polskaniepodlegla.pl
Z kraju
„Bul, homar i obczyzna” – takie było hasło PO. Pora powrócić do hasła: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Na ratunek rządowi przybył prof. Zembala, jeden z „bogów”. Czy nie wie Kopacz, że Bóg jest tylko jeden?
Już podczas pierwszego posiedzenia rządu Zembala zwrócił się do Kopacz: „w imię Boże, zaczynajmy”. Kopacz odpowiedziała: „w imię Boże”. Problem w tym, że oni już 8 lat rządzą, a dopiero teraz zaczynają i zwracają się do Boga? Wiadomo. Jak trwoga to do Boga.
No i jak teraz pogodzi Kopacz Boga z in vitro? No nie da się!
Po krótkiej wymianie zdań między Kopacz a nowym ministrem już odezwały się oburzone środowiska lewackie, które nie mogą pojąć jak można się tak z Bogiem afiszować. Jeszcze raz powtórzę, szkoda że dopiero teraz, po 8 latach.
Kopacz potrzebny od zaraz. Takie ogłoszenie pojawiło się w Gazecie Wyborczej, a zamawiającym była Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. To już nawet nie Grabarczyk, tylko właśnie Kopacz. Czym się będzie zajmować? Ano kopaniem głębokiego dołu, w którym masowo zostaną pochowani członkowie rządu i wspierający ich ze wszystkich sił posłowie partii wiadomej.
Niech Kopacz kopie, ale nie na metr w głąb (jak w Smoleńsku), tylko dużo głębiej, żeby miejsca starczyło dla wszystkich.
Szukała Kopacz takich, którzy nie dali się nagrać kelnerom. Korola i Zembali ponoć nikt nie nagrał, ale już nowego ministra skarbu (Andrzeja Czerwińskiego) to i owszem. Skuteczność i tak całkiem niezła. 2 na 3 nie jest skompromitowanych. Jeszcze.
Zembala może i nie dał się nabrać, ale mówi się, że ma lepkie ręce. Nie potwierdzamy, ale i nie zaprzeczamy.
Kmicic powrócił. Pijany jak dętka wysiadł ze swojego terenowego samochodu. Pewnie zalewa smutki związane z porażką Bronisława.
Ten ostatni jest ponoć w depresji. Może załapie się do dołu kopanego przez Kopacz? W sumie co za różnica, czy depresja, czy dół.
Wracając do Daniela O. już dorobił się nowego pseudonimu – agent 009 (0,9 promila wykazał alkomat). Zdecydowanie powinien zagrać Bonda w najnowszej serii. Musi jedynie zamienić wino na Martini – wstrząśnięte, nie zmieszane.
Wracając do Bronisława K. podpisał on ustawę umożliwiającą ekshumację i godny pochówek ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956 (słusznie). Sędziwi panowie będący zapleczem Bronka chętnie pokażą, gdzie zakopywali te ofiary.
A może tę ustawę warto rozszerzyć jeszcze o przyszłe ofiary czystki w rządzie PO? Skoro Kopacz już kopie, Grabarczyka już nie ma, to może warto zabezpieczyć się na przyszłość?
Stonoga dalej straszy, że ujawni nagrania. Pliki foniczne jakoś się przejadły, może teraz czas na wizję?
Oczywiście Stonoga już zakłada swoją partię. Będzie to niewątpliwie siedmiomilowy krok w polskiej polityce.
Przypadkiem Stonogi powinien zająć się jakiś zoolog, najlepiej Stefan Niesiołowski. I taka propozycja dla obydwu, żeby pierwszy był obiektem naukowym dla tego drugiego. Będzie to z pożytkiem dla wszystkich. Dla nauki i dla polityki przede wszystkim.
Biedny Radek nie będzie marszałkiem. Został tak zepchnięty na margines, że nawet nie zostanie marszałkiem województwa. Może chociaż zostanie marszałkiem dworu w Chobielinie?
W mediach znowu próbują rozliczać Andrzeja Dudę z niespełnionych obietnic. Po raz kolejny przypominamy, że rozpoczyna swoje rządy dopiero 6 sierpnia.
