dłużej każą
I nie ma zmiłuj, nie ma że boli
A teraz jeszcze po głosy łażą? (continue reading…)