Jan Paweł II, Wałęsa, Kopernik – te osoby zna niemal cały świat. Czy do tego grona ma szansę dołączyć Dyzma z Sopotu? Czy Donald T. będzie zapamiętany jako ten, który był kimś ważnym dla Polski, czy Europy? Niektórzy porównują wybór Donalda T. na szefa Rady Europejskiej z wyborem Karola Wojtyły na papieża. Gdzie Rzym, gdzie Krym, proszę Państwa. Granice absurdu zostały przekroczone a wybór ten oznacza, że Europa znalazła się na samym dnie, gdzie tylko muł i wodorosty. Nie jestem dumny z tego, że Donald T. dostał prestiżowe stanowisko, ale jednocześnie cieszę się bardzo, że je dostał. Duma mnie nie rozpiera, bo przecież cała UE to dno moralne a degrengolada, która opanowała urzędników, komisarzy i wszelkich dygnitarzy jest tak ogromna, że wypełnić mułem można rów mariański, holenderskie depresje i wszelkie ubytki tego świata. Cieszę się, że je dostał z dwóch powodów. Pierwszy i najważniejszy jest taki, że będzie miał mniejszy wpływ na to co dzieje się w Polsce a to oznacza tylko tyle, że pozbyliśmy się głównego szkodnika.
Drugi jest taki, że skoro wzięli go do UE, to może i tam nabroi a może rozbroi ten dziwaczny twór. Mam wrażenie, że Donald T. ma na twarzy wypisane coś w rodzaju: „co by tu jeszcze panowie spieprzyć”. Na szczęście to hasło będzie mógł realizować w UE i choć Polska jest częścią tego tworu, to jednak w kupie raźniej będzie się znosić jego działania. Przynajmniej będzie świadomość tego, że nie my jedyni jesteśmy „beneficjentami” tych działań.
Niektórzy twierdzą, że odejście Donalda T. do Europy spowoduje, że Polska popadnie w głęboki kryzys, że odeszła ostatnia deska ratunku, że teraz tylko… No właśnie, co teraz? Czy może być coś gorszego, niż ch.., d… i kamieni kupa? Skoro to już mamy, to co jeszcze nas czeka? Proszę Państwa, nie dajmy sobie wmówić, że może być gorzej, bo wraz z odejściem Donalda T. może być już tylko lepiej. Widzę to światełko w tunelu, bo jako katolik mam obowiązek żyć nadzieją. I tej nadziei trzymam się niczym pijany płotu. Bo oczywiście wpływy Donalda T. są ogromne i po odejściu do Brukseli nawet mogą się zwiększyć, ale wciągnięty w europejskie intrygi na pewno nieco straci zainteresowanie polskimi sprawami (czy w ogóle był nimi zainteresowany jako szef rządu?).
Tyle szkód, co zrobił ten nieudacznik, to mało kto poczynił. A oto one, żeby ktoś nie zarzucił autorowi tych słów, że rzuca słowa na wiatr i oskarża niewinnego Donalda T. Oto „sukcesy” Donalda z Sopotu:
- brak miejsc pracy i wysokie bezrobocie,
- podniesienie wieku emerytalnego,
- kradzież 150 mld zł, czyli skok na kasę,
- służba zdrowia i kolejki,
- nagminne łamanie praw pracowniczych – gigantyczna przewaga pracodawców nad pracownikami, umowy śmieciowe,
- afery: hazardowa, podsłuchowa, stoczniowa, Amber Gold, informatyczna (inne rządy upadłyby choćby po jednej z nich),
- całkowita samowolka sądów, które są na każde skinienie władzy,
- deficyt budżetowy – licznik w Warszawie wskazuje już ponad bilion zł!,
- podwyższenie podatków – VAT,
- szkolnictwo w stanie całkowitego upadku – zgoda na gender itp.,
- całkowite oddanie się Niemcom w stosunkach międzynarodowych (czyżby nagrodą za posłuszeństwo było stanowisko w UE?),
- katastrofa smoleńska,
- więcej generałów zginęło za rządów Donalda T. niż w czasie II wojny światowej (dziś przypada 75 rocznica jej wybuchu, przyp. red.),
- ogromne przekręty przy wydawaniu funduszy unijnych,
- rozrost administracji,
- brak jakiejkolwiek walki z korupcją,
- bezkarność ludzi władzy – Chlebowski, Sawicka, Nowak, Donald T.,
- wolność słowa bardziej zagrożona niż za PRL-u.
Mógłbym tak pisać i pisać, ale nawet kilka z tych tzw. sukcesów powinno być przyczyną upadku rządu Donalda T. Jeszcze na koniec wyjaśnienie dlaczego Donald T. a nie po nazwisku.
Nie wiedzieć czemu wzięli go do Brukseli
My swoje wiemy, jego miejsce tylko w celi
Wrzesień 1st, 2014 on 19:36
żal mi Ciebie zakompleksiony biedny polaczku….podobnie jak prezesina strasznie ujadasz:) …oj musi boleć …..no cóż Pan Premier został doceniony pierwszy POLAK na takim stanowisku ……możesz oczerniać ,wyśmiewać , szydzić …….na nic innego cię nie stać……………………..