Janusz Korwin-Mikke złamał nogę i żebro. Pokazali to w telewizji. A powinni zakazać, wszak swego czasu sam JKM powiedział, żeby nie epatować Polaków osobami niepełnosprawnymi.
Jarosław W., syn Lecha Wałęsy (prawda, że nie wiadomo o kogo chodzi?) dostał odszkodowanie w wysokości 100 tys. zł za to, że w 2011 r. jechał na motorze 146 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dziś odebrano by mu prawo jazdy. Cóż, bogatemu to i byk się ocieli.
A tak swoją drogą zwykłemu obywatelowi odbiorą prawo jazdy na 3 miesiące (słusznie zresztą), zapłaci mandat (słusznie), a bogatemu europosłowi nic nie zabiorą, a jeszcze mu dodadzą.
Ze świata
Wielce prawdopodobnym kandydatem republikanów na prezydenta USA będzie Jeb Bush. Ze względów obyczajowych nie będę jego imienia używał nadaremno.
Putin spotkał się z prezydentem Finlandii i powiedział, że doradza jej neutralność. Nic, tylko napić się Finlandii.
Grecja tonie w długach. Czyżby szykowała się kolejna wielka grecka tragedia?
Tymczasem Rosja wyciąga pomocną dłoń dla Grecji. Czyżby zamiast euro miał pojawić się rubel?
W dzisiejszym przeglądzie alkohol lał się strumieniami, zatem jeszcze informacja z Bombaju (Indie) o tym, że już 33 osoby zmarły po spożyciu skażonego alkoholu. Tak na poważnie, z alkoholem trzeba uważać.
Co więcej, w Nigerii zmarło 70 osób po wypiciu ginu. Z alkoholem naprawdę trzeba ostrożnie, prawda Kmicic?
Szef Komisji Europejskiej niejaki Jean-Claude Juncker otrzymał Międzynarodową Nagrodę Mostu. Czyżby ufundowała ją HGW? Ale wówczas nagroda musiałaby mieć jeszcze przedrostek „spalonego”.
Na dolarach ma pojawić się wizerunek kobiety. Konkretnie na banknocie 10-dolarowym. Nie wiadomo jeszcze kto zostanie tam umieszczony. Może Michelle Obama, która dostanie to na pocieszenie, bo ponoć po zakończeniu urzędowania Barack ma zamiar ją porzucić?
Sport
Adam Korol został nowym ministrem sportu i turystyki. Zdziwią się Państwo, ale napiszę, że to dobry wybór. Dlaczego? Ano dlatego, że na stare śmieci mogła przecież wrócić Mucha.
W związku z tym, że jest nowy minister sportu, począwszy od 1 lipca w każdym mieście, gdzie jest jakaś rzeka, potok, czy strumyk muszą odbywać się zawody wioślarskie (Korol to były wioślarz), ewentualnie spływy kajakowe.
A już wszyscy myśleli, że nowym ministrem zostanie Adam Małysz albo Robert Korzeniowski. W kuluarach mówiło się również o Janie Tomaszewskim. Zacne postaci, oj zacne.
Lewandowski strzelił 3 gole w 4 minuty. Równie dobrze można by było napisać, że Lewandowski nie strzelił bramki przez 89 minut.
Grecja przegrała z Wyspami Owczymi i zremisowała z Polską. Mecz meczowi nierówny, ale dobrze, że graliśmy z Grecją a nie z jakimiś owieczkami.
Rosja przegrywa mecz za meczem, ale ma problem, bo nie za bardzo może wyrzucić trenera Fabio Capello. No chyba, że zapłaci mu odszkodowanie w wysokości 21 milionów euro.
Trwają Igrzyska Europejskie. Wiem, przynudzam. Ale naprawdę trwają.
Pogoda
W najbliższych dniach Polskę ogarną głębokie niże. Nawet pogoda jest depresyjna. Jaki prezydent, taka pogoda.
Ponoć zmiana pogody ma nastąpić około 6 sierpnia. Ciekaw jestem dlaczego.
Koniec wiosny bliski, dzień coraz krótszy. Jesień panie, jesień.
Loading ...