docinek.com

docinek.com

Chyba jeszcze się nie narodził taki, który zrozumiałby kobiety. Wielu próbowało, ale z dostępnych źródeł wynika, że ta sztuka nikomu się nie udała. A już zrozumieć feministki, to prawdziwe wyzwanie. Dla ułatwienia nazwę je babami, bo słowo kobieta jakoś mi do nich nie pasuje.

Kogo baby (patrz: feministki) najbardziej nie lubią? Do wczoraj wydawało się, że są to obleśni faceci, którzy porzucają kobietę, porzucają dzieci i idą swoją drogą, zapominając o przysięgach, zobowiązaniach. To, że mężczyźni porzucają kobiety niestety się zdarza (zresztą na odwrót też), to że porzucają również dzieci też niestety ma miejsce, ale można od nich wyegzekwować alimenty, żeby partycypował w kosztach utrzymania swojego dziecka.

Podczas wczorajszego Kongresu Kobiet wygwizdano przedstawiciela prezydenta, wyszydzono list Andrzeja Dudy, za to gromkimi brawami obdarowano „mężczyznę” (Mateusza Kijowskiego), który nie raczy płacić alimentów, czyli wydawać by się mogło, że to on powinien być obiektem nieprzychylnych zachowań uczestników tego wydarzenia. Oczywiście, ani prezydent, ani nikt z jego otoczenia nie powinien się przejmować tymi ekscesami, bo to nie są ludzie, z którymi można zrobić coś dobrego. Gorszy sort to mało powiedziane.

Kobiety są naprawdę wspaniałe, ale baby to okropieństwo. Z pretensjami do całego świata, że za mało zarabiają, że nie zajmują wysokich stanowisk, że tylko pieluchy. A niech mają pretensje do świata, ale chyba najbardziej powinny mieć pretensje do samych siebie. Żaden mężczyzna nie lubi rozhisteryzowanych bab. Żaden nie połasi się na babę, która jest mało kobieca, w której więcej pierwiastka męskiego niż kobiecego. Gdy te proporcje są zachwiane, facet albo ucieka (choć od razu zaznaczę, że facet, który to robi też nim nie jest, a co najwyżej tchórzem) albo się wycofuje.

Słusznie wczoraj baby założyły papierowe torebki na głowę. Powinny to robić cały czas, co zdecydowanie ułatwiłoby sprawę mężczyznom, którzy mimo wszelkich niedogodności dotyczących bycia z kobietą, chcą jednak z którąś być. Prawdziwe nieszczęście mężczyzny to spotkać babę na swojej drodze. Ta, w odróżnieniu od kobiety, potrafi zniszczyć i zatruć życie niejednemu.

Ktoś powie, że tekst jest przeciwko kobietom. Otóż nie. Kobiety jak najbardziej tak, ale nie baby. One tylko niszczą psują, jątrzą, chcą walki międzypłciowej, chcą pokazać, że są lepsze. A nie są. Kobiety bardzo często są lepsze od mężczyzn i zapewniam, że żadnemu prawdziwemu mężczyźnie ta sytuacja nie przeszkadza. Jest wręcz przeciwnie. Co innego z babami…