wykop.pl

wykop.pl

Europo, marność nad marności, ty jesteś jak kiła

I choć niektórzy twierdzą, że jest w tobie siła

To rzec trzeba wyraźnie i bardzo dosadnie

Jak pójdziesz tą drogą… to wkrótce upadniesz

Ile jest w tobie prostactwa, zgnilizny

Osiągasz właśnie poziom mielizny

Jesteś tak denna niczym te rymy

Jak bandzior bijący podczas zadymy

Upadłaś tak nisko, niżej nie można

A niegdyś byłaś wspaniała, wielmożna

Z dawnej świetności pozostały zgliszcza

Upadek moralny ciebie wyniszcza

Chłop robi za babę, baba za chłopa

Nie ma już nawet dać komu kopa

Tego obrazisz, ten znów się poskarży

Bank nawet się boi podwyższać marży

Filmu nie znajdziesz bez tego wątku

Jeśli się znajdzie to jest w porządku

Gdy jednak reżyser o geju zapomni

Obetną pieniądze to sobie przypomni

Lobby gejowskie wciąż na piedestale

Ze dwa lata w kiciu za „spieprzaj pedale”

Kto dziś w mniejszości zastanowić się pora

Czy aby Europą nie rządzi pedalska sfora

Dopadną cię wszędzie i w mig złapią w swe sidła

Narzucą tobie swe dziwaczne prawidła

Powiedzą jeszcze żeś nietolerancyjny

A wtedy masz karcer wręcz obligatoryjny

Wytkną palcami, w złym świetle pokażą

Publiczną egzekucję twoją rozważą

Wrzucą do wora z łatką homofoba

Stracisz też pracę nim nie minie doba

Postanowiłaś niechybnie w błocie pobroczyć

Czy tą drogą Europo masz zamiar kroczyć

Twój wizerunek mocno nadszarpnięty

Jesteś zepsuta od głów po pięty

Czym poza rozporkiem zajmuje się Europa

Energia, bezrobocie, czy może ropa?

Wszystkie te sprawy są mało ważne

Liczą się tylko występy odważne

Kto więcej pokaże, kto więcej odsłoni

Wytnie przyrodzenie i poniesie w dłoni

Ten ma zwycięstwo niemal w kieszeni

Chyba, że z osłem chłop się ożeni

Trwa pojedynek „kto bardziej wyuzdany”

Jesteś pedałem – egzamin zdany

Lecz gdy chcesz lepszą ocenę otrzymać

Musisz w swym ręku fujarę potrzymać

Twe szanse rosną, gdy obetniesz na żywo

I ugotujesz przyrodzenie niczym…warzywo

W nagrodę otrzymasz dostęp na portale

Taka jest prawda, co nie mieści się w pale.

A zamiast chodzić przyodziana w złoto

Europa wybrała śmierdzące błoto

Chełpi się jeszcze bez żadnej zadumy

Minął bezpowrotnie czas chwały i dumy

Smutne te rymy, nie dziw się wcale

Autor wylewa swe gorzkie żale

Cóż może zrobić zwykły hetero

Że jest normalny, reszta to zero!