Przysłowie żydowskie na początek. Mogą nam wmawiać różne rzeczy. Mogą twierdzić, że są polskie obozy śmierci. My wiemy swoje i róbmy wszystko, co leży w naszym interesie. Pamiętam jak jeszcze w liceum toczyły się dyskusje na różne tematy, wśród których był i ten dotyczący Żydów. Wystarczyło jedno słowo „Żyd”, żeby mieć przyszytą łatkę antysemity. Nieważne co się o nich mówiło i tak było się oznaczonym jako ten, który nie lubi tego narodu. Najpierw Niemcy nas pouczali, Francja również swoje grosze dołożyła, teraz Izrael ożywił się i chce ingerować w polskie prawodawstwo. Ci pierwsi nie mają absolutnie żadnego prawa do nas. Wara od Polski po wsze czasy. Francja, cóż, naród tchórzy kiedyś się na nas wypiął, więc niech najlepiej cicho siedzi, jak to ma w zwyczaju i nie wyściubia nosa ze swej bezpiecznej nory. Izrael do tej pory milczał, choć są i tacy, którzy twierdzą, że Żydzi nawet jak nie działają, to i tak działają.
Być może, tego nie jestem w stanie zweryfikować, ale pewne jest to, że nie mogą Polsce odmawiać prawa do tworzenia prawa, które broni interesów i dobrego imienia Polski. Każdy szanujący się kraj powinien dbać o swój wizerunek, a gdy przez lata trwa kłamstwo dotyczące rzekomo polskich obozów zagłady, to czas najwyższy podjąć odpowiednie działania. Rozumiem, że niektórym może się to nie podobać. Na to jednak nie zwracałbym żadnej uwagi. Dzisiejszy świat jest tak skonstruowany, że im bardziej ktoś krzyczy o upadku demokracji, tym sam jest bardziej umoczony (patrz: sytuacja w Niemczech). Im bardziej ktoś jest za tolerancją, tym bardziej jest nietolerancyjny (patrz: feministki, lewacy itp.). A z Żydami tak już jest, że oni zawsze są najbardziej pokrzywdzeni. Pewnie mają ku temu jakieś podstawy, wszak nikt nie neguje ich tragedii, ale rola wiecznie pokrzywdzonych przestaje już działać. Róbmy swoje. Powtarzam to od lat i tym razem przypominam o tej zasadzie. Nie oglądać się na innych. Nie bać się złej opinii innych. Mamy swoje interesy, o które nikt tak nie zadba jak my sami. Brońmy swojej historii, której naprawdę nie mamy co się wstydzić. Inni mają powody do wstydu i ci są najgłośniejsi. I będą głośni, bo chcą zagłuszyć prawdę. A ta jest po naszej stronie, czy to się komuś podoba, czy nie.
Styczeń 31st, 2018 on 08:37
Uderzanie w Polskę ma długą tradycję i sięga pierwszej połowy XVIII wieku, gdy rodził się w Europie ruch oświeceniowy. To wtedy Polska znalazła się na celowniku propagandy rosyjskiej, pruskiej i francuskich racjonalistów. Powody podawano najróżniejsze (kołtun, ciemnogród), ale powód był jeden: Polska była ciągle silnym krajem katolickim i tego nienawidzono. Dziś jest podobnie. Różne są oficjalne powody walki z Polską (obrona praworządności, reforma sadownictwa), ale zasadniczy powód pozostał ten sam: pozostajemy wierni Bogu i za to nas nienawidzą.
Styczeń 31st, 2018 on 09:06
Pamięć jest najważniejsza o tych co zginęli i walczyli w słusznej sprawie. Obozy zagłady były czymś bardzo złym, czymś co nie powinno istnieć, ale nie wymażemy tego z historii. Należy pogodzić się z tym faktem i iść do przodu.
Luty 8th, 2018 on 09:13
Nie wymazujmy z pamięci osób, które przypłaciły życiem pobyt w obozach zagłady. Pamiętajmy, że niektórzy z nich byli naszymi przodkami. Pamięć o tych którzy walczyli niech trwa wiecznie.