Kolejne złe wybory za nami. Korciło, żeby napisać za wami, ale nie ma się co pastwić. Wybraliśmy gorzej niż źle. Do Sejmu dostała się zwulgaryzowana wersja Samoobrony w postaci Ruchu Palikota, nie mająca żadnych hamulców rozpędzona Platforma Obywatelska, która nie nękana żadnymi kontrolami(bo już nie ma kto jej kontrolować) będzie robiła co tylko chce.

Jest i rozbity Sojusz Lewicy Demokratycznej, który powoli dogorywa. Polskie Stronnictwo Ludowe jak zwykle ponad progiem, więc znowu będą współrządzić (który to już raz?). Prawo i Sprawiedliwość weszło, ale na dzień dobry szykują się podziały. Redaktorzy Prawego Sierpowego są zniesmaczeni i zbulwersowani wynikami wyborów. Planowaliśmy zawieszenie działalności, ale sytuacja wymaga nie tyle kontynuacji, co wzmożenia działań.

Rozpoczynamy pracę u podstaw, bo nieświadomość rodaków jest porażająca. Jesteśmy narodem ignorantów, dla których to, co dobre, jest złe, a to co ewidentnie złe, jest dobre. W tym numerze będziemy walczyli z tymi, którzy flagę biało-czerwoną chcą zamienić na tęczową, bo jakoś za mało jesteśmy kolorowi według nich. Będziemy robić wszystko, aby Orzełka nie zastąpiła biedronka, ani żadne inne stworzonko.

Będziemy walczyć ze zwolennikami aborcji, eutanazji, lewakami i wszelkim innym tałałajstwem. Wydarzenia z 11 listopada pokazują, że są w Polsce środowiska, które chcą zniszczyć polskość, chcą ją zdeptać i zohydzić. Skoro zaprasza się na polskie obchody odzyskania niepodległości Niemców, których dziadowie przed 1918 rokiem najbardziej przysłużyli się do tego, że tę niepodległość tak ciężko było odzyskać, to jest to już jasny sygnał, że źle się dzieje w państwie polskim. Są wśród nas ludzie, którzy chcą być podlegli, dla których wolność ogranicza się do swobody wokół rozporka, dla których wolność szeroko rozumiana nie ma znaczenia.

A sprawy rozporka naprawdę powinny być całkowicie na marginesie spraw, które są przedmiotem debaty publicznej, bo ceny paliw rosną w zastraszającym tempie, żywność drożeje z dnia na dzień, energia droga jak nigdy. I to już nie są prawa rynku. To jest wyzysk w biały dzień. Od czterech lat nikt u nas nie ponosi odpowiedzialności. Cokolwiek złego się dzieje, nie ma winnego. Najłatwiej zwalić na kryzys światowy albo nieubłagane reguły rynku. Mistrzowie uniku mają się dobrze, ale niech uważają, bo niespodziewany prawy sierpowy może ich dosięgnąć