kresy24.pl

kresy24.pl

Śmiem twierdzić, że nigdy by nie wybuchła II wojna światowa gdyby Stalin nie dał Niemcom zielonego światełka, poprzez podpisanie w Moskwie 23 sierpnia 1939 tzw. paktu o nieagresji (który w rzeczywistości był paktem o agresji, zwłaszcza w stosunku do Polski). Sowiety zrywając rozmowy z przedstawicielami Anglii i Francji umożliwiły Niemcom rozpoczęcie działań wojennych, którzy najpierw napadli na Polskę, a później na Francję i Anglię. Cynizm polityki Stalina polegał na tym, że to właśnie dzięki jego polityce żołnierz  niemiecki nie szedł z pustym brzuchem do ataku. Trafnie określił psychologię Stalina francuski publicysta: „Stalin rewolucjonista, drży przed możliwością nowej rewolucji. Boi się dać broń masom uciemiężonym chłopów i robotników, boi się zgrupowania dowódców armii, boi się buntu i reakcji, która czyha tylko na sposobność odwetu, boi się własnego cienia. Stalin, postrach czerwonej Rosji, żyjąc sam w wiecznej panice, znalazł sposób odwrócenia niebezpieczeństwa. Chce wzniecić pożar w innym punkcie Europy. Wojna, ogarniając zachód, odwróci pioruny od moskiewskich stepów[1]. Oczywiście owe „pioruny” i tak uderzyły w 1941 roku na ZSRR. Nikt nie wierzył zarówno w Niemczech jak i w Bolszewi, że „przyjaźń sowiecko- niemiecka” będzie trwać długo.

Ale należałoby przedstawić fakty od początku. Pod koniec sierpnia w Moskwie zjawia się minister spraw zagranicznych Rzeszy, Ribbentrop (z końcem maja 1939 roku w Niemczech zabroniono otwarcie atakować Rosję i bolszewizm). Prasa donosi, że: „po trzygodzinnych naradach podpisany został w Moskwie przez min. Ribbentropa i prem. Mołotowa pakt o nieagresji między ZSRR i Rzeszą Niemiecką. Pakt ten zawiera 7 artykułów”[2]. Tak brzmiał oficjalny komunikat, ale ta lakonicznie brzmiąca wiadomość, nie zawierała pewnych ale bardzo ważnych szczegółów, zawartych w tajnych klauzulach, które przypieczętowały we wrześniu 1939 roku los Polski i Europy. Pakt ten został oczywiście sporządzony w dwóch egzemplarzach w języku niemieckim jak i rosyjskim. Delegacja niemiecka składała się aż z 32 osób (taka świta nadawała prestiż owemu wydarzeniu). Dokument ten poruszył całą Europę: „Niemcy i Sowiety zgotowały światu niespodziankę. W chwili, gdy toczą się w Moskwie rokowania sztabów Anglii, Francji i Sowietów – Moskwa i Berlin nieoczekiwanie zawarły pakt o nieagresji. Jest to oczywiście posunięcie taktyczne, obliczone na zaskoczenie mocarstw zachodnich, a także na użytek wewnętrzny – przede wszystkim w Niemczech[3]. I co istotne, niektóre dzienniki podawały coś czego Rosjanie wstydzą się (lub nie chcą pamiętać) do dzisiaj, otóż: „Po długotrwałych rokowaniach podpisano w Berlinie układ handlowy sowiecko-niemiecki. Układ przewiduje przyznanie przez Niemcy kredytu Sowietom w kwocie 200 milionów marek na okres 7 lat przy oprocentowaniu 5% w stosunku rocznym, przy czym kredyt ten zostanie wykorzystany w celu zakupienia przez Sowiety w Niemczech w ciągu 2 lat różnych towarów. Ze swej strony Sowiety dostarczą Niemcom w okresie 2 lat towarów, na sumę 180 milionów marek[4]. Bez surowców i zaplecza ekonomicznego żadna wojna nie może być prowadzona. Moskwa dostarczając surowce utwierdziła Hitlera w siłę jego armii. Na lakoniczne pytanie cóż więc Niemcy zyskały po podpisaniu paktu anonimowy autor w jednym z dość ciekawych artykułów udziela odpowiedzi: „Zyskały tylko dostawę surowców ze strony Moskwy. Już teraz prasa szwajcarska donosi o transportach ropy kaukaskiej i bawełny turkiestańskiej dla Trzeciej Rzeszy”[5]. Właśnie chodzi o to jedno słowo „tylko”. Proszę sobie uświadomić, że te dostawy były realizowane pod koniec sierpnia 1939, przed agresją na Polskę. W Berlinie na znak triumfu z podpisania układu działy się dość dziwne rzeczy „(…) jako pozdrowienie słyszy się często „Heil Moskau”, a jeden z entuzjastów nowego paktu wywiesił dziś czerwoną flagę z sierpem i młotem[6]. Radość musiała być wielka z tego faktu, gdyż w III Rzeszy za propagowanie komunizmu trafiało się często do obozów koncentracyjnych, a tu proszę sielanka brunatnego i czerwonego socjalizmu. Ale wracając do paktu. Tajne protokoły dotyczące IV rozbioru Polski, choć trzymane w tajemnicy przebijały się w prasie polskiej i przyjmowane były raczej z niedowierzaniem: „Dyplomacja Hitlera zakończyła się oddaniem wszystkich kart w ręce Rosji. Co Niemcy ofiarują? To jasne. Sprzedają Japonię, Hiszpanię i państwa bałtyckie, oczywiście proponują rozbiór Polski (pogr. M.K.). Ale do czego zmierzają Sowiety, tego do tej pory nie wiemy. Oczywiście Sowiety nie mają żadnego zaufania do swego partnera i dobrze wiedzą, co sądzić o wartości paktu o nieagresji, proponowanego przez Trzecią Rzeszę[7]. Z powyższego tekstu pisanego 26 sierpnia 1939, wynika, że niektóre środowiska spodziewały się rozbioru Polski, szkoda tylko, że czynniki państwowe z taką ewentualnością się nie liczyły.

