indeksiEpopeja Okrętu Rzeczpospolitej Polskiej „Orzeł”, współcześnie jest raczej nieznana, pomimo powstania dawniej filmu „Orzeł” (1958 r.) czy niedawnej akcji poszukiwawczej okrętu, zakończonej niepowodzeniem, większość Polaków nie słyszała o osiągnięciu, które wprawiło w zdumienie dowódców marynarki i taktyków morskich.

Ucieczka z internowania w estońskim Tallinie i przedostanie się do Wielkiej Brytanii w trakcie trwającej wojny na morzu, uznawane jest za największe na świecie osiągnięcie w działaniach i taktyce okrętów podwodnych!

Nigdy w historii żadna załoga okrętu podwodnego nie dokonała takiej operacji na morzu. „Orzeł” był jednym z najnowocześniejszych polskich okrętów podwodnych, jego budowa w holenderskiej stoczni została sfinansowana ze składek polskiego społeczeństwa w ramach Funduszu Obrony Narodowej.

Na początku września 1939 roku okręt operował na południowym Bałtyku. 15 września po uprzednim rażeniu niemieckimi bombami głębinowymi wszedł do portu w Tallinie, choć zgodnie z prawem morskim mógł przebywać tam dwie doby, został internowany. Estończycy prawdopodobnie naciskani przez Niemców nakazali polskiej załodze demontaż uzbrojenia, zabrano także mapy i przyrządy nawigacyjne. Czynności te ze strony polskich marynarzy przeciągano do 17 września, by następnej nocy …uciec z Estonii (ucieczka „Orła” wywarła na Estończykach ogromne wrażenie, niemal zaraz po tym wydarzeniu jeszcze w drugiej połowie września przemalowano kadłuby dwóch estońskich okrętów podwodnych „Kalev” i „Lembit” na kolor czarny, taki jaki miał ORP „Orzeł”, barwę ta obydwa w/w okręty zachowały również pływając w sowieckiej Flocie Bałtyckiej). Po ucieczce „Orła” brytyjska BBC podała komunikat, że estońscy wartownicy zostali przez polskich marynarzy zabici, w rzeczywistości cali i zdrowi zostali wysadzeni na jednej z bałtyckich wysp. Później nastąpił 27-dniowy rejs polskiego okrętu.

Nawigator odtwarzał mapy z pamięci, w tym mapy dna morskiego! a pozycję okrętu ustalał po charakterystyce świateł latarni morskich.

Celem rejsu był brytyjski port Rosyth. Od momentu dotarcia do niego „Orzeł” pływał w ramach sił alianckich, patrolując Morze Północne. W tym czasie zatopił niemiecki transportowiec „Rio de Janeiro”.

W ostatni patrol okręt wyszedł dnia 23 maja 1940 roku. Dotąd nie wyjaśniono co było przyczyną i jakie były okoliczności zaginięcia „Orła”. Po bezowocnych wezwaniach by okręt podał swoją pozycję i powody zaistniałej sytuacji Kierownictwo Marynarki Wojennej wydało komunikat:

„Z powodu braku jakichkolwiek wiadomości i niepowrócenia z patrolu w określonym terminie – okręt podwodny Rzeczypospolitej Polskiej „Orzeł” uważać należy za stracony.”

Na początku lat 60-tych Admiralicja Brytyjska przekazała informację, że najsłynniejszy polski okręt podwodny najprawdopodobniej zatonął na alianckim polu minowym. Ilość pól w ówczesnym czasie wojny morskiej była bardzo duża i na czas nie poinformowano „Orła” o wszystkich strefach. A kurs „Orła” do sektora przeznaczenia przebiegał przez takie nowe pole. Obecnie tą wersję zatonięcia ORP „Orzeł” uznaje się za prawdziwą.

Jednak ze względu na brak 100% potwierdzenia powyższej hipotezy, za datę zaginięcia „Orła” nadal przyjmuje się 8 czerwca 1940 roku – dzień planowanego powrotu. Brana pod uwagę była także wersja ostrzelania przez sojuszniczy okręt. W 1964 roku w miesięczniku „Morze” zamieszczono relację marynarza z „Orła” (który podczas ostatniego rejsu leżał w szpitalu) z opowieści jaką przedstawił mu członek załogi holenderskiego nawodnego okrętu, według tych informacji, „Orzeł” został pomyłkowo zatopiony przez holenderski okręt wojenny.

Po 2 października 1939 roku (gdy po zadziwiająco długiej obronie Niemcy zajęli Rejon Umocniony „Hel”) hitlerowski wywiad wojskowy Abhwera poszukiwał informacji na temat ukrywania się „Orła” we wrześniu w rejonie Półwyspu Helskiego.

Hitlerowcy nie mogli uwierzyć, że okręt nie cumował na tym obszarze i nie przyjmował stąd żadnej pomocy.

„Orła” chcieli zniszczyć hitlerowcy, także sowieci dla załogi naszego okrętu zapewne przeznaczyliby doły w katyńskim lesie, również, co zaskakuje wiodąca brytyjska stacja radiowa podała wiadomości uderzające w załogę ORP „Orzeł”. Na przykładzie epopei tego okrętu widać jak w soczewce osamotnienie polskiej sprawy. To zjawisko będzie się powtarzać w naszej najnowszej historii, przykładem niech będzie konferencja w Jałcie, ale także współcześnie katastrofa smoleńska pokazała polskie osamotnienie, rząd państwa na terenie którego doszło do katastrofy, rząd w Warszawie, Unia Europejska czy wreszcie NATO nie wykazały chęci by wyjaśnić jak naprawdę do tego doszło. Ale co im się dziwić skoro także część mieszkańców Polski od tej sprawy wolał kolejny odcinek swojego ulubionego serialu…