ksiadz-myslacy-katolicki.blogspot.com

ksiadz-myslacy-katolicki.blogspot.com

Już jutro zaatakuje nas czerwona orkiestra. Ratuj się, kto może. W telewizji przedstawią ją jako ostatnią nadzieję dla upadającej służby zdrowia. Od tego, ile zbierze gość w czerwonych spodniach, zależy przyszłość oddziałów dziecięcych. Mniej więcej taki będzie przekaz medialny. A że jest to kompletna bzdura to nawet nie będę udowadniał, bo szanuję swoich Czytelników.

Owsiak znowu ma owsiki. A razem z nim cała masa tzw. ludzi dobrego serca. WOŚP to jedyna fundacja spośród kilkunastu tysięcy, która może liczyć na darmową reklamę przez kilkanaście dni w roku, w każdej telewizji. Jest to fenomen nie tylko na skalę krajową, ale i światową, bo nigdzie na świecie żadna telewizja nie poświęca całej swojej uwagi jednemu przedsięwzięciu. A w Polsce? W programie TVP 2 relacje z WOŚP potrwają w sumie 6 godzin!!! Jutro program wypełniony będzie informacjami o tym jacy to wspaniali i szlachetni są Polacy. Ale będzie to przede wszystkim darmowa reklama dla gościa, który nie jest i nie powinien być żadnym przykładem dla młodzieży. Niektórzy wręcz twierdzą, że jest on autorytetem. W jakiej dziedzinie? Biznesu? Propagandy? A może po prostu oszustwa?

30 sekund reklamy w TVP kosztuje ok. 20-90 tys. zł. A Owsiak ma tej darmowej reklamy 6 godzin, czyli 21 600 sekund. Może się mylę, ale według moich wyliczeń, Owsiak powinien zapłacić telewizji 36 mln zł (jeśli przyjmiemy, że 30 sekund kosztuje 50 tys. zł). Ale to nie wszystko, bo przecież w TVP 1 i w TVP Info również będą relacje z tego wydarzenia. Te 6 godzin relacji traktuję jako ciągłą reklamę, bo niby co innego to będzie? Informacja? To wydarzenie powinno pojawić się w Teleexpressie i trwać nie dłużej niż 15 sekund. A pojawić się powinno, bo jest to wydarzenie, które dotyczy wielu Polaków. Ale nie dłużej.

Nie jest tak, że odmawiam komukolwiek dawania swoich pieniędzy Owsiakowi. Każdy może swoje pieniądze przeznaczyć na co mu się tylko podoba, ale telewizja publiczna nie jest i nie powinna być instytucją charytatywną i reklamować takich przedsięwzięć.

Zastanawia jeszcze jedna kwestia. Dlaczego tak spazmatycznie reaguje Owsiak na wszelkie pytania dotyczące jego finansów? Jest osobą publiczną, która (nie boję się użyć tego zwrotu) żeruje na nas, atakuje nas przez kilkanaście dni w roku, czy to w radio, czy w telewizji, i on śmie mieć jakieś tajemnice? Te spazmy są zupełnie niepotrzebne, bo przecież wystarczyłoby, żeby jasno i wyraźnie powiedział, że zarabia tyle i tyle pieniędzy. Ktoś by to zweryfikował i byłoby po sprawie. Ale Owsiak woli urządzać show, woli skakać po stołach i wyzywać wszystkich po kolei. Wyobraźmy sobie, że gdy wzywa nas urząd skarbowy, żeby wyjaśnić kwestie związane z naszymi finansami i dochodami, a my włazimy na stoły. W najlepszym wypadku pojawiłaby się policja, a bardziej prawdopodobne jest to, że znaleźlibyśmy się w zakładzie psychiatrycznym. A w przypadku Owsiaka? Jego chroni policja, urzędy skarbowe, ministrowie, prokuratorzy, politycy. To jest jedna z największych świętych krów III RP. Nie dam Owsiakowi. Może ktoś nazwie mnie osobą pozbawioną serca. Jest wiele sposobów na pomaganie innym. Czytelnikom prawymsierpowym.pl polecam omijanie szerokim łukiem pajaca z Woronicza. Zamiast do puszki, można przelać pieniądze na dziesiątki innych fundacji, które je lepiej i uczciwiej spożytkują. Bądźmy hojni, ale trzeba wiedzieć komu i ile się daje. Jeśli istnieje choćby cień podejrzenia… Ostatecznie to jednak Państwa pieniądze. Siema!