Z kraju
Kuba W. został oblany kwasem lub substancją żrącą. Media już snuły domysły co też spłynęło na Kubę. Okazało się, że była to Coca Cola, choć nasze źródła podają, że był to Kubuś.
Kuźniar (prezenter TVN-u) po przekazaniu informacji o „powiatowym” miał minę smutniejszą niż po Katastrofie Smoleńskiej. Swoje żale wylał na Twitterze. Czekamy na sprostowanie o substancji…
Ta cała sprawa z Kupą W. to jedna wielka siara.
Kwas, Kubuś, Coca Cola – pewne jest, że to była płynna wersja czegoś brzydkiego i śmierdzącego. Tak to jest jak się kogoś non stop fekaliami oblewa, pseudodziennikarzu!
Owsiak nie wytrzymał i musiał powiedzieć, że Smoleńsk przykrywa wszystko, nawet jego działania. Dorzuciłbym swoje trzy grosze, ale postanowiłem swego czasu nie dawać nawet grosika temu nikczemnikowi.
Wojewódzki, Owsiak – polecamy sprawdzić kim byli rodzice tych wybitnych autorytetów.
Jeśli ktoś zastanawia się, gdzie podział się premier to informujemy, że wybrał się na safari do Afryki (Zambia i tamte okolice), w ramach powtórki z rozrywki, kiedy to znalazł się w Nigerii (tam szukał wsparcia dla polskiej reprezentacji, bo złożył oficjalną wizytę w wiosce Olisadebe).
Jeśli ktoś zastanawia się, gdzie podział się pierwszy analfabeta to informujemy, że ten wybrał się na zakupy do Azji. Produkty wietnamskie, mongolskie czy koreańskie kupione w Polsce to jednak nie to samo, co kupione na miejscu. Ponoć znalazł gajowy piękne żyrandole.
Debata w sprawie 6-latków rozpala do czerwoności. Ponawiamy swój apel – 6-latki do pracy!
Minister Szumilas chwali się tym, że poziom edukacji w Polsce chwalą nawet na Zachodzie. A pewnie, że chwalą, bo im głupszy naród, tym łatwiej będzie robić go w konia, co zresztą przychodzi coraz łatwiej, a lepiej nie będzie, gdy w szkołach zamiast nauki o lesie, będzie puszczać się odgłosy tego jak szumi las.
Im głośniej krzyczą na zespół parlamentarny Macierewicza, tym bardziej można być pewnym, że jednak coś na rzeczy jest.
To, że Rońda był podstawiony już wiadomo. Tak czy inaczej to zespół Macieja Laska zachowuje się tak jak gdyby był na rondzie, w kółko to samo. Aż chce się napisać „w koło Macieju”.
Dowodów na pedofilię księdza Gila jak nie było, tak nie ma, ale nie przeszkadza to mediom nazywać go pedofilem. Nauczycielka spod Kalisza (chodzi o miasto a nie o posła pornogrubasa) sama stanowi najlepszy dowód w sprawie, bo urodziła dziecko, którego ojcem jest czternastolatek. Mimo tego nikt nawet nie zająknie się, że jest pedofilem. Ot, polskie media.
Pompowanie kół w PO. Martwe dusze tu i ówdzie. Gogol by się nie powstydził. Proszę sprawdzić, czy na listach członków PO nie ma kogoś z Państwa, bo sami już nie wiedzą kto tam jest.
Przed referendum HGW obiecywała tymczasowe mosty na czas remontu mostu Grota. Po referendum powiedziała HGW, że się nie da. A mieszkańcom Warszawy, możemy jedynie napisać: cierp ciało coś chciało.
Świat
Amerykańskie służby wywiadowcze podsłuchiwały Merkel. Na miejscu Tuska nie byłbym spokojny. Wiele rozmów było na linii Berlin-Warszawa. Jakoś te instrukcje postępowania trzeba było podać.
To przypuszczenie ma swoje podstawy, bo nawet niemiecka gazeta Der Spiegel informuje, że Angela dąży do kontroli nad narodowymi budżetami. Polski budżet już od 6 lat jest pod pełną niemiecką kontrolą.
Tymczasem rośnie liczba Polaków przenoszących się do Niemiec. W 2012 roku było ich o 64 tys. więcej niż rok wcześniej. Dziękujemy Donaldzie.