I nie ma co mydlić oczu, już przed 1939 publicysta Nowego Dziennika stwierdził: „(…) Fakt, że Sowiety podpisują pakt z Niemcami, to najlepszy dowód, że pragną one, by jak najprędzej wybuchła wojna, a więc, by cała Europa spłynęła krwią. Na takim terenie łatwo będzie zasiać komunizm. (…)”[8]. Co niestety spełniło się i połowa Europy przez pół wieku z zarazą komunistyczną musiała się użerać. Rosjanie jeszcze przed podpisaniem paktu wynegocjowali od Rzeszy wypuszczenia na wolność wszystkich komunistów: „Rząd sowiecki zażądał przed zawarciem paktu o nieagresji z Niemcami, wypuszczenia na wolność z obozów koncentracyjnych i więzień wszystkich komunistów. Rząd Rzeszy zgodził się podobno warunek ten spełnić etapami (…)[9]. Nie wiem czy do tego doszło, ale prawdopodobieństwo jest duże, zwłaszcza, że Niemcy zgadzali się na wszystko byleby zawrzeć sojusz z Sowietami i przyspieszyć uderzenie na Polskę. Jeszcze dwa dni przed wybuchem wojny docierały do Polski niepokojące sygnały: „Jednak na podstawie wiadomości ze źródeł jak najwiarygodniejszych możemy stwierdzić, iż pakt został zredagowany w 20 artykułach. Trzynaście tajnych artykułów (klauzul) stanowi załącznik. Obejmuje on szczegóły traktatu nie przeznaczonych do publikacji, a to ze względu na prestiż obu stron. W tych klauzulach ustalono m.in. sprawy zewnętrzno-polityczne i zagraniczne związane z Dalekim Wschodem, sprawy kolonii, organizację obrony, a nawet propagandy, zapewniając we wszystkich dziedzinach zdecydowaną przewagę, oraz inicjatywę Rosji, której duch i tendencje wyraźnie górują na Niemcami[10]. Ale zapomniano napisać, że pierwszym łupem będzie podział Polski na część niemiecką i sowiecką (w tym, że Sowieci przywłaszczą sobie większą część terytorium państwa polskiego).

