W historii naszego państwa Obóz Narodowy tworzyli ludzie odważni, spójrzmy: ostatni Komendant Główny Narodowych Sił Zbrojnych (1945-47) Stanisław Kasznica ps. Przepona, za swoją działalność w Ruchu Narodowym od lat 30-tych, zapłacił najwyższą cenę, został zamordowany przez bezpiekę na warszawskim Mokotowie, wrzucony do bezimiennego grobu w niemieckim mundurze… zabić to za mało, chciano zabić pamięć. Prawie 40 lat później. Działacz tzw. „opozycji demokratycznej” zostaje przewieziony do ośrodka internowania. Znajduje się pod „opieką” Ludowego Wojska Polskiego…
Mija kolejnych 10 lat a ten sam człowiek jest już w ministerstwie obrony narodowej. Tworzy podległe sobie wojskowe służby wojskowe, przynajmniej oficjalnie służby wolnej Polski, z tych samych ludzi, którzy w latach 80-tych byli trzonem … komunistycznej Wojskowej Służby Wewnętrznej.
Gdy te nowe (stare) służby już pod nazwą Wojskowe Służby Informacyjne były zmuszone przekazać swoje akta do Instytutu Pamięci Narodowej, człowiek ten zadbał aby dokumenty te zachowały klauzule tajności, nadane przez … Wojskowe Służby Informacyjne. W ten sposób agentura, często obecnie nadal pracująca dla swoich dawnych mocodawców czyli dla …Rosjan, została ochroniona.
Są dowody na to, że już jako … marszałek Sejmu RP (druga osoba w państwie), Bronisław Komorowski starał się sabotować prace Komisji Likwidacyjnej WSI. Oto, nieoficjalnie i poprzez swoich ludzi w służbach kierował korupcyjne zarzuty wobec członków ww. Komisji, chcąc sparaliżować jej prace. Pojawia się pytanie, w jakim celu, dlaczego, od wielu lat polityk ten chroni byłych już wysokich oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych? Co takiego stało się w PRL-owskim ośrodku internowania na początku lat 80-tych?
Powiedzmy delikatnie, że od tamtego czasu Bronisław Komorowski kojarzony jest z wojskowymi służbami specjalnymi. Człowiek ten posiada zadziwiającą zdolność przepotwarzania się. Gdy został prezydentem (na początku sierpnia br. minęły 3 lata od zaprzysiężenia), zaczął otaczać się politykami i działaczami dawnej Unii Demokratycznej (poprzedniczki nieboszczki Unii Wolności). Ludzie ci byli i są jak najdalsi od wszelkiego patriotyzmu.
Niewiele później nastąpiła kolejna wolta wizerunkowa.
Już od jakiegoś czasu Komorowski buduje wokół siebie, napiszmy umownie „obóz polski”. Celowo piszę „polski” z małej litery, gdyż nie uważam, aby Komorowski zrobił bądź robił coś dla Polski. Przecież jego sławetne poparcie rzędu 70% wynika głównie z tego, że on nic nie robi. No może to lekka przesada, bo przecież zgolił wąsy, jaki on piękny teraz! Zatem budowa takiego środowiska to tylko kolejny ruch marketingowy.
Z wiadomych powodów (być jak najbliżej pysznych konfitur) wspierają go w tym pewne grupy. Słyszeliśmy już o powołaniu Instytutu Myśli Państwowej (pisaliśmy o tym na prawymsierpowym.pl). Przypomnijmy w tym miejscu tylko, że ów Instytut tworzą takie mózgi polityczne jak Michał Kamiński (a kto to?), Kazimierz Marcinkiewicz (wierny ideałom gdyż w latach 90-tych był aktywistą w Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowym,
a później zasłynął baraszkowaniem z blondynką w Londynie, uprzednio zostawiając żonę w Polsce).
