Pamiętam referendum w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Była niedziela 2003 roku, ciepły i słoneczny dzień. Wybrałem się na głosowanie, ale do końca nie byłem pewien jak zagłosuję. Z jednej strony byłem przeciw, ale ta telewizyjna propaganda i mnie jakoś otumaniła. Idąc z dowodem w ręku (wtedy jeszcze takim zielonym), pojęcia nie miałem co zrobić. Gdy już znalazłem się za parawanem wyciągnąłem monetę. Zawsze gdy było jakieś losowanie (przeważnie przy grze w piłkę nożną) wybierałem reszkę. Ale, gdy za tym parawanem nie wiedziałem co zrobić i biłem się z myślami spojrzałem na monetę 2 zł i pomyślałem, że jak wypadnie orzełek to będę przeciwko UE, a jak reszka, to będę za wejściem. Wypadł orzełek, a dźwięk spadającego kamienia z serca słyszalny był chyba w 5 województwach. Jaka to była niesamowita ulga. Wiem, ktoś pomyśli, że głosowałem absolutnie nieświadomie (czy mając nieco ponad 20 lat można podejmować świadome wybory?). Należy odczytywać znaki czasu, a właśnie tak go odczytałem. Byłem przeciw i z perspektywy czasu absolutnie tego nie żałuję.
Jesteśmy w Unii Europejskiej. Wielu twierdzi, ze tylko dzięki niej jeszcze jakoś funkcjonujemy, ze to dzięki szczodrości eurokratów Polska jeszcze wiąże koniec z końcem. Miliardy euro wywalczone rzekomo przez walecznego jak lew premiera to tylko dowód na to, że tak właśnie jest. Polska potrzebuje UE jak kania dżdżu – jednym głosem krzyczą Miller, Palikot, Tusk, Komorowski, Kwaśniewski. Ten chórek fałszuje przy tym strasznie. Oczywiście UE to same korzyści, w zasadzie nie słyszałem nigdy, żeby z ust tych panów padła jakakolwiek krytyka. Podobny stan rzeczy miał miejsce wówczas, gdy parcie było do ZSRS. Czy wtedy ktoś odważył się skrytykować towarzysza Leonida, albo Nikitę, nie wspominając o Józefie? Wówczas krytyki nie było, bo każdy bał się o swoje życie. Dziś zagrożenie jest inne. Dziś o wszystkim decyduje pieniądz. Dziś ekspansja nie polega na podbojach terytorialnych i na zasadzie, że skoro moja armia jest silniejsza i zdobyła kolejne połacie ziemi to z automatu rządzi zdobytymi ziemiami. Czasami współczesnymi rządzi pieniądz. Damy wam jakieś tam pieniądze, ale dajcie przy okazji zarobić naszym firmom, budujcie drogi, po których będziemy mogli wozić towary w głąb Europy, albo jeździć na wakacje do krajów innych niż Hiszpania, czy Włochy. Przecież Bułgaria, Rumunia i Chorwacja to tak naprawdę wciąż nieznane ziemie dla przybysza z Europy Zachodniej. Warto jechać porządnymi drogami, a nie podziurawionymi jak sito.
Gdy za dawnych czasów jedno z państw Układu Warszawskiego buntowało się, inne państwa stały zwarte i gotowe, żeby wprowadzić stary porządek, w którym to Wielki Brat z Moskwy jest na szczycie a cała reszta jest potulna niczym baranki. Budapeszt 56, Praga 68 – to tylko przykłady współpracy Układu Warszawskiego. A dziś? Jest inaczej, nie ma najazdów, nalotów i gróźb użycia sił. Dziś krok po kroku odbiera się suwerenność. Robi się to w białych rękawiczkach, subtelnie, delikatnie i niepozornie. A co najważniejsze, robi się to przy użyciu demokratycznych instytucji. Przecież w referendum naród wyraził zgodę a nie można się przeciwstawić woli ludu. Dlaczego było nawiązanie do Układu Warszawskiego? Prosta sprawa. Dziś Węgry pod przywództwem Orbana walczą z UE, która ustami i głosami lewacko-liberalno-zielonych europosłów chce, żeby ten mały kraj znad Dunaju był cichy i pokornego serca. By wprowadzał takie reformy jakie chce UE, a nie jakie chcą sami wprowadzić. Groźba utraty dotacji unijnych wisi nad Węgrami. Już nikt nie stoi przy granicy z czołgami gotowymi do triumfalnego wjazdu. Już nie ma ostrzeżeń przed przemarszem obcych wojsk przez centrum Budapesztu. Dziś grozi się brakiem kolejnego przelewu pieniędzy na drogę lub brakiem dotacji dla uprawiającego w pocie czoła słoneczniki, rolnika. I nic to, że Węgrom wychodzi lepiej niż innym. Nic nie daje to, że Węgrzy jakoś lepiej radzą sobie niż cała UE z wszechobecnym kryzysem.