Żeby uświadomić wszystkim co tak naprawdę się zdarzyło, proszę sobie uzmysłowić, że ratyfikacji paktu przez Rosję dokonano 1 września 1939 roku, i tak „Najwyższa rada sowiecka na posiedzeniu obu izb przeprowadzonym w czwartek o godzinie 20-tej, ratyfikowały sowiecko-niemiecki pakt o nieagresji. (…)[11]. Czyż to nie zrządzenie losu, Stalin przypieczętował formalnie wybuch II wojny światowej, umożliwiając tym samym ludobójstwo brunatnego socjalizmu na ziemiach polskich, a potem w zachodniej Europie. Jednak największy cynizm można znaleźć w przemówieniu Mołotowa (ku czci ratyfikacji układu sowiecko-niemieckiego), który mówił: „ (…) Wyjaśniając powody, jakie skłoniły Związek Sowiecki do rokowań z Anglią i Francją, Mołotow podkreślił, że rząd sowiecki stał na stanowisku, że zawarcie paktu wzajemnej pomocy przeciwko agresji wówczas tylko będzie miało sens, jeżeli ZSRR, Anglia i Francja osiągną porozumienie w sprawie konkretnych działań przeciw agresorowi. Anglia i Francja skłonne były udzielić ZSRR gwarancji, lecz obstawiły gwarancje takimi omówieniami, że straciły one praktycznie znaczenie i ZSRR mogłaby się znaleźć sam na sam z agresorem (…)[12] i dalej: „(…) Związek Sowiecki stoi na stanowisku niemieszania się w sprawy wewnętrzne innych państw i żąda tego samego dla siebie. Pakt o nieagresji Związek Sowiecki posiada z faszystowskimi Włochami, Polską i innymi państwami. (…) Pakt z Niemcami – stwierdza Mołotow – ułatwi ZSRR wywieranie wpływu na politykę międzynarodową[13]- proszę sobie zapamiętać ostatnie słowa Mołotowa. 23 sierpnia 1939 powinien być obchodzony w Polsce jako dzień IV rozbioru Polski (formalnego), a przypieczętowanego 17 września dotrzymaniem umowy przez Stalina, swojemu najlepszemu przyjacielowi Hitlerowi, z którym  wspólnie wywołał II wojnę światową.

Marek Kopaczyk – po raz pierwszy na łamach prawymsierpowym.pl

Powyższy tekst ukazał się za zgodą autora. Był już wcześniej publikowany.


[1] Psychologia Stalina, Czas z 31 sierpnia 1939.

[2] Tekst niemiecko-sowieckiego paktu a nieagresji, Nowy Dziennik z 25 sierpnia 1939.

[3] Pakt nieagresji sowiecko-niemiecki, Orędownik Ostrowski z 25 sierpnia 1939.

[4] Berlin porozumiał się z Moskwą, Dziennik Ostrowski z 23 sierpnia 1939.

[5] Gdy Hitler chce przechytrzyć Stalina, a Stalin – Hitlera, Nowy Dziennik z 26 sierpnia 1939.

[6] „Heil Moskau”, Czas z 17 sierpnia 1939.

[7] Co Niemcy dają Rosji?, Nowy Dziennik z 26 sierpnia 1939.

[8]  T. Ledner, Po „zbliżeniu” niemiecko-sowieckim, Nowy Dziennik z 26 sierpnia 1939.

[9] Uprzywilejowani komuniści w Niemczech, Kurier Bydgoski z 30 sierpnia 1939.

[10] Tajne artykuły paktu moskiewskiego, Głos Mazowiecki z 31 sierpnia 1939.

[11] Sowiety ratyfikowały pakt o nieagresji z Niemcami, Goniec Warszawski z 1 września 1939.

[12] Bolszewicy, żerując na wojnie chcą zapewnić sobie wpływ na sytuację międzynarodową, Słowo z 2 września 1939.

[13] Ratyfikacja paktu sowiecko – niemieckiego. Przemówienie Mołotowa, Nasz Przegląd z 1 września 1939.