Przejdźmy dalej. Z polityką uprawianą przez Bronisława Komorowskiego zdaje się współgrać redakcja Uważam Rze Historia (od czasu przejęcia tego dawniej wartościowego pisma historycznego przez redakcję sympatyzującą z PO jego poziom poleciał ostro w dół, proporcjonalnie wzrosła za to liczba reklam tej gazety, choćby ostatnio w salonowym „Przekroju”). A co robią „Wiadomości” (wydanie główne) programu 1 telewizji państwowej, dnia 6 sierpnia, przypominając rocznicę zaprzysiężenia. Po materiale nie mogło opuścić widzów przeświadczenie, że mamy drugiego Putina…
Natomiast w świadomości społecznej, która opiera się na podkulturze Internetu, łapie szybko powierzchowne, często zniekształcone krótkie informacje, Komorowski jawi się jako człowiek zgody (bowiem o niej nieustannie mówi, mówi, mówi…), jako ten który (przecież
z obowiązku) odwiedza czy otwiera patriotyczne uroczystości.
Najbliższy „Air Show” w Radomiu 24-25 sierpnia, przy tym eksponowana jest 95 rocznica powołania Polskiego Lotnictwa Wojskowego… Lotnictwo wojskowe? To w tle Smoleńsk! Ciągle niewyjaśniony. Nie łudźmy się, pod rządami PO w sojuszu z Rosją nie doczeka się wyjaśnienia!
Ale propaganda idzie dalej. W świadomości społecznej Komorowski to jowialny wyluzowany facet. Niedawno „Super Expres” zamieścił fotę – Ania Komorowski (jakby kto pytał, Pierwsza Dama) z browarami w reklamówce. I co? I nic. A gdy Prezydent Lech Kaczyński miał niedobrze zawiązany krawat, ryk mediów nie miał końca. A słynna reklamówka, którą podała mężowi Maria Kaczyńska została tak obśmiana…
Ale… wydaje się, że nie wszystko idzie dobrze. Czy ostatnie wydarzenie, tj. rozbicie jajka na ramieniu Komorowskiego nie jest swoistym ostrzeżeniem dla niego? Dla jego kamaryli? Przywróceniem ich na odpowiednie tory? Od kogo? Ale zostawmy to, to tylko walka frakcji. Biuro Ochrony Rządu i tak ostatecznie skompromitowało się przed 10 kwietnia 2010 roku. Skandaliczne przygotowanie wizyty, niewielka ochrona Prezydenta, brak odpowiedniej ochrony na miejscu, itd.
Różne „badania opinii” z lat 2012, 2013 pokazują, że odpowiednio 48 i 53% zwolenników Prawa i Sprawiedliwości dobrze ocenia Komorowskiego. Ale czy nie jest to kolejny chwyt? Niezależnie od wszystkiego ta sympatia zawsze oscyluje wokół połowy badanych. Czy nie po to, by powiedzieć: „zobaczcie, nawet połowa tych wstrętnych „pisiorów” popiera naszego prezydenta”. Ale czas sztuczek wodzirejów zajmujących się PR-em PO i Komorowskiego dobiega końca.
Sierpień 12th, 2013 on 20:21
Z patriotycznego obowiazku 15 sierpnia polazł na odsłoniecie pomnika sowietów poległych w 20 roku.Wszyscy przy władzy sa otoczeni ubecją,policja, sady, wojsko,media,jedni drugich chronia bo maja za duzo do stracenia.Wstyd,że w wolnym /?/ państwie policja przez parenascie lat szuka morderców gen.Papały a znajduje jakiegoś niewydarzonego złodzieja samochodów chcacego ukraść Espero,jakby lepszych nie było do zwinięcia.Pogonić tych drani i opcja zero,budowa od poczatku, a te niby autorytety to i tak juz zyja na kredyt,jeszcze chwila.