Wrzesień 1st, 2014 on 21:06
Argumenty towarzyszu, argumenty. Tyle razy piszę, żebyś merytorycznie podchodził do sprawy a ty za każdym razem miast na tekście skupiasz się na autorze tekstu. Kompleksy, czy co?
Wrzesień 2nd, 2014 on 16:15
tak kompleksy…. przed człowiekiem który opisuje swoję życie rodzinne w internecie ….i to dosyć szczegółowo:)…..proponuje jescze byś opisał kiedy pobierano ci ostatnio stolec:) ….skupiam się na autorze bo takich pajaców szukać ze świeczką ……..czyja teraz będzie wina skoro Tusk w Brukseli ……… musicie uważać na prezesine bo mimo ochrony za 1,8 mln chłop może zejść:)…ale was boli az miło poczytać
Wrzesień 2nd, 2014 on 18:19
Jesteś przykładem zjawiska, które swego czasu nazwałem kołkiem platformianym. Opisuję „swoję” (co to w ogóle za słowo?) życie osobiste w taki sposób, że wiesz jedynie, że mam Aniołka w niebie. Jako ojciec nie wstydzę się tego wcale. Możesz jeszcze znać imię moje Żony i w zasadzie to jedyne informacje, które udało ci się uzyskać na mój temat. Proponuję towarzyszowi lewatywę. Ponoć pomaga na głowę…
Wrzesień 2nd, 2014 on 20:31
nie interesuje mnie imię twojej żony ….jesteś zjawiskiem
które kiedyś nazwałem zakompleksione
dzieci prezesa…proponuje moherowi by posłuchał swego prezydenta i spieprzał dziadyga …….
Wrzesień 2nd, 2014 on 20:47
Widzę, że towarzysz na coraz więcej sobie pozwala. I najlepsze jest to, że jest jeszcze z tego zadowolony. Żeby jeszcze było z czego. Dno, muł i wodorosty…
Wrzesień 3rd, 2014 on 07:37
dokładnie …..jak Kuba Bogu……..widzę że mohery są zbulwersowane …mają powód…..no cóż nieudaczniki i sekciarze ……….bastek co tam w twojej rodzinie? jakaś cisza…. może wujek ma katar? ….
Wrzesień 3rd, 2014 on 07:47
kompleksy 1,8 itd. uprawiają mowę nienawiści, nie wiem czy nie zawiadomić najbliższej prokuratury…
Wrzesień 3rd, 2014 on 07:49
dobrze że autor napisał o swoim życiu rodzinnym to znaczy że traktuje poważnie tego bloga.
Ej platformiaki jedźcie z Donkiem na Ewropy albo do wujka Wołodii – na to samo wyjdźcie przecież nienawidzicie Polski.
Wrzesień 3rd, 2014 on 17:53
jacku smiało idz do prokuratury ….może doniesiesz przy okazji na Antoniego M który nazywa mordercą Premiera i Prezydenta……..a i jeszcze ….co to jest Ewropa …..?:)….pozwolisz że będę mieszkał gdzie mam ochotę …co do nienawidzenia Polski…. wiem już od dawna że jedyni którzy kochają POLSKĘ to PRAWDZIWI POLACY ,KIBOLE , MOHERY I WYZNAWCY JAROSŁAWA inni to… komuchy , zydzi ,SB-eki ,potomki niemieckie , i rosyjscy zdrajcy….pozdrawiam cię ….pewnie wierzysz w Boga ….. ten kazał miłować drugiego człowieka:)….bez względu na to czy jest wyznawcą prezesa czy nie…….
Wrzesień 4th, 2014 on 17:12
Merkel był potrzebny pionek,wytresowany jak kundelek.Z drugiej strony to,że tak umoczony w afery facet zostaje szefem RE dobrze swiadczy o strukturach unijnych? Niech jedzie w cholerę,zabierze wszystkich kombinatorów i oszustów do Brukseli z sobą,ale niech nie wracają.
Wrzesień 5th, 2014 on 10:38
oj ale boli jak strasznie boli……..”kundelek , oszust, kombinator umoczony w afery , ” cztery linijki a ile inwektyw jak ja kocham taką tonację …trochę to staje się już nudne ale skoro anamedowi ulży to..super…komputer wszystko przyjmie ………………………………….ciekawe co taki anamed powie o Czarneckim też dostała fuchę ….ale teraz nie wiem czy to wysokie stanowisko czy niskie czy jest kundelkiem czy tylko myszką czy to dobrze świadczy o unii czy źle ..czy Merkel chciała go jako pionka czy jako gońca:)……….. jeszcze tydzień przed wyborem Tuska Czarnecki grzmiał „szanse Tusk na wybór są żadne” „…ten to się zna na polityce:)
Wrzesień 5th, 2014 on 17:11
Lecz się…
Wrzesień 5th, 2014 on 19:53
dzięki za radę… ja też ci poradzę …..nigdy nie mów tak do drugiego człowieka …..ja się nie obrażam bo to nie mój poziom ….ale kto inny może oklepać ci buzię ….
Wrzesień 5th, 2014 on 20:01
Bastek nie „lecz się”,tylko „olać” łachudrę,niech sie produkuje. Psy szczekają,karawana idzie dalej.
Wrzesień 6th, 2014 on 16:26
katolik anamed powiedział…..a jutro do kościoła na modły:)…..dobrze że się nie pomyliłeś i nie napisałeś olać dziada……jak klasyk