Trybunał w Strasburgu wydał orzeczenie w sprawie zbrodni katyńskiej. W zaistniałej sytuacji nie pozostaje nic innego jak oddać trybunał pod inny trybunał, Boski tym razem.
Doświadczenia Solidarności źródłem nadziei dla… Koreańczyków – powiedział Bronek. Chyba nadzieji…
Polska może być tygrysem gospodarczym – powiedział Bronek. Może lepiej, żeby nic nie mówił, wszak mowa jest srebrem a milczenie złotem.
Rzadko piszemy o Czarnogórze, ale raz można wspomnieć. Otóż odbyła się tam parada gejów, podczas której rannych zostało 60 osób. Proponujemy zmienić nazwę kraju na Tęczogórę.
Sport
PZPN myśli kogo by tu poświęcić i powierzyć funkcję trenera reprezentacji. Bez wałka się nie obejdzie, zatem pewnie padnie Nawałka.
Do tej ciepłej posadki kandydują tuzy światowej trenerki – nazwiska powalają, ale dbając o zdrowie psychiczne naszych Czytelników, nie podamy żadnego. Prawda jest jednak taka, że z piasku bicza nie ukręci, nawet PZPN, chyba że do gry włączy się Kręcina.
Podobny problem mają w związku siatkówki. Tu chcą jednak postawić na francuską myśl szkoleniową. Ciemno to widzę, marneee szanseee.
Lewandowski strzela gole, asystuje – znowu chodzi o Borussię Dortmund a nie o reprezentację Polski.
Rekordowa liczba bramek w polskiej lidze sprowokowała dyskusję na temat jej poziomu. Gdyby mierzyć poziom ligi liczbą strzelonych goli warto poszukać talentów na orlikach. Tam bramki padają co kilka minut.
Pogoda
Całkiem przyjemny mamy październik, prawda?
Czarne chmury wiszą nad rządem, ale jakoś tak na razie nic nie chce lunąć.
Myślał Tusk, że w październiku zimno będzie i na tę okoliczność udał się w podróż życia (którą to już, sam chyba nie wie) do Afryki. Dlaczego premier nie jeździ po Polsce? Z pewnością mieszkańcy Podkarpacia przyjęliby Tuska równie gorąco.
Październik 24th, 2013 on 18:41
Świetny przegląd wydarzeń „w pigułce” z dodatkiem komentarza z przymrużeniem oka. Dzięki Ci Bastek. Pozwolisz, że dołożę swój komentarz.
Otóż jeśli chodzi o Jakuba W. (nie Kubusia, bo to już stary koń po 40-tce z… wytrzebionym mózgiem), to jako użyteczny dureń – w końcu dostanie kopa, kiedy przestanie już spełniać zachcianki TVN-owskiej swołoczy. Każdy z tych pożytecznych idiotów otrzyma to, na co zapracował przez lata. Nazwanie kogoś idiotą – jak mawiał Julian Tuwim – nie jest obelgą, a… diagnozą.
Drugi „stary koń” Owsik, czy jak mu tam, – nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest nikim. Wypłynął na powierzchnię szamba i usiłuje pływać na jego powierzchni tylko dlatego, że tak sobie zażyczyli jego mocodawcy. Mocodawcy Owsika, tj. specjaliści od… demoralizacji młodzieży, biznesu narkotykowego i alkoholowego potrzebują takich przygłupów, jak on. Popadł w megalomanię, ale zapomniał, że ten kij którym się posługuje, – ma dwa końce i wkrótce poczuje „smak” drugiego końca, skoro jest za… eutanazją.
Jego ojciec był… milicjantem, a więc w czasach, kiedy jednostką inteligencji człowieka był 1 cjant. Przedrostek „mili” równy 0,001 mówi sam za siebie.
Zarówno Donaldinio Tuskolini, jak i Bredzisław Komoruski jeżdżą po „opłotkach” świata, licząc na to, że przywódcy tych krajów jeszcze mogą się z nimi liczyć. Cała Europa Zachodnia, jak i car Wszechrusi – Władimir Wadzimirowicz śmieją się z nich, że tak łatwo wyprzedają naszą Najjaśniejszą Rzeczpospolitą, zdradzają ją tak, jak przed wiekami Radziwiłł. Zacierają ręce, że już wkrótce będą tubylcami nad Wisłą. Panie Boże! – Patrzysz i… nie grzmisz??? – chciałoby się zapytać.
