facebook.com

facebook.com

Jeszcze do niedawna wiosna była moją ulubioną porą roku. Pewnie i dla wielu z Państwa również. Aż tu nagle w środku zimy wyskakuje gość, który próbuje zohydzić wiosnę. Niby nowy, niby taki świeży, a jednak skądś już znany. Gdzieś już przewijał się w telewizjach, gazetach. Czy ktoś jednak potrafi wskazać czym się wówczas wykazał? Czy ktoś jest w stanie powiedzieć co dobrego zrobił dla ludzi? Może jakaś ustawa? Może jakieś piorunujące wystąpienie?

Trochę interesuję się polityką. Może teraz mniej niż kiedyś, ale znam tego pana tylko z tego, że jest gejem i chodzi na parady. Jeśli taka ma być wiosna, to ja chętnie pominę tę porę roku i od razu przejdę do lata.

Kiedyś siedział na garnuszku u Palikota. Nikt tak nie rozsławił mowy nienawiści, jak ów jegomość, a dziś ma czelność jego podopieczny mówić o mowie miłości. Dlaczego wówczas nie był na tyle odważny? Dlaczego nie próbował powstrzymać tego szamba, które wylewało się z jego ust? Dziś ukazuje się nam jako świeży, wręcz nienaruszony, nieskalany i nieskazitelny. A przecież należał do ruchu najbardziej ordynarnego i wulgarnego w historii III RP. Palikot na równi z Niesiołowskim. Ale przecież ci dwaj mieli swoich zwolenników. Robert Biedroń murem stał za Palikotem, a i dziś otrzymuje od niego wsparcie, finansowe również. To ma być nowa jakość? To ma być ta wiosna? Ja dziękuję za taką wiosnę.

Walka z Kościołem, rozpusta na ulicach, liberalizm obyczajowy w pełnym tego słowa znaczeniu. Oto co ma do zaoferowania Wiosna. Słabe to, a najlepsze że już było nam wielokrotnie oferowane. To samo, lecz pod inną nazwą.

Tylko czekać aż na listach pojawi się świeżynka w postaci Krzysztofa Bęgowskiego lub jak kto woli Anny Grodzkiej. Ta na pewno krąży już wokół jądra nowej partii Biedronia, a być może jest jej głównym motorem napędowym, żeby nie napisać, twarzą.

Mam nieodparte wrażenie, że sodomici znowu próbują wrócić. Chcą przyciągnąć piękną nazwą, ale my już ich znamy, wiemy na co ich stać. Rewolucja moralna w polskim społeczeństwie na pewno nie jest nam potrzebna, więc tym paniom i panom już podziękujemy. Innej wiosny oczekujemy.