Prawym Sierpowym

Opozycja ma wszelkie prawo być głupią opozycją i w pełni z tego prawa korzysta. Zastanawiam się każdego dnia, czy poziom tej głupoty może być wyższy i za każdym razem okazuje się, że może. Kolejne dni pokazują, że głupota w szeregach opozycji ma się doskonale, a utwierdzana jest stale przez lud, który maszeruje w licznych manifestacjach, które są rzekomo zakazywane. Pomieszanie z poplątaniem.
Stan wojenny to była całkiem kulturalna impreza, Aleppo i Warszawa to w sumie ta sama kategoria, 500+ powoduje, że w Polsce zabijane są dzieci. Nie mam za bardzo czasu śledzić wszystkie wydarzenia, ale coś mi tam się obija o uszy. I słyszę takie wypowiedzi,  potem zastanawiam się, czy to naprawdę, czy ktoś sobie jaja robi. Okazuje się, że naprawdę.

Dawno nie było tak głupiej opozycji. Śmiem twierdzić, że nigdy. Od wielu lat powtarzam, że dla Polski nikt nie jest tak groźny jak liberałowie. Nawet osoby, które były kiedyś w PZPR, a potem przeszły do SLD nie są tak groźne, jak te, które kiedyś były w Solidarności, a dziś są w PO lub w Nowoczerskiej. Miller, Kwaśniewski są o wiele mniej niebezpieczni niż cała ferajna z liberalnych partii.
Oto rada wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego podejmuje uchwałę, z której wynika, że w Polsce naruszany jest ład konstytucyjny. Pod tą uchwałą nie podpisuje się prof. Maria Szyszkowska, która stwierdza, że uchwała ta ma charakter polityczny. Kto zna prof. Szyszkowską, ten wie, że ciężko znaleźć kogoś bardziej przeciwnego PiS-owi. Kto jeszcze wyrazi swój sprzeciw? Może organizacje broniące praw kotów stwierdzą, że prawa tych zwierząt też są nagminnie naruszane? Może weganie wyjdą na ulice i powiedzą, że rząd zmusza ich do wpieprzania mięsa? Tych absurdów można by mnożyć bez końca. Pytanie brzmi: gdzie jest granica? Jak daleko w swej głupocie postąpi jeszcze opozycja? Co nowego w tej sprawie przyniesie kolejny dzień?
Nikt nie zginął podczas wczorajszych demonstracji. A to peszek. I jak tu teraz funkcjonować? Bez paliwa daleko się nie zajedzie. A jak to z głupotą bywa, oleju w głowie brakuje, więc coraz bardziej zacina się ta opozycyjna machina. Przeraża mnie jedna rzecz. Nie daj Bóg, za 3 lata do władzy dojdzie ta głupia opozycja. Przecież to będzie triumf głupoty w najczystszej postaci. Sześciu Króli, chłopak u ginekologa, Warszawa-Aleppo, bul, Rubikoń – to nie są pomyłki wynikające z przejęzyczenia. To są elementy głupoty, które nierozerwalnie zwązane są z dzisiejszą opozycją. Opozycja ma prawo być jak chce, ale czy nie należałoby jej zawczasu odebrać prawa do bycia głupią? Wydaje się, że działania prewencyjne w tym zakresie są jak najbardziej wskazane. A co Państwo myślą o dzisiejszej opozycji?