Ciężko zrozumieć język węgierski, ale nie jest ciężko zrozumieć postawę Węgrów. Od kilkudziesięciu lat narzuca się im co mają robić. Tak naprawdę są wolni w niewoli. Próbują się wyrwać, ale siły zewnętrzne ich blokują. Zresztą, siły wewnątrz kraju również robią swoje (dziwnym zbiegiem okoliczności są to oczywiście socjaliści, czy może szerzej, socjal- liberałowie). Ta czerwono-różowa koalicja trzęsie nie tylko w Polsce, ale i na Węgrzech ma się dobrze. Wszelkie próby reform są blokowane przez tę koalicję, która w sytuacji zagrożenia ich interesów zwraca się do UE, że na Węgrzech łamane są zasady konstytucji i demokracji. Jaki to prosty schemat, prawda? Skąd my to znamy…
Zauważmy też inną rzecz. Za komuny dzieliła i rządziła szeroko rozumiana lewica ze swoimi sztucznymi przybudówkami, które tworzone po to były, żeby tylko pokazać, że partia przygarnia wszystkich, od lewa do prawa. Dziś jest dokładnie to samo. Spójrzmy na PO. Przecież tam od przeciwników aborcji do mocno ją wspierających aż się roi. Masa – to słowo najlepiej określa te podmioty, i za komuny, i teraz. Nic w tej materii się nie zmieniło. I tak samo jak kiedyś w sytuacji zagrożenia czerwono-różowi prosili o pomoc ZSRS, tak dziś biją na alarm w Brukseli. Zawsze znajdą sobie opiekuna, który de facto odbiera suwerenność, czy to Węgrom, czy Polakom. Krok po kroku, pomalutku, skrawkami, nie za szybko, ale ciągle…
Lipiec 10th, 2013 on 15:46
pieniążki z unii to taka współczesna forma korumpowania elit – tak jak kiedyś jurgielt w XVIII wieku – stałe pensje mocarstw rozbiorowych dla elit I Rzeczypospolitej
a te wszystkie unijne fundusze to żadna łaska – zachód zarabia na nas krocie, poczytajmy sobie o polityce mocarstw kolonialnych – one tam też budowały drogi, koleje, fabryki – tak jak dziś ue w Polsce – jesteśmy państtwem ponownie kolonizowanym
Lipiec 14th, 2013 on 04:44
A pamietacie zdanie naszego Papieza Jana Pawla II na temat wejscia Polski do Unii Europejskiej???? Pewno macie sie za madrzejszych niz On…
Lipiec 14th, 2013 on 08:09
Pamiętamy. „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej” – powiedział Jan Paweł II. Niestety ta Unia, z która mamy do czynienia obecnie nie ma już nic z ideałów chrześcijańskich a nawet z ideami wspólnoty wypracowanymi przez idee jagiellońską.
A tak na marginesie: żadni biurokraci brukselscy nie powinni nas pouczać co to jest unia. My w swojej tradycji mamy 400 lat niezwykle udanej i pieknej unii jagiellońskiej Rzeczypospolitej. A ci brukselscy towarzysze to co moga wiedziec po 50 latach funkcjonowania tego nowo-tworu europejskiego.
Lipiec 14th, 2013 on 08:47
Unia Europejska nie jest i nie byla organizacja chrzescijanska. Nie jest tez WIADOMO organizacja charytatywna. Tam o swoje interesy TRZEBA WALCZYC jak robia to inne kraje i jak Polska robila za rzadow J.Kaczynskiego!!!! O wartosci chrzescijanskie mamy walczyc MY KATOLICY i wybierac sobie przedstawicieli takich by nas reprezentowali po chrzescijansku.
Ps. RACJA zaden biurokrata z Brukseli nie powinien nas pouczac i dodam jeszcze ze ZADEN pejsaty lub pejsatopodobny kongresmen z USA tym bardziej.
pozdrawiam
Lipiec 14th, 2013 on 15:06
Unia Europejska nie jest i nie byla organizacja chrzescijanska.
—
Tu bym dyskutował, wszak Robert Schuman, jeden z inicjatorów zjednoczonej Europy jest kandydatem na ołtarze – trwa jego proces beatyfikacyjny, więc jakies elemanty chrzescijaństwa mogły lec u podstaw przyszłej ue, a co potem sie stało to wszyscy wiemy.
Lipiec 18th, 2013 on 13:38
Ma Pan racje co do Roberta Schumana, ja od siebie dodam ze inspiracja do stworzenia akurat takiej flagi UE jak wyznal sam jej tworca jest…wizerunek Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej, która jest właśnie przedstawiona na lazurowym tle, a jej głowę okala 12 gwiazd. NIE ULEGA zatem watpliwosci ze UE ma jakies zwiazki z CHRZESCIJANSTWEM czy sie to komus podoba czy nie
W mojej wypowiedzi chodzilo mi jednak o to ze nie jest to typowo chrzescijanska organizacja, a w chwili gdy Jan Pawel II wypowiadal sie na temat naszego czlonkostwa UE nie roznila sie az tak b.od tej jaka mamy dzis. Oczywiscie rozne organizacje probuja przedstawiac rozne fakty po swojemu,wymuszac na PE rozne prawa a nawet przywileje jednak w wiekszosci nie sa to organizacje europejskie.
