pytamy.wp.pl

pytamy.wp.pl

Jak już zapewne Państwo wiedzą 29 lipca ubiegłego roku zostałem wywalony z roboty za poglądy polityczne. Pracodawca powiedział, że to co robię jest skandaliczne, bo odważyłem się w rzekomo demokratycznym kraju prowadzić bloga, który godził w dobre imię Ewy Kopacz i jej rządu. Już teraz wiem, że to był mój błąd, ponieważ powinienem to robić całkowicie jawnie, tak jak robią to urzędnicy w Brukseli, którzy bez żadnych oporów stanęli ramię w ramię ze zwolennikami KOD-u. Oni zrobili to po europejsku, ja nie. Oni będą pracować dalej za ogromne pieniądze, a ja…

Nie mam zamiaru skarżyć się na swój los, ale jak widzę dzisiejszych obrońców demokracji to łapię się za głowę. Gdzie byliście przez te lata, kiedy działy się haniebne rzeczy? Gdzie byliście, gdy naprawdę prześladowano ludzi za poglądy? Gdzie byliście, gdy w telewizji publicznej opozycja miała jednego przedstawiciela, a koalicja (PO-PSL) miała i 5 obrońców? Gdzie byliście, gdy do domu zwykłego blogera wkroczyła ABW, bo ten odważył się napisać źle o Komorowskim? Śmiechu warta była ta demokracja, ale żaden z was nie wyściubił nosa z dziupli, bo waszych interesów nikt nie naruszał. Gdy dziś wasze interesy są zagrożone, to wychodzicie jak żebracy, wystawiając łapy po jałmużnę, która wcale się wam nie należy.

Prowadziłem bloga anonimowo. Nie podpisywałem się imieniem, ani nazwiskiem. Dziś polscy urzędnicy z Brukseli wychodzą na ulice i protestują przeciwko swojemu rządowi. Póki co nie słyszy się o tym, że ktoś ma ich zwolnić. Jakie to larum byłoby podniesione, prawda?

Jeśli ktoś dziś mówi, że demokracja jest zagrożona, to z całą pewnością jest beneficjentem tego systemu, który był do tej pory. Są wśród nich urzędnicy. Mówienie o tym, że dawni urzędnicy nie byli z układów to totalna bzdura. Każdy był od kogoś. Nie wiem, czy nowa ustawa to zmieni, ale wiem, że stara była po prostu zła. Zwykły Kowalski, który składa CV w urzędzie jest skazany na porażkę. Dlatego po raz kolejny postuluję, żeby urzędnik mógł nim być maksymalnie przez 10 lat, a potem do innej roboty, albo własna działalność. Ukróci to patologie, które są obecne w wielu urzędach w Polsce. Wielu urzędników to darmozjady. Gdyby zapytać co dziś zrobili odpowiedź byłaby taka, że przenieśli góry, a prawda jest taka, że tymi górami był ułożony pasjans, przeczytana książka, czy plotki z przyjaciółką. Wielu urzędników tak właśnie „pracuje”.

Prawo i Sprawiedliwość musi zrobić porządki w wielu dziedzinach. Będą się drzeć, a najbardziej ci, którzy najwięcej mogą stracić. Wiele jest patologii w wielu urzędach w Polsce. Myślę, że po Trybunale Konstytucyjnym, po sądach, po mediach, musi przyjść pora na urzędników. Jeśli Polska ma być krajem lepszym, to ta reforma jest nieodzowna.