klubjagiellonski.pl

klubjagiellonski.pl

2039 rok… masowe armie Chińskiej Republiki Ludowej przekraczają granicę Polski… w tej chwili wchodzą na przedmieścia Przemyśla, Białegostoku i Suwałk… stan ten potwierdzają wszystkie liczące się światowe agencje informacyjne!… Rosja przestała istnieć…

Czy prawdą jest informacja, że władze CHRL pozwoliły na wydostanie się koronawirusa, by uderzyć w gospodarki Europy i USA? Byłaby to już hybrydowa wojna biologiczna.

A może COVID-19 jest przygotowaniem do wojny konwencjonalnej?…

Dziś taki scenariusz wydaje się bajką, ale w roku 1920 sytuacja z września 1939 roku też wydawała się fantastyką…

Czy tego chcemy czy nie, kleszcze chińskie zaciskają się na Europie…. Inwestorzy z Chin kupili grecki port w Pireusie. Tajemnicze chińskie firmy inwestują w Serbii. Pojawiają się także na Ukrainie i na Białorusi, a przecież z Białorusi i Ukrainy już tylko krok do Polski…

Dodatkowo CHRL rozpoczyna bardzo wyraźną eksplorację przestrzeni kosmicznej. Czy jesteśmy świadkami nowego kosmicznego wyścigu między mocarstwami? Tak jak kiedyś USA rywalizowały ze Związkiem Sowieckim o to, kto pierwszy umieści człowieka na Księżycu, tak za jakiś czas przyjdzie im rywalizować z Państwem Środka o to, kto wyśle ludzi na Czerwoną Planetę.

W dniu 22 lipca 2020 roku z kosmodromu Wechang na wyspie Hajnan wystartowała rakieta Długi Marsz, wynosząc w kierunku Marsa pierwszy chiński łazik. Dotąd po Marsie poruszały się tylko pojazdy amerykańskie.

Choć Republika Ludowa wykonuje prowokujące czy wręcz wrogie gesty tak wobec USA, jak i Europy, to wielu poważnych analityków przewiduje, że w pierwszym rzędzie Chiny uderzą na Rosję. To Rosja jest dzisiaj głównym przeciwnikiem państwa chińskiego na azjatyckim i afrykańskim teatrze działań. A nie USA. Zatem pytanie brzmi: nie czy, ale kiedy rozpocznie się wojna chińsko – rosyjska?

Jaki scenariusz czekałby wówczas centralną Europę? Zamknięcie wschodniego runku, ogromne masy uchodźców, destabilizacja państw dzisiaj silnie powiązanych z Rosją. Już takie cykle zdarzeń postawiłyby pod znakiem zapytania równowagę polityczną i gospodarczą naszej ojczyzny.

Nie licząc skażenia radioaktywnego. Bo wiele wskazuje na to, że wojna chińsko – rosyjska byłaby wojną atomową. Być może regionalną, ale następstwa takiego konfliktu byłyby nieobliczalne.

Zajecie Rosji dałoby Chinom nie tyle niewyczerpane zasoby, ale usunęłoby groźnego konkurenta. A same USA bez takich aktywów i zaplecza jak państwo powstałe z wchłonięcia przez CHRL Federacji Rosyjskiej nie mogłyby obronić się przed chińskim atakiem. Pamiętajmy, że w takiej wojnie Republika Ludowa mogłaby wystawić armię złożoną ze …150 milionów żołnierzy bowiem przyjmuje się, że dane państwo organizuje armię na poziomie 10% swojej populacji. A to tylko ludność CHRL.

Jak temu zapobiec?

Rosja w NATO to dziś wręcz kosmiczna perspektywa, ale spójrzmy jak 100 lat temu zamysł demokratycznej, praworządnej Rosji próbowano realizować.

I robili to Polacy. Projekt Trzeciej Rosji narodził się po I wojnie światowej. Raz na wieki miał wyeliminować dyktatorskie zapędy carów oraz bolszewików i zdemokratyzować państwa b. Cesarstwa Rosyjskiego. Budowa demokratycznej Trzeciej Rosji, i to pod egidą polskich polityków, w formie początkowej, weszła w fazę realizacji. Jej liderem był Borys Sawinkow, pojawił się komitet polityczny i oddziały wojskowe, ale Historia chciała inaczej…

Dziś musimy powrócić do budowy demokratycznej, wolnościowej Rosji… bowiem w momencie ataku CHRL na terenie Azji żadne państwo nie przeciwstawi się temu atakowi. Warto sobie uzmysłowić, że być może demokratyczna Rosja uchroniłaby Europę przed skutkami wojny chińsko – rosyjskiej. Bo choć dziś Rosja to państwo silne, to jej znaczenie z dekady na dekadę będzie się obniżało. I ten fakt musimy wykorzystać.

Zatem jaka rolę mamy do odegrania w najbliższych latach 2020 – 2030?

Na pewno najważniejszymi elementami tej polityki będą: wsparcie dla rosyjskich sił demokratycznych, czy pomoc dla niezależnych ośrodków. Silne poparcie dla demokratycznych Białorusi i Ukrainy. Wsparcie dla państw kaukaskich. Wreszcie kooperacja z takimi państwami jak: Japonia, Kazachstan i Indie.

I oczekiwanie na odpowiednią koniunkturę, na kolorową rewolucję w Rosji. Przykład Białorusi pokazuje, że wbrew pozorom wiele instytucji na obszarze postsowieckim jest bardzo nietrwałych i może się załamać na przestrzeni kilku tygodni.

Paradoksalnie narastający konflikt CHRL–Rosja może pchnąć tą ostatnią
w ramiona euro-atlantyckie, zbudować wokół CHRL kordon sanitarny
i podwyższyć znaczenie, i to walnie, państw graniczących z Rosją. Takich jak Polska. A przede wszystkim zmienić władze w Rosji i zablokować ewentualny konflikt chińsko–rosyjski. Aby rok 2039 nie był ponownie rokiem wojny,
ale czasem trwałego pokoju.