pismoswpismosw.blogspot.com

pismoswpismosw.blogspot.com

Jezus Chrystus – cieśla, rzemieślnik, robotnik, człowiek żyjący z pracy swoich rąk, ciężkiej, solidnej, uczciwej…

Jezus wybrał Apostołów spośród grupy najbiedniejszej w ówczesnym społeczeństwie, upośledzonej. To bardzo wyraźny rys drogi Chrystusa na ziemi, jego oparcie się na najbiedniejszych. I wielokrotne podkreślanie specjalnego statusu tych grup w oczach Bożych.

„Gdy (Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim”.

(cytat za Pismem Świętym)

Błogosławiony Kardynał Stefan Wyszyński rzecznik bliskiego człowiekowi, radykalnego społecznie (w dobrym słowa znaczeniu) chrześcijaństwa był przez całe życie zwalczany przez komunistów, dlaczego? Wyszyński już w połowie XX stulecia kontynuuje wspomnianą powyżej Chrystusową drogę. Dlatego ruchy antychrześcijańskie takie jak choćby komunizm (a dziś jest to kapitalizm) bardzo atakowały jego Kościół.

Jednym z symboli wyrazistego społecznie chrześcijańska, jest w ujęciu Wyszyńskiego nawet najprostsza, powszechnie znana modlitwa „Ojcze Nasz”.

Analizę poszczególnych wezwań ułożył Wyszyński podczas Powstania 1944 r., na prośbę siostry zakonnej, która pytała jak się modlić.

Kardynał odpowiedział:

Ojcze nasz któryś jest w niebie:

- o powszechne braterstwo i miłość wśród ludzi,

- o pokój sprawiedliwy wśród klas i warstw społecznych,

- o miłość społeczną wśród biednych i bogatych, wśród robotników i pracodawców.

Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj:

- o sprawiedliwy ustrój gospodarczy na ziemi,

- o chleb powszedni dla wszystkich,

- za proletariat żyjący w niewoli pieniądza i niewiary.

Zwróćmy uwagę na ostatni wers. Proletariat ( z języka łacińskiego „proletariusz” – najuboższy, zatem dający państwu tylko swoje dzieci, od „proles” – potomstwo). Współcześnie przedstawicieli takiego neo – proletariatu jest bardzo dużo, od ludzi żyjących w państwach afrykańskich po Amerykanów, żyjących bez ubezpieczenia medycznego. Także w Polsce są to ludzie pracujący w zawodach, w których miesięczna pensja nie wystarcza na pokrycie potrzebnych, normalnych wydatków.

„W niewoli pieniądza i niewiary” bowiem za kryzysem ekonomicznym często idzie kryzys ten duchowy, moralny.

Słowa Kardynała Wyszyńskiego bardzo mocno korelują z rewolucyjną społecznie linią Jezusa Chrystusa, z niej wypływają.

„Wówczas Jezus spojrzał dookoła i rzekł do swoich uczniów: Jak trudno tym, którzy mają dostatki wejść do Królestwa Bożego. (…)”.

Tym, którzy w dostatkach pokładają ufność”.

(cytat za Pismem Świętym)

Jezus i jego radykalna społecznie nauka może być, już w naszych czasach,  symbolem przeciwstawienia się kapitalizmowi, może spowodować masowy powrót wiernych do takiego wolnego od władzy pieniądza Kościoła i generalnie wpłynąć na kształt całego XXI wieku. Trzeba pamiętać, iż w niedalekiej przeszłości inicjatywy zbliżone do chrześcijańskiej nauki społecznej przybierały realne kształty, jak chociażby Europejska Wspólnota Węgla i Stali, zbudowana przez takich polityków, jak: Robert Schuman, Konrad Adenauer czy Alcide De Gasperi.

Później Wspólnotę tą zastąpiła chora Unia Europejska, ale to działo się już pod wpływem zupełnie innych aktywistów i polityków, chrześcijańskie korzenie zostały zniszczone.

W Polsce rzecznikiem takiej polityki był niewątpliwie Prezydent Profesor Lech Kaczyński, łączący w swojej polityce idee katolickie, konserwatywne i społeczne. Nawiązując do idei Chrystusa – Robotnika, Lech Kaczyński na polu polityczno – społecznym, a przede wszystkim intelektualnym korzystał z tradycji społecznych Stefana Żeromskiego oraz Polskiej Partii Socjalistycznej  pokazując, że aby być radykalnie socjalnym nie można być blisko z komunizmem, a trzeba być blisko ze społecznym chrześcijaństwem.

Sklepy socjalne, kasy pożyczkowe czy wreszcie budownictwo społeczne i wiele, wiele innych inicjatyw społecznych nie są emanacją komunizmu, a są tak bliskie każdemu człowiekowi, któremu bliski jest  Jezusa z Nazaretu.

Powróćmy do tych pierwszych projektów i nadajmy im nowy kształt i siłę.

Reasumując, w czasach totalnej dominacji materializmu, koncepcje katolickiego solidaryzmu oraz korporacjonizmu państwowego, tak umocowane w katolickiej nauce społecznej oraz już później w polityce poszczególnych państw, jednak odchodzą na plan dalszy, a idea chrześcijańskiego radykalizmu społecznego wysuwa się na pierwsze miejsce. Taka jest potrzeba, a wręcz konieczność naszych czasów.

Niewątpliwie sam Jezus, choć jego działania były pokorne i ciche, był spośród wszystkich ludzi, najbliższy haseł: pokoju sprawiedliwego i miłości społecznej, starajmy się, aby w naszym życiu też tak było. Jest to szczególnie ważne w czasie bardzo głębokiej recesji gospodarczej, ewentualnych nadchodzących wojen czy wreszcie katastrofalnych zmian w klimacie, by odrzucając kapitalizm zbliżać się do Drogi Chrystusa Robotnika. Załamywanie się ustroju kapitalistycznego, z jakim mamy do czynienia obecnie, niszczy nasze życie, powiedzmy: Stop!

Wykonując znak krzyża świętego dotykamy najpierw głowy, powszechnie uważanej za symbol rozumu, potem piersi, (serca), czyli synonimu miłości, następnie zaś ramion uważanych za synonim pracy, zauważmy, że ramion dotykamy dwa razy…