pustkow.freehost.pl

pustkow.freehost.pl

Czasami człowiek znajdzie coś co choć wydawałoby się trywialne, zmusza go do głębokiej refleksji. Ot dzisiaj znalazłem w Internecie obrazek, w którym porównano jak kiedyś pokazywano potwory w filmach, a jak teraz. Niegdyś potwór był wstrętny, odrażający, budził grozę. Dzisiaj zaś potwory mają miłą aparycję i są sympatyczne. Jest to nic innego jak zamach na naszą kulturę!

Skąd tak daleko idący osąd? Wróćmy do korzeni naszej kultury. Święty Jerzy pokonywał ohydnego smoka, istotę której wygląd był syntezą tego wszystkiego, co przerażało ludzi. Mity greckie, które każdy z nas powinien znać opowiadają o starciach herosów z potworami, takimi jak Cerber, hydra czy gorgony. Dobro miało ludzkie kształty, zaś zło było wstrętne.

Dzieci straszone były złą Babą Jagą, wiedźmą o wyglądzie odrażającej staruchy. Dzisiaj zaś wiedźma ma sympatyczny wygląd bohaterek serialów „W.I.T.C.H” czy „Tara Duncan” i nikt nie musi ich wrzucać do pieca, bo są takie fajne i dobre…

Podział na dobro i zło jest podstawą naszej kultury. Zło zawsze było symbolizowane przez brzydotę czego najlepszym przykładem jest wyżej wymieniona Baba Jaga. Gdy jednak złu nadać miły dla oka kształt zło nie wydaję się już takie złe. Kiedyś grałem w jedną grę komputerową, w której jedna z postaci, dziewczyna o niesamowitej urodzie, chciała zostać nekromantką, czyli osobą która ożywia zmarłych. Spodziewałem się, że śliczna wojowniczka zapłaci za tajemne moce przemianą w ohydną wiedźmę. Zamiast tego jej włosy zmieniły kolor, śliczna buzia i ponętne kształty zostały! Gra wylądowała w płomieniach mojego kominka…

Dzieci wychowane na metroseksualnych wampirach, ponętnych wiedźmach i sympatycznych potworach będą miały problem, którego dzieci wychowane na tradycyjnych bajkach nie miały. Będą miały problem z rozpoznaniem zła, nie będą widzieć zła tam, gdzie widzieć powinny. Wampir, wiedźma, diabeł wszak to wszystko takie fajne postacie.

Chyba najlepiej tę sytuację obrazuje wydana wiele lat temu (co świadczy o tym że zjawisko upiększania zła nie jest nowinką) gra komputerowa „The Devil inside”, gdzie występowała diablica imieniem Deva, która miała sprowadzić dusze, które uciekły z piekła z powrotem na łono Lucyfera. Owa diablica nie miała rogów, kopyt, ani wykrzywionej twarzy, lecz wygląd niesamowicie pięknej kobiety.

Za to dobro nieraz we współczesnej kulturze pokazywane jest jako coś ohydnego. Np. w filmie sprzed kilku lat pod tytułem „Agora” chrześcijanie pokazani byli jako odrażający fanatycy odziani w ponure szaty, którzy wszystko niszczą. W serialu animowanym „Futurama” papieżem jest kosmiczny krokodyl. W ubiegłym roku TVP wyświetlała serial „Siła Wyższa”, którego myślą przewodnią była równość religii. Występujący tam franciszkanie pokazani byli jako mówiące archaicznym językiem fajtłapy.

W ten sposób współczesna kultura promuje zło, a ośmiesza dobro. Zupełnie jak propaganda bolszewików czy nazistów.