biznesalert.pl

biznesalert.pl

W ostatnim czasie historia Polski i Europy bardzo przyspieszyła, co ważne, daje się zauważyć wzrastającą rolę państw Europy Północnej. Nie tzw. „centrum Europy” w postaci Komisji Europejskiej, osi Berlin – Paryż, nie południe, ale właśnie państwa północnoeuropejskie zaczynają nadawać bieg politycznej rzeczywistości naszego Kontynentu.

Idę przez uliczki Jastarni na Mierzei Helskiej, piękne rybackie miasteczko, dziś kurort, we wrześniu pamiętnego 1939 roku Hel to polska reduta nad Bałtykiem, nad tymi bezkresnymi północnymi Kresami Rzeczpospolitej…

Polska ma przepiękne tradycje morskie, towarzyszą im wojny o władztwo Morza Bałtyckiego, szczególnie mocno zapisują się stulecia XVI i XVII, czasy te przynoszą rozwój naszej floty, a także aktywną działalność królewskiej admiralicji – Komisji Morskiej. Lata te to także unia polsko – szwedzka, wszystkie te, dodajmy ważne i znaczące zabiegi finalnie nie przynoszą jednak skierowania oczu Polski na morze, nie odegraliśmy wówczas większej roli na Bałtyku.

Tradycyjnie już w naszych wojnach morskich naprzeciw Rzeczpospolitej staje Rosja… konflikty te odradzają się ponownie w wieku XXI… Staramy się na nie odpowiedzieć poprzez budowanie koalicji Waszyngton – Londyn – Warszawa – Helsinki – Tallin, poprzez współpracę polsko – norweską i polsko – duńską (rurociąg „Korytarz Bałtycki”, ang. „Baltic Pipe”) łączący Norwegię, Danię i Polskę, o drożności do 10 mld m3 na rok, ma on zostać uruchomiony na jesieni tego roku.

Także w roku 2022 członkiem Paktu Północnoatlantyckiego mają zostać Finlandia i Szwecja.

Członkostwo Finlandii w Pakcie Północnoatlantyckim popiera 60% Finów. Granica z Rosją to 1340 km, 84% Finów uważa, że Federacja Rosyjska stanowi zagrożenie dla Finlandii. W parlamencie tego kraju 8 na 10 partii popiera wejście do NATO, fińscy żołnierze współdziałali już z armiami natowskimi podczas operacji w Afganistanie. Najbliższy realny termin wejścia Republiki Finlandii do Paktu to lato tego roku.

Warto zaznaczyć, że również zachodni sąsiad Finlandii, Szwecja zamierza związać swoją przyszłość z Paktem. Tym samym zaobserwować możemy  powstawanie swoistych ramion, na północy nowi członkowie NATO, na południu walcząca Ukraina. Bardzo ważne jest, by na całej długości zachodniej granicy Rosji były państwa, które, w razie zagrożenia, solidarnie przeciwstawią się atakowi ze strony rosyjskiej armii.

Polska powinna oscylować w stronę państw skandynawskich, ku państwom basenu Morza Bałtyckiego, ten zapomniany, niedoceniany kierunek w polskiej polityce zagranicznej musi powrócić. Tak, i podkreślmy to z całą mocą, niech trwa reduta wschodnia Kijów – Bukareszt, ale niech rodzi się i trwa również koalicja Warszawy z Kopenhagą, Helsinkami i Sztokholmem, niech zmienia się Europa Północna, niech tworzy się nowa Europa.

Jednak jeszcze wiele czasu potrzeba, by Polska i Polacy zwrócili się w stronę morza. Smutne jest, ze w małych nadmorskich kurortach, takich jak właśnie Jastarnia, czy w dużych nadmorskich polskich miastach jak Gdynia czy Gdańsk odnosi się wrażenie, że szereg obiektów jak hotele czy mariny jest budowanych i utrzymywanych tylko dla zamożniejszych wczasowiczów, oburzenie zaś budzi silny, szczególnie w Gdańsku, separatyzm „gdański” gdzie flagi miasta Gdańska czy UE wypierają polskie. Musimy natychmiast blokować takie tendencje.

Ale pierwsze kroki w budowaniu Polski Morskiej są czynione. Atak Rosji na Ukrainę pokazał, że można liczyć na Europę. Północną Europę. W gronie tych państw także Polska może i powinna upatrywać swoje bezpieczeństwo. Współpraca z Estonią, Łotwą i Litwą, Finlandią i Szwecją. Wielką Brytanią i Danią. I z tych pozycji występujmy tak wobec Moskwy jak i wobec Brukseli.

Jedno jest pewne, przyszłość ma na imię północ!