imagesPierwsza połowa X stulecia… Z mroków Historii wyłania się państwo polskie… Ponad 400 lat później…

W chwili ślubu Jadwigi z Jagiełłą państwo polskie obejmowało 100 tysięcy kilometrów kwadratowych, natomiast w chwili zgonu Kazimierza Jagiellończyka 1100 tysięcy kilometrów kwadratowych. Jadwiga zdradzała talenty polityczne, dyplomatyczne i wojskowe. Została także świętą Kościoła Katolickiego, w Roku Pańskim 1999 Papież Jan Paweł II kanonizował królową. Dokładnie w 700 lat od jej zgonu.

W maryjne święto we wrześniu 1683 r. roku bronimy wrót do Europy pod Wiedniem.

W końcu XVIII stulecia Rzeczpospolita znika z map Europy. Walczymy imieniem Powstań i chyba po raz pierwszy nie zbrojne Powstanie Listopadowe, ale zbrojne duchem i myślą Styczniowe kształtuje pokolenie, to pokolenie które najważniejszym przedstawicielem był Józef Piłsudski.

Rzeczpospolita Trojga Narodów z Pogonią i Archaniołem Michałem pokazuje wciąż jaka powinna być Rzeczpospolita (nie zapominając o ziemiach piastowskich). Wiele lat minie od roku 1863 do roku 1920 (i znów maryjne święto!) i stale idea Polski, Litwy i Rusi (Ukrainy) będzie na sztandarach. Wtedy też niepodległa Biała Ruś wedrze się do świadomości, lecz na bardzo krótko. Fatalnym błędem było wówczas utworzenie republiki, a nie monarchii, ale oczywiste w tamtym czasie nie było ku temu odpowiednich warunków. Powinna powstać Rzeczpospolita Czworga Narodów… ale stało się inaczej. Potem tak wielkie daty 1939, 1945 zdradzają nas wrogowie, zdradzają nas „sojusznicy”. Brytyjczycy nie otwierają drugiego frontu w Europie w roku 1941, 1942, ani w 1943, ani również w 1944… Nie uderzą poprzez Karpaty do centrum Europy, chcąc bowiem jak najdalej wpuścić Stalina do Europy, by osłabiać sowiecką obecność w Azji i tym samym chronić swoje posiadłości. Tym samym, na pół wieku, czynią nas „ludową” republiką. W stulecie XXI wchodzimy już bez czerwonej flagi… wydaje się, że Rosja, a także Niemcy osłabli tak bardzo…

Ale historia lubi się powtarzać, z zachodu i ze wschodu…

Jak temu zapobiec?

Polska musi jawić się jako lider państw katolickich i w ogóle światowej społeczności katolickiej, podkreślmy, blisko półtora miliardowej społeczności. Jakie są ku temu narzędzia?

Poparcie dla katolików na całym świecie, wsparcie dla misji i prześladowanych katolików, organizacja w Warszawie konferencji i spotkań dotykających sytuacji katolików, gigantyczne środki na promocję polskiej historii, szczególnie roli Jana Pawła II, a także lat 1683 i 1920, czy upadku ZSRS w 1991r.

Niech ta Nowa Polska stanie się znów Tarczą Chrześcijaństwa i odnowicielką życia setek milionów ludzi!

Przytoczmy słowa Maryi, matki Boga wypowiedzianych w objawieniach licheńskich (połowa XIX stulecia!!):

Najbardziej podstępne zamiary ciemiężycieli rozbiją się o wasze matki. One dadzą narodowi liczne i bohaterskie dzieci. Te dzieci, w czasie powszechnej pożogi świata, wywalczą wolną ojczyznę (rok 1918? – Mariusz). Szatan będzie siał niezgodę pośród braci (maj 1926 roku? – Mariusz). Nie zagoją się jeszcze wszystkie rany i nie dorośnie jedno pokolenie („Kolumbów”? – Mariusz), a ziemia, powietrze i morza obleją się krwią tak obfitą, jakiej dotąd nie było (II Wojna Światowa? – Mariusz). Ta ziemia będzie przesiąknięta łzami męczenników świętej sprawy. W sercu kraju młodzież legnie na ofiarnym stosie (Powstanie 1944 roku? – Mariusz). Niewinne dzieci poginą od miecza. Ci nowi, a nieprzeliczeni męczennicy będą za wami błagać przed tronem sprawiedliwości Boga, gdy będzie bój ostateczny o duszę całego narodu, gdy będzie sąd nad wami. W ogniu długich doświadczeń oczyści się wiara, nie zgaśnie nadzieja, nie ustanie miłość. Będę chodziła między wami, będę was bronić, będę wam pomagać, przez was pomogę światu.

Ku zdumieniu wszystkich narodów świata z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości.

Wtedy poruszą się wszystkie serca radością, jakiej nie było przez tysiąc lat (!!! – Mariusz). To będzie znak największy dany narodowi, na opamiętanie i ku pokrzepieniu. On was zjednoczy. Wtedy na ten kraj udręczony i upokorzony spłyną łaski wyjątkowe, jakich nie było od tysiąca lat (!!! – Mariusz). Młode serca się poruszą. Seminaria duchowne i klasztory będą przepełnione. Polskie serca rozniosą wiarę na Wschód i Zachód, Północ i Południe. Nastanie Boży pokój. Jeśli naród polski poprawi się, będzie pocieszony, ocalony, wywyższony, za przykład dawany innym narodom. Szatan będzie z nim walczył na wszelki sposób, aby nie dopuścić do jego odrodzenia, ale ostateczne zwycięstwo będzie ze mną. Nie dajcie się uwieść piekielnemu smokowi, ale dochowajcie wierności Bogu, ja was swym płaszczem okryję od śmiertelnych nieszczęść. Tego kraju, tego Narodu, ile razy będzie się do mnie uciekał, nigdy nie opuszczę, ale obronię i do swego serca przygarnę jak tego orła białego. Ja to będę królowała memu Narodowi na wieki [...]. Na tym miejscu będzie zbudowany klasztor, gdzie mi służyć będą moi synowie. Jeśli nie zbudują go ludzie, przyślę aniołów i oni go wybudują.”

Na początku lat 20-tych XX wieku kleryk Stefan Wyszyński, chory na zaawansowaną gruźlicę, prosi w Licheniu Matkę Bożą, o to by dożył święceń i odprawił za życia choć jedną Mszę Świętą.

Otrzymał wiele więcej, został Prymasem Tysiąclecia…

Wielkość Polski jest przed nami!

Ku zdumieniu wszystkich narodów świata z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości. (…) Jeśli naród polski poprawi się…”