blasty.pl

blasty.pl

Oczywista oczywistość, że opozycja leży i kwiczy. Można jeszcze napisać, że dogorywa, jest w konwulsjach i generalnie ma się ku końcowi. Nie lekceważyłbym jej jednak, bo tak jak konające zwierzę może narobić sporo złego dookoła. Ale po kolei.
Nowy lider KOD-u (Państwo wybaczą, ale rzadko sprawdzam nazwiska osób w Internecie, a skoro nie znam, oznacza to, że jest to postać wybitnie anonimowa) jest tak mało wyrazisty, że Mateusz Kijowski przy nim to celebryta pełną gębą. Zgoda, żeby być wartościowym, nie trzeba być znanym, lecz po kilku zdaniach nowego szefa można stwierdzić, że to zwykła bida z nędzą.
Leszek Balcerowicz – mój Boże, ile razy będziecie odgrzewać tego starego kotleta? On już naprawdę nic nie ma do powiedzenia i nawet jego wypowiedzi dotyczące ekonomii są na poziomie podstawówki.

Władysław Frasyniuk – z ostatniej jego tyrady zapamiętałem jedynie to, że jego głos jest jak stan polskiej…demonstracji. Toż to wypisz wymaluj posłanka Scheuring-Wielgus z jej hasłem: dość dyktatury…kobiet. Jeśli potencjalny lider opozycji po minucie przemawiania traci głos, to już lepiej niech zajmie się tirami. Jest tirówka, dlaczego nie może być tirowca?
Grzegorz Schetyna – ten to dał wczoraj popis. Jego stan i stan Platformy doskonale obrazuje koszulka, która wczoraj założył. No już lepiej ubierają się menele spod budki z piwem. Żona puściła go w takim stroju? A co tam żona? Sam się tak ubrał? Pot spod pach wyzierał, krągłości aż nadto wylewały się z brzucha. I ty chcesz Polskę godnie reprezentować?
Ryszard Petru – o nim już wszystko napisano. Wybaczcie Państwo, ale nic mądrego już nie napiszę.
Nie wróżę niczego dobrego opozycji, ale jeszcze raz podkreślę, że jest niebezpieczna. Przypadkowa ofiara (jakże oni na to liczą) i problem gotowy. Trzeba być uważnym i przede wszystkim nie dać się sprowokować.