Sierpień 15th, 2013 on 18:19
Prezyd bronio zachowuje sie jak neijaki suworow, ktory mial taka sama tak zwana joiwalnosc, rozwiazuje armie, kaze nam utrzymywac 91 generalow do czyszczenia botow temuz broniowi i robi sobie gwardie osobista z resztek naszej armii, Dzisiaj istneija tylko zwycieskie grupy rekonstrukcyjne. Spoleczenstwo polskei powinno sie absolutnie polaczyc z zolnierzami zbudowac trwaly kontakt i wzajemne wsparcie. Jest to kleska zalozen soidarnosci. Budujacym jest jednak zachowanie sie spoleczenstwa, wspaniale zorganizowane narodowe uroczystosci, ktore przyciagaja swoja kultura narodowa, wartosciami nawet wielu z tak zwanego przemyslu resotu wladzy i kontroli. W wielu miastach resort silowy opowiada sie za inicjatywa spoleczna.
Sierpień 24th, 2013 on 10:15
Od ponad 2 lat głową Państwa Polskiego jest sowiecki agent działający w polskich Wojskowych Służbach Informacyjnych, który pierwsze co zrobił w kilka godzin po zamachu w Smoleńsku jako p.o. Prezydenta przejął tajny aneks do raportu WSI w którym na podstawie zebranych dokumentów obecna Głowa Państwa odegrała negatywną rolę dla bezpieczeństwa i suwerenności Państwa Polskiego. Nazwisko Komorowskiego przewija się w raporcie 60 razy!
Dziadek Prezydenta Komorowskiego Osip Szczynukowicz, jak i ojciec Zygmunt Komorowski działali zawsze na szkodę Państwa Polskiego…
pierwszy walcząc w 1920r przeciwko Polsce, drugi będąc oficerem LWP był także sowieckim agentem. Dlaczego nie piętnuje się kłamstw które serwował Komorowski podczas kampanii wybiorczej? Dlaczego temat odszedł w zapomnienie? Przecież okłamał Cały Naród o jego rzekomym szlacheckim pochodzeniu, pamiętacie jak szczycił się herbem? Kto z Polaków wie, że dziadkowi Bronisława Komorowskiego udało się zbiec z polskiej niewoli [do której trafił po bitwie w 1920r. - zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego] i schronił się na Litwie w Kowaliszkach u polskiej szlachty o nazwisku Komorowscy. Właściciele majątku wkrótce zginęli z rąk Rosjan, a Szczynukowicz przywłaszczył sobie ich nazwisko. Tam w roku 1925 narodził się Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii, kto o tym wie? Dlaczego po ujawnieniu kłamstw o rzekomym tytule szlacheckim i herbie rodzinnym szybko te informacje zniknęły z oficjalnej strony Komorowskiego? Dlaczego dziś Prezydent, któremu najbardziej powinno zależeć na wyjaśnieniu tragedii w Smoleńsku powtarza kłamstwa MAK’u, obarcza winą polskich pilotów wytykając im szkolne błędy a nowe ustalenia wybitnych specjalistów i prof. Biniendy, dr Nowaczyka czy inż. Szuladzińskiego i ich samych nazywa ” egzotycznymi naukowcami” i wyśmiewa ich szanowany na całym świecie dorobek naukowy i ceniony profesjonalizm. Kto z Polaków wie, że Komorowski zna się prywatnie z wieloma oficerami GRU [sowieckie służby specjalne] kto z Was wie o tajemniczych jego spotkaniach na terenie Rosji i Armenii czy nawet Szwajcarii z przedstawicielami GRU i FSB, czy sam fakt, że o tych spotkaniach nie została poinformowana opinia publiczna nie daje Wam nic do myślenia? Prawda jest taka – Polska jest naszpikowana rosyjskimi agentami i osobami, które są zależne od Kremla, media w Polsce nie są polskie, Grupa ITI czyli sprzyjające obecnej władzy i Prezydentowi media [TVN,TVN24] zostały stworzone i finansowane w latach osiemdziesiątych przez służby specjalne PRL.