mlodziezmaryjnagnezno.blogspot.com

mlodziezmaryjnagnezno.blogspot.com

24 grudnia dobro zwycięża zło, nokautując je, kładąc na łopatki i depcząc z uśmiechem na twarzy. Na początku będzie nieco pesymistycznie, ale później… Warto dotrwać do końca.

Gdzie nie spojrzymy, święta trwają w najlepsze. Już grubo ponad miesiąc świecą centra handlowe, miasta przyozdobione świątecznymi dekoracjami już na dobre wtopiły się w naszą świadomość. A gdyby tak wczoraj dopiero to wszystko rozbłysnęło jasnym blaskiem? A gdyby tak wszyscy się umówili, że w wigilię wigilii rozbłysną światełka na ulicach, skwerach, przy hipermarketach? To by dopiero był „efekt wow”, prawda? Usłyszeć kolędę po 11 miesiącach to byłby szok i prawdziwe wzruszenie. Ale jest inaczej, w sklepach kolędy grane są od początku grudnia i żeby nie wiem co, nie ma możliwości, żeby poczuć ten dreszczyk, nie pojawia się gęsia skórka. Gdy widzi się rozświetloną choinkę w listopadzie to wszystko traci swój urok.

Ale, dziś jest wigilia. Najbardziej uroczysty i najbardziej rodzinny dzień w roku. Tego nikt jeszcze nie przebił i nie przebije. 24 grudnia tak mocno tkwi w świadomości, że żadne tęgie umysły nie są w stanie tego dnia zastąpić czymś innym. Nawet najbardziej zatwardziali i antyrodzinni ludzie milczą tego dnia i choć być może pewna pani dokona aborcji (oby to był tylko słaby blef), ktoś dalej będzie żywił urazę do kogoś, to jednak wiele serc mięknie na ten jeden jedyny dzień w roku. Nie wiem jak jest w pozostałe dni w roku, ale jestem przekonany, że 24 grudnia dobro zwycięża zło, nokautując je, kładąc na łopatki i depcząc z uśmiechem na twarzy. W wigilię Bożego Narodzenia zło ponosi niemal taką samą klęskę co w dzień Zmartwychwstania. Triumf dobra nad złem nie podlega żadnej dyskusji, bo właśnie tego dnia media są cichsze, nie są aż tak bardzo nachalne (choć nie jest tak, że całkiem się wyciszają), nie sieją propagandy zła w takiej ilości jak zwykle. Zresztą, sami ludzie mniej oglądają produkty serwowane przez media, bo wybierają jednak bycie z bliskimi. Dla wielu ten dzień jest okazją, by sięgnąć po telefon i wybrać numer do kogoś kiedyś bliskiego, a dziś tak dalekiego. 24 grudnia to naprawdę najlepszy dzień na podanie ręki wrogowi, na pogodzenie się w rodzinie, na przypomnienie sobie o wielu ludziach, których swego czasu poznaliśmy na ścieżkach swojego życia.

Drodzy Czytelnicy prawymsierpowym.pl! Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, w imieniu swoim i całej redakcji życzę Wam wielu powodów do radosnego świętowania tych przepięknych świąt. Życzę, żeby Boża Dziecina uśmiechnęła się do Was i na dobre zagościła w Waszych domach. Życzę wszystkim tego, żeby piękno tego dnia rozlało się nie tylko na te święta, ale na każdy kolejny dzień. Życzliwości ludzkiej jak najwięcej, dobrych ludzi na Waszych drogach, ciepła rodzinnego i serdeczności. Tego nigdy za wiele, a tak się składa, że akurat dziś możemy z tego czerpać pełnymi garściami. Korzystajmy zatem i  świętujmy Boże Narodzenie.

Wielu wzruszeń przy łamaniu się opłatkiem, gęsiej skórki przy zaśpiewaniu kolędy, którą śpiewać lubili nasi dziadkowie, wiele, bardzo wiele dobra. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!