pis.org.pl

pis.org.pl

Zapewne zauważyli Państwo, że na prawymsierpowym.pl dużo mniej jest tekstów politycznych w ostatnim czasie. Wcześniej był szyderczy przegląd tygodnia, w którym szydziłem z władzy, za co zresztą zostałem wydalony z roboty. Pisałem sporo tekstów o tym co mnie boli w polityce. Teraz boli mnie o wiele mniej, choć nie chcę pisać, że wszystko jest idealnie, bo z pewnością nie jest. Sprawa spółek skarbu państwa jest od zawsze problemem każdej ekipy. I nie podoba mi się, gdy właśnie to wyświechtane hasło pojawia się w tłumaczeniach polityków PiS. Chcecie być lepsi od innych? Jeśli tak, to róbcie inaczej i nie zasłaniajcie się tym, że ktoś kiedyś robił tak samo.

Balanga w Krynicy może przez wiele lat ciągnąć się za PiS-em niczym smród po gaciach. O tej balandze już krążą legendy, a jeśli choć część z tego, co się słyszy jest prawdą, to natychmiast należy wywalić na bruk uczestników tych wydarzeń. Piszę to z bólem, ponieważ bardzo mi zależy na tym, żeby ta ekipa była lepsza nie tylko w  słowach, ale przede wszystkim w czynach. Oby nie było tak, że właśnie teraz ta ekipa zaczyna się staczać, szczególnie moralnie. Wydaje się, że Jarosław Kaczyński powinien jeszcze uważniej patrzeć na poczynania swoich podopiecznych.

Ale nie podoba mi się też to, że w niektórych sferach PiS niepotrzebnie się wstrzymuje. Asekuracja gdy idzie o rozliczanie poprzedników jest aż nadto widoczna. Kiedy nastąpi rozliczenie afer poprzedników? Kiedy ktoś w końcu poniesie odpowiedzialność? Bo to, że afery były jest pewne, ale przecież te afery same się nie zrobiły, prawda? Ktoś stał za nimi, ktoś nimi sterował. Kto? Dalej nie wiemy.

Dziwię się również temu, że nikt do tej pory nie podjął kwestii równowagi władz. Ciągle się o tym mówi w kontekście walki rządu z sędziami. Dlaczego nikt mądry nie powie, że nie ma i nigdy nie było równowagi między tymi władzami, a to choćby z tej przyczyny, że władzę ustawodawczą i wykonawczą można zmienić przy okazji wyborów. A władzę sądowniczą nie można nawet krytykować, a o zmianie w ogóle nie ma mowy. Gdzie tu równowaga władz? Równowaga, z tego co mi wiadomo polega na równoważnym traktowaniu, a widać diametralne różnice.

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Pora chyba zrobić rachunek sumienia i pewne złe rzeczy wykorzenić, zanim na dobre się rozwiną. Krytyka to coś, czego potrzebuje rząd, posłowie partii rządzącej. Niektórym chyba sodówka uderzyła do głowy, niektórzy powoli tracą kontakt z rzeczywistością. Pora na nowo zejść na ziemię.