Napisałeś, cyt.: „(…) Martwe dusze tu i ówdzie. (…) Proszę sprawdzić, czy na listach członków PO nie ma kogoś z Państwa, bo sami już nie wiedzą kto tam jest”.
Na wszelki wypadek sprawdziłem. Uff!!! Co za ulga. Mnie tam nie dopisali. I całe ich szczęście! Od tej drugiej strony charakteru mnie jeszcze nie znają. Lepiej byłoby dla nich, gdyby nie poznali.
Kiedy pisałem o poronionym pomyśle postkomunistycznej swołoczy, która na siłę chciała nas wcisnąć w struktury Unii Europejskiej, okrzyknięto mnie… oszołomem i zagrożono, że jeśli „nie dla UE”, to podzielę losy… Białorusinów. Wówczas to nie kto inny, jak (p)rezydent (nie)wszystkich Polaków – Aleksander Pierwszy Kłamliwy, jak i… Leszek Pierwszy Szyderczy „wyłożyli na tacy” Ojczyznę pod brukselskie władanie. Dziś jest „moje na wierzchu”, bo jak się okazało, – Rzeczpospolita jako największy kraj Europy Środkowej – nie potrzebuje tzw. czapy eurofederastów. Wcześniej Sowieckij Sojuz, teraz Unia Europejska. Szok!!! Zawsze musi ktoś decydować za nas i w dodatku z niekorzyścią dla nas? Z tej „czapy” nie wynikło nic dobrego, co mamy okazję doświadczać każdego dnia. Tylko rządy SLD-PSL, a teraz PO-SLD niczego negatywnego nie widzą? Jaki był ten komunistyczny ustrój w Polsce do roku 1989, starsi pamiętają. Ale wówczas za zdradę Ojczyzny wyrok nie mógł być mniejszy od 25 lat pierdla, a często był to „k.s.” – czyli… kara śmierci. A dzisiaj?… Ech…
Kiedy usłyszałem, że sprawa zbrodni katyńskiej znajdzie swój epilog na wokandzie strasburskiego trybunału, pierwsza moja myśl była taka: – trybunał nie będzie… drażnił niedźwiedzia. I tak też się stało. Nihil novi.
A Bredzisław? – No cóż, on nie podpada tylko wtedy, kiedy nie myśli, nie pisze i… nic nie mówi. To na cholerę nam taki (p)rezydent???
A teraz w sprawie piłki nożnej.
Kręcina, – powiadasz? To dopiero byłaby chryja na cztery fajerki. Wicie,… rozumiecie towarzyszu Kręcina, wyście już q… wa wszystko spieprzyli, co było do spieprzenia w polskiej piłce nożnej. Nie bądźta tow. Kręcina takim pazernym, dajta innym możliwość też coś spieprzyć, bo dzień bez spieprzenia jest… dniem straconym, co nie tow. Kręcina?
A całkiem poważnie, to jest człowiek, który w trzech ruchach konika szachowego dałby mata rozkładaczom futbolu i zaczął dźwigać polską piłkę na światowych stadionach. Jest nim… Jasiu Tomaszewski. Ale jego nikt nie dopuści do władzy w PZPN-ie, bo zbyt dużo straciliby ci, którzy czerpią profity za… rozkładanie na łopatki polskiego futbolu.
Odnośnie polskiej siatkówki, to chciałoby się krzyknąć: – Hubercie Wagnerze o pseudonimie „Kat”!!! Stań do apelu!!! Daj popalić tak, jak w latach ’70 minionego stulecia. Ale myślę, że… Pané Havránek, to se ne vráti, bowiem niedoścignione „wzory” z piłkarskich stadionów wzięły górę.
Co do jesiennej pogody, to myślę, że mimo coraz chłodniejszych dni, a szczególnie nocy, czeka nas taki dzień, kiedy będzie… bardzo gorąco. Według mojej dedukcji, będzie to… 11 listopada. Oj, zagotuje się, zagotuje!
Pozdrawiam Cię Bastek oraz wszystkich, którzy zechcieli tu zaglądnąć.
Satyr
Październik 24th, 2013 on 21:03
Dzięki:)