grojec24.net

grojec24.net

Polsce potrzebna jest sanacja (uzdrowienie). Tego syfu zebrało się tyle, że zatkane są wszystkie kanały rozwoju. Koniecznie trzeba je odblokować, a takiej okazji nie było od 1989 r. Samodzielne rządy PiS oznaczają, że nie będzie żadnego układania się z „zielonymi”, „czerwonymi”, czy „różowymi”. W sejmie nie będzie lewicy, a i zieloni z PSL są na granicy upadku. To naprawdę wspaniały dzień.

PiS ma do wykonania wielkie zadanie. Stajnię Augiasza trzeba uporządkować, a do tego trzeba ogromnej siły, determinacji, ale przede wszystkim mądrości. Trudno napisać co jest najważniejsze do zrobienia. Ale według mnie jest to uwolnienie energii, która drzemie w Polakach, a która to energia była przez ostatnie lata blokowana. Polacy byli przez ostatnie lata tłamszeni przez władzę. Serwowano im tematy zastępcze, a te wcale ich nie obchodziły. Bo in vitro interesuje około 1 proc., uzgodnienie płci to temat ważny dla 0,1 proc. degeneratów. A tym częstowała nas przez ostatnie miesiące PO, sama zajadająca się ośmiorniczkami.

Do roboty. Zwycięzca musi zrozumieć jedną rzecz. Praca ma dla Polaków największe znaczenie. To jest temat, którym trzeba się zająć natychmiast. Wyższe płace dla tych, którzy pracują, praca dla tych, którzy jej nie mają oraz dla tych, którzy mają zamiar wrócić.

Nie chcemy w Polsce uchodźców, ale chcemy powrotu naszych rodaków z zagranicy. Wracajcie i nie bójcie się. PiS nie jest groźny. No może dla przestępców i kombinatorów. Wy wyjechaliście, bo nie chcieliście kombinować, chcieliście pracować, a tu nie mieliście możliwości. Gdy zostanie wyzwolona energia drzemiąca w Polakach, wasz powrót jest realny. PiS musi wyzwolić tę energię, to zadanie na najbliższy miesiąc. Pomoże w tym aktywny prezydent, Andrzej Duda.

Proszę Państwa, jeszcze kilka miesięcy temu w Polsce rządził gnuśny i bezpłciowy prezydent oraz partia, która była całkowicie oderwana od rzeczywistości. Zmieniło się wszystko. Teraz jest prezydent, który jest młody, energiczny, otwarty, dynamiczny. Z kolei zwycięska partia ma doświadczenie dwóch lat rządów i z pewnością to będzie kapitał, który pozwoli jej nie popełnić tych błędów, które wtedy miały miejsce.

Gdyby to ode mnie miało zależeć, to chciałbym, żeby zmienić te gęby w telewizji. Lis, Kraśko, Tadla, Lewicka niech na zawsze znikną z ekranów. Będzie to z pożytkiem dla nas wszystkich. Bo teraz nie chodzi o zemstę, ale  o to, żeby budować lepszą Polskę. Ci ludzie to uniemożliwiali, bo swoją nieobiektywnością niszczyli wszelkie pokłady energii drzemiące w Polakach. Robili to politycy PO, ale wtórowali im usłużni dziennikarze, którzy zamiast patrzeć władzy na ręce, skupiali się na opozycji. Ktoś powie, że przecież teraz znowu zaczną się zamować rządzącymi, ale to nie wchodzi w grę. Oni zrobili tyle złego, że na zawsze powinni mieć zakaz wstępu do telewizji publicznej.

W wielu urzędach w Polsce też musi nastąpić zmiana. Złych prezesów, czy ministrów muszą zastąpić lepsi, ale przede wszystkim uczciwsi. W urzędach brakuje uczciwości, a za dużo w nich układów oraz przejadania pieniędzy. Mam nadzieję, że uda się zlikwidować wielką plagę, jaką jest mobbing. Praca jest niezwykle ważna, ale warto wiedzieć, że art. 94 kodeksu pracy w ogóle nie jest przestrzegany. To też musi ulec zmianie. Sam byłem pracownikiem służby cywilnej i doświadczyłem niejednej szykany, więc wiem o czym piszę. Wiem, że dziś wielu urzędników drży o posadę. Przyspawani do stołków, niektórzy z nich od dziesiątek lat, dziś drżą, bo wiedzą, że ich czas być może się skończył. Sanacja, o której napisałem na początku jest potrzebna i konieczna. Już dziś zachęcam „najwyższe kierownictwa” poszczególnych urzędów do wykonania ruchów, które usuną tych złych (czyli z układów, klakierów przytakujących przy każdej okazji, donosicieli). Pora zaufać tym dobrym (czyli tym, którzy potrafili skrytykować, narażając się na szykany, czy tym, którzy mają po prostu swoje zdanie). Teraz jest dobry na to czas. Najlepszy.

Uspokajam Czytelników i ogłaszam, że prawymsierpowym.pl pozostaje na rynku blogów. Dla odmiany zajmę się teraz opozycją J. Udało się. Nareszcie! Polska obudziła się. A teraz? Do pracy!