Lipiec 18th, 2013 on 16:03
tak więc widzę, że w podejściu do tego tematu tak bardzo się nie różnimy, pozdrawiam
Lipiec 23rd, 2013 on 07:04
a ja dostałem 100 000 zł z tej złej Unii PRODUKUJE I ZATRUDNIAM 10 OSÓB bez tej kasy nie ruszył bym z miejsca i nie interesuje mnie czy to chrześcijanie czy żydzi czy masoni czy ufoludki ….od Rydzyka , biskupa czy innego , darmozjada nie dostanę….miłego dnia ….pozdrowienia dla
miłych księży zlizujących krem do golenia:) z kolan dziewczynek….całej masy jemu podobnych
Lipiec 23rd, 2013 on 07:52
Nienawiść do księży nie jest mile widziana na tym forum. Miłość do UE również, ale jak widać każdego można kupić. Słowo „kupić” jest tutaj kluczowe. 10 osób zatrudnionych – to oni produkują a ktoś inny spija śmietankę…niekoniecznie z kolan…
Lipiec 23rd, 2013 on 08:22
tylko tyle myślałem że chociaż jedno słowo krytyki o lubiących krem do golenia:) brak odwagi czy zaślepienie? no tak zostałem kapitalistą i wyzyskiwaczem …trudno niech i tak będzie ….;)
Lipiec 23rd, 2013 on 09:48
Tylko pan wie ile zarabiają pracownicy zatrudniani przez pana. Pewnie tych dziesięciu nie zarabia tyle co pan…Obym się mylił…
Lipiec 23rd, 2013 on 16:12
10 ? że niby ja zarabiam 10 oj Panie nie masz Pan pojęcia o małym biznesie …
Lipiec 23rd, 2013 on 19:35
Chyba się nie zrozumieliśmy, ale mniejsza z tym.
Lipiec 24th, 2013 on 06:37
skoro mam 10 pracowników każdemu płacę pensję głodową czyli jedyne 1 tyś to ja muszę zarabiać 10 …zrozumiałem Pana b. dobrze i …szkoda że Pan nigdy nie zatrudniał nikogo i nie musiał odprowadzać miesięcznie 15 tysięcy na sam ZUS ..ale co tam dla takich jak Pan jestem zwykłym wyzyskiwaczem pewnie masonem żydem i komuchem …miłego
Lipiec 24th, 2013 on 07:02
Tylko pan wie ile zarabiają pracownicy zatrudniani przez pana. Pewnie tych dziesięciu nie zarabia tyle co pan…Obym się mylił…Proszę uważnie czytać a dopiero potem wypisywać bzdury!
Lipiec 24th, 2013 on 07:24
czytanie ze zrozumieniem nie jest Pana mocną stroną:)
Lipiec 24th, 2013 on 07:48
Jak na przedsiębiorcę ma pan mnóstwo czasu…A ponoć harują oni 24 h na dobę. Miłej pracy
Lipiec 24th, 2013 on 09:17
a to moja sprawa ile i kiedy pracuje ….ale Pan też ma duuuuzo czasu …….ONI? ..CZYLI ci wyzyskiwacze ……… ONI dorobili się na złodziejstwie i wyzysku biednego szarego człowieka lub tak jak ja sprzedali się UE biorąc kasę na maszyny….. …na szczęście są W naszym kraju PRAWDZIWI POLACY ….i przyjdzie na ONYCH czas
Lipiec 25th, 2013 on 19:25
Ci PRAWDZIWI POLACY, rozpirzyli w drobny mak nasz przemysł,banki energetyke, doprowadzili do zalezności od dostaw ruskiego gazu,a ile nakradli państwowej kasy to chyba nawet sami nie wiedzą.Wszystko w imie hasła bo tego żąda UE.Szaraczki dostały na otarcie łez dofinansowanie na rozwój firm czy gospodarstw,i co tak jest pieknie?Ilu juz wymłotkował komornik,a ilu jeszcze to czeka,popatrz na to z tej strony.Nie Rydzyk, nie Kosciół jest darmozjadem ale uwielbiona unia jest darmozjadem.
Sierpień 10th, 2013 on 08:34
Ja do tego zła jakim jest Unia ręki nie przyłożyłam. Pamiętam jak głosowałam PRZECIW , kręśląc publicznie mój wybór ) pryz Komisji= i jak zniesmaczony i zdziwionz byl jej mlody czlonek.