marszaleksmiglyrydz.blogspot.com

marszaleksmiglyrydz.blogspot.com

Trwa wrzesień. Przed laty, we wrześniu 1939 roku, osobą która animowała polskie społeczeństwo był marszałek Edward Śmigły-Rydz. Obecnie osoba ta jest zapomniana. Choć przyjmuje się, że Śmigły zmarł na początku lat 40-tych (został zamordowany?) to jeszcze po zakończeniu wojny opowiadano, iż był widziany na powstańczych barykadach roku 1944. By odkupić swoje winy miał walczyć i zginąć w Powstaniu Warszawskim.
A jeszcze po wojnie był widziany na warszawskiej ulicy. To już ludzkie opowieści.

Ale zadajmy pytanie, kim był ten człowiek? Wojskowym, politykiem, a może  …przestępcą lub nawet zdrajcą? Ogólnie z biografią zapoznajmy się za pośrednictwem lektur historycznych, my skupimy się na pewnych, chyba najważniejszych okresach życia tego człowieka.

Wielokrotnie na prawymsierpowym.pl pisaliśmy o polskiej historii, historii która ma prawie zawsze dwa dna. Śmigły, chciałoby się napisać, miał życie charakterystyczne dla swojego pokolenia. Urodzony w roku 1886, wcześnie styka się z ruchem socjalistycznym, walczy w Legionach, broni Ojczyzny w wojnie polsko – bolszewickiej. Początek wojskowej drogi Rydza tak oceniał marszałek Józef Piłsudski:

„Major Rydz ps. „Śmigły”, wziąwszy na siebie zadanie, najczęściej nie odpowiadające ani jego stopniowi, ani zdolnościom nie tylko sam wytrwał na stanowisku, niezwykle przykrym pod względem moralnym, lecz złożył w bojach o lasek kozieniecki nowe dowody niezwykłego męstwa i spokoju przy największym niebezpieczeństwie. Majorowi przede wszystkim przypisuję, że III batalion nie ugiął się przy spełnianiu zadania, przewyższającego znacznie siły moralne przeciętnego żołnierza…”

Wywodząc się z nie najwyższych warstw społecznych (rodzice Rydza zmarli gdy był dzieckiem) w wyniku własnych talentów, okoliczności historycznych, protekcji Piłsudskiego, wreszcie splotu losu został marszałkiem (w dniu 11 listopada 1936 roku). Po tym fakcie, przyjętym z dużą dezaprobatą przez starych piłsudczyków zaczął się rozszerzać jego kult. Choć oczywiście nieporównanie mniejszy od kultu, którym byli otaczani przywódcy takich państw jak nazistowska III Rzesza czy nawet faszystowskie Włochy.

Po śmierci marszałka Piłsudskiego, Śmigły zaczął wchodzić coraz bardziej na pole działalności politycznej. Jak plotkowano czynił tak pod wpływem swojej żony Marty, co ważne brutalnie zamordowanej w roku 1951 w tajemniczych okolicznościach… W II połowie lat 30-tych Śmigły dominował w układzie sił politycznych II RP, dzieląc władzę i ministrów z Prezydentem Ignacym Mościckim. Oczywiście przewaga była po stronie młodszego i energicznego marszałka.  W wyniku umów w łonie sanacji ten drugi miał zostać po wyborach 1940 Prezydentem RP. Ściślej, dnia 8 maja 1940 roku Zgromadzenie Narodowe miało wybrać marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza Prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej.

Co warto zaznaczyć już wcześniej, bowiem w lipcu 1936 roku, został wydany okólnik Premiera RP czyniący go drugą osobą w państwie po Prezydencie Rzeczpospolitej.

„Zgodnie z wolą Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego zarządzam co następuje: Generał Śmigły-Rydz, wyznaczony przez Pana Marszałka Józefa Piłsudskiego, jako Pierwszy Obrońca Ojczyzny i pierwszy współpracownik Pana Prezydenta Rzeczypospolitej w rządzeniu państwem, ma być uważany i szanowany, jako pierwsza w Polsce osoba po Panu Prezydencie Rzeczypospolitej. Wszyscy funkcjonariusze państwowi z prezesem Rady Ministrów na czele okazywać Mu winni objawy honoru i posłuszeństwa”.

Rydz zbliżał się do prezydentury…

Czy wówczas, ze Śmigłym na czele, oparlibyśmy się dwóm wrogom – III Rzeszy
i Związkowi Sowieckiemu i w oderwaniu od państw zachodnich, a np. w sojuszu z Finlandią, Jugosławią, Węgrami, Rumunią, Hiszpanią i ewentualnie Włochami?…  Czy przetrwalibyśmy z małymi stratami zawieruchę wojenną? Czy jednak związalibyśmy się z III Rzeszą? To już supozycje historyczne.

Wybuchła wojna… Śmigły wydał rozkaz:

„Żołnierze, walczycie o istnienie i przyszłość. Za każdy krok zrobiony w Polsce musi wróg drogo zapłacić krwią. (…) Bez względu na długotrwałość wojny i poniesione ofiary ostateczne zwycięstwo będzie należało do nas i do naszych sprzymierzeńców”.

7 września Śmigły wyjechał ze stolicy do Brześcia opracowując koncepcję tzw. „Przedmościa rumuńskiego” (obrony w Polsce południowo – wschodniej, w bliskości granic rumuńskiej i węgierskiej, w oczekiwaniu na uderzenie aliantów zachodnich…). 17 września na ziemie polskie wkraczają wojska sowieckie, przekreślając plan polskiej dalszej walki. Marszałek wydaje dyrektywę ogólną:

„Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony albo próby rozbrojenia oddziałów. Zadania Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami – bez zmian. Miasta, do których podejdą bolszewicy powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii”.

18 września 1939 roku Śmigły przejeżdża most na rzece Czeremosz. Internowany przez władze rumuńskie, wydaje rozkaz:

„Do Generała Dywizji Rómmla, Dowódcy Obrony Warszawy. Dziękuję Panu Generałowi oraz wszystkim podległym mu oficerom i żołnierzom za bohaterską obronę Warszawy. Warszawa winna się bronić tak długo, jak starczy żywności i amunicji”.

27 października rezygnuje z pełnionej przez siebie funkcji Naczelnego Wodza i Głównego Inspektora Sił Zbrojnych. Dramat dopełnia się. Czy on sam, czy jego nadgorliwe najbliższe otocznie, jeszcze przed wybuchem wojny (choć trudno zakładać, że realizowaliby taki plan bez wskazań czy akceptacji szefa) prawdopodobnie podjęli się nieformalnego „przyspieszenia” objęcia przez marszałka urzędu Prezydenta RP.

Po internowaniu w Rumunii Prezydenta Ignacego Mościckiego, podczas badań lekarskich, wykryto w organizmie Mościckiego pozostałości substancji trującej…! Czy zadecydował zły skład, odporność organizmu, nie wiadomo, trucizna nie zadziałała. Oczywiście data podania i okoliczności nie zostały wyświetlone. Trudno wobec tego bezspornie wskazać Śmigłego i jego grupę jako zleceniodawców takiego kroku.

W grudniu 1940 roku Edward Śmigły – Rydz ucieka z internowania (ucieka?) Czy cała operacja dzieje się pod opieką  służb niemieckich, a przynajmniej węgierskich? Przez Węgry dociera do Polski. 27 października 1941 roku przekracza dawną przedwojenną polską granicę. Niebawem znajdzie się w